Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

witam

nie moglem tego znalezc na forum wiec pisze.

Moja astra niestety nie ma halogenow, a chcialbym takowe jej zalozyc. Przeprowadzilem wstepne ogledziny i znalazlem kable ktore na 99% sa od halogenow. Czy przy ich montazu musze wymienic zderzak czy wystarczy wyciac dziury na halogeny? Czy Wystarczy montaz samego wlacznika czy jeszcze jakis innych urzadzen?

Moze ktos sie z tym zmagal i moglby sie ze mna ta wiedza podzielic :)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/7669-montaz-halogenow-astra-f/
Udostępnij na innych stronach

Najtańszy koszt to wyciąc dziury w zderzaku tam gdzie są oryginalnie montowane halogeny. Co do włącznika to powinieneś miec go lub zaślepke na niego koło włącznika świateł

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/7669-montaz-halogenow-astra-f/#findComment-291347
Udostępnij na innych stronach

w zderzaku są zaznaczone od środka obrysy halogenów (trzeba tylko wyciąć) oraz miejsca mocowań lamp. potrzebne jest także : przekaźnik halogenów, bezpiecznik 20A(patrz klapka od bezpieczników) oraz włącznik w miejsce zaślepki. niekiedy brakuje kostki do włacznika więc trzeba troszkę poszperać po schematach gdzie się wpiąć :)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/7669-montaz-halogenow-astra-f/#findComment-291346
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Gość Anonymous

Witam,nie chciałem zakładać nowego tematu więc pisze tutaj, czy mógłby ktoś mi opisać gdzie dokładnie znajdują się te wtyczki od halogenów ponieważ również chciałbym je zamontować a nie widze nigdzie wtyczek najlepiej by było gdyby komuś się udało zrobić fotkę tych wtyczek.Instalację w samochodzie pod halogeny raczej jest zrobiona ponieważ w miejscu przełącznika po zdjęciu zaślepki jest tam gnizazdo na przełącznik,co więcej nawet jest włożony bezpiecznik nr17 czyli od halogenów przednich.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/7669-montaz-halogenow-astra-f/#findComment-193553
Udostępnij na innych stronach

Gość bubax16sz

przewody powinny być przyczepione do ramy po prawej i po lewej stronie pod zderzakiem jak dobrze się rozejrzysz to je znajdziesz (no chyba, że ryba i nima) u mnie były i poszło jak z płatka problem był tylko z wycięciem otworów w zderzaku przyda się wycinarka. Oprzyżądowanie j/w i bedzie git. U mnie czas dwie godziny.Trzeba zdjąć zderzak i wycinać zgodnie z oznaczeniem nie przekraczać fabrycznych linii bo inaczej będą widoczne szpary przy kloszach a na koniec obrobić bardzo drobnym papierem ściernym. Miłej roboty :drunk:

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/7669-montaz-halogenow-astra-f/#findComment-193097
Udostępnij na innych stronach

Gość dizel1982

Samodzielny montaż przednich reflektorów przeciwmgielnych.

1. Prace przygotowawcze.

Przede wszystkim musimy sprawdzić w jakim stanie jest instalacja elektryczna w samochodzie. Pozwoli to na zorientowanie się w zakresie prac, ilości części do kupienia i w końcu ile nas ta zabawa będzie kosztować czasu i pieniędzy.

Po pierwsze sprawdzamy czy przypadkiem nasza Astra nie ma już kompletnej instalacji. Rzadki to przypadek ale bywa i tak. Jeśli w przedziale silnikowym gdzieś w okolicach zderzaka lub bezpośrednio w nim wiszą nam dwie luźne wtyczki z kablami w kolorach brazowym i czarnym to jest to najprawdopodobniej to o co chodzi. Najczęściej jednak wtyczek nie ma.

Przechodzimy wtedy do kabiny i sprawdzamy czy tablica rozdzielcza jest odpowiednio okablowana. Rzecz jest banalnie prosta. Wyjmujemy zaślepkę przełącznika reflektorów przeciwmgielnych przednich i patrzymy czy w środku jest kostka - gniazdko (najczęściej w kolorze zielonym). Jeśli jest to dodatkowo upewniamy się czy jest okablowana. Najprościej sprawdzić omomierzem obecność kabli pomiędzy kostką przełącznika a gniazdem przekaźnika. Przydatny jest schemat instalacji, wiemy wtedy co mierzyć.

Najczęściej w tym miejscu jesteśmy już ucieszeni gdyż okablowanie przełączników zwykle istnieje.

Gorzej jeśli mimo oglądania ze wszystkich stron nie widać ani kostki ani żadnych śladów połączeń. Wtedy należy zastanowić się raz jeszcze nad chęcią posiadania reflektorków przeciwmgielnych, gdyż zakres prac przy kablowaniu samochodu bardzo się rozrasta (dochodzi gniado przełącznika, tablica bezpieczników i przekaźników), niezłym pomysłem wydaje się wyskrobanie trochę kasy i zlecenie tych prac jakiemuś dobremu majstrowi od elektryki samochodowej.

Zajmiemy się przypadkiem środkowym czyli nie ma kabli do reflektorów, konsola jet okablowana.

2. Zakupy

Kupić musimy rzeczy następujące:

a. Przełącznik świteł przeciwmgielnych przednich kod części - 1712852

b. przekaźnik - kod 6238605

c. reflektory wraz z wtyczkami, i żarówki

d. elementy montażowe - kable 0,75 mm2, końcówki itp.

Przełącznik jest dość drogi - nówka w ASO kosztuje 55 zł. Reflektory tym bardziej. Jeśli ktoś ma szansę zdobyć używane z jakiegoś szrotu to warto się za tymi rzeczami trochę pokręcić.

Wyposażeni we wszystkie niezbędne części przystępujemy do montażu.

3. Montaż

Najpierw montujemy wyposażenie elektryczne. Przełącznik i przekaźnik nie stanowią problemu, wkładamy je w odpowiednie gniazda i już. Następną rzeczą jest dorobienie brakującego okablowania. Robimy dodatkową wiązkę przewodów z wtyczkami do reflektorów na końcach. Reflektory możemy połączyć równolegle od prawego do lewego, od lewego reflektora prowadzimy przewody następująco: masowy możemy zakończyć oczkiem i podłączyć bezpośrednio do akumulatora, + przedłużamy dalej ( ok 1,2 m ). Można też, i tak jest zgodnie ze schematem, prowadzić dwie pary kabli po jednej do każdego reflektora. To wszystko pakujemy w osłonki z rurek plastikowych, i mocujemy w komorze silnika najlepiej do wiązki z kablami do reflektorów głównych.

Teraz musimy przeciągnąć kabel + z komory silnika do wnętrza samochodu. Jest to operacja dość brutalna i polega na przebiciu gumowego korka w górnej lewej stronie komory silnika i przepchaniu kabla do wnętrza pojazdu.

Żeby połączyć wszystko w całość musimy jeszcze połączyć naszą nową instalację z istniejącym okablowaniem Astry. W tym celu zdejmujemy osłonę progu od strony kierowcy (trzy śruby TORX). Na przednim słupku zobaczymy dwa duże złącza na których musimy zlokalizować właściwy kabel od przekaźnika. Jest to dość gruby czarny przewód (nr 36 na złączu), a lokalizujemy go woltomierzem włączając i wyłączając przełącznik świateł przeciwmgielnych przednich ( oczywiście trzeba włączyć światła postojowe i włożyć bezpiecznik nr 17). Łączymy ze sobą kable, ten znaleziony i ten przez nas wykonany, izolujemy jak trzeba, i zasadniczo powinno działać. Sprawdzamy podłączając reflektory. Jeśli elektryczność nam działa i oba reflektory świecą to można zrobić porządek, zmontować plastiki, poprzypinać kable itp. Teraz czeka nas zabawa z mechaniką.

Żeby zamontować reflektory musimy mieć wycięte w zderzaku odpowiednie otwory. Na wewnętrznej stronie zderzaka są oznaczone miejsca do wycięcia. W swojej książce pan Etzold pisze, że w celu wycięcia otworów i zamocowania reflektorów należy zdemontować zderzak. Można tak zrobić ale niekoniecznie. Otwory daje się wyciąć bez zdejmowania zderzaka. Należy zaopatrzyć się w ostry nóż (plastik zderzaka jest na tyle miękki że daje się wycinać), i podstawki do podniesienia samochodu albo kanał. Włazimy z nożem pod samochód i zgrubnie wycinamy od wewnątrz zderzaka otwory. Dokładne przycięcie otworów do kształtu (do oznaczeń) można już wykonać z zewnątrz. Wycięte otwory wygładzamy drobnym papierem ściernym, uzupełniamy ewentualne ubytki w lakierze na zderzaku, i już możemy montować reflektory.

Przed przykręceniem reflektorów dobrze jest wymyśleć sobie jakiś sposób na zabezpieczenie ich przed wyjęciem przez nieznanych sprawców. Standardowe mocowania oplowskie (wkręty i sprężynowe blaszki-nakrętki) są zbyt łatwe do zdemontowania. Mogą pojawić się również lekkie problemy z górnym zamocowaniem, ale odpowiednie przedłużki do kluczy powinny załatwić sprawę.

Po przykręceniu reflektorów podłączmy wtyczki, dla pewności sprawdzamy jeszcze raz czy świecą i zostaje nam jeszcze tylko jeden drobiazg:

4. Ustawienie reflektorów:

Ustawia się je śrubą regulacyjną przy każdym reflektorku. Śruba reguluje strumień światła w kierunku góra-dół. Przeciwmgielne świecą w dół tzn. występuje wyraźna pozioma granica światła i cienia. Ogólna zasada jest taka:

Odchylenie strumienia światła powinno wynosić 20 cm od osi reflektorów w dół przy odległości ekranu 10m.

Proste, tylko że trzeba mieć odpowiedni płaski plac, prostopadłą do niego ścianę i ustawić auto w odległości 10 m od tej ściany. Jeśli nie dysponujemy takim zestawem to jeszcze nic straconego. Stawiamy auto naprzeciw dowolnej ściany w odległości od niej zasadniczo dowolnej ( ale bez przesady min. 4m a max 10), a za punkt odniesienia możemy przyjąć sobie ... światła mijania. Świecimy światłami mijania na ścianę (regulator wysokości koniecznie na 0) i oznaczamy na niej poziomą granicę światło/cień. Potem mierzymy odległość pomiędzy ścianą a reflektorami. Wyłączmy światła mijania i włączamy przeciwmgielne. Granica światło/cień przeciwmgielnych powinna być o 27+0,8×d [cm] poniżej wcześniej zaznaczonej linii od świateł mijania. Zmienna "d" w tym wzorku to zmierzona odległość samochodu od ściany w metrach.

Oczywiście ustawienie nie będzie wykonane z dokładnością do sekundy kątowej ale wystarczająco dobrze żeby nikt się do nas nie przyczepił. Pod warunkiem oczywiście że mamy dobrze ustawione światła główne.

5. Podsumowanie.

a. koszty - wszystko zależy od ceny części a głównie reflektorów. Gdyby konieczne było wykonanie jakiś ekstra prac przez fachowca elektryka to pewnie do ceny części trzeba będzie dołożyć jakieś 150-200 zł. U mnie całkowity koszt założenia przeciwgielnych (części używane, robocizna własna) wyniósł 400 zł

b. czas - jeśli mamy wszystkie części przygotowane i na miejscu, wiemy co i jak robić cała operacja nie powinna nam zająć więcej niż 4 godziny.

 

Na koniec polecam podjechanie do pierwszego lepszego punktu i trwałe oznakowanie reflektorów. Nie uchroni nas to oczywiście przed kradzieżą, ale na pewno utrudni nieautoryzowaną przez nas sprzedaż naszych w trudzie i znoju założonych reflektorów przeciwmgielnych.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/7669-montaz-halogenow-astra-f/#findComment-193063
Udostępnij na innych stronach

Gość cyrax84pl

dizel1982 dzięki za solidną instrukcję na temat montażu halogenów :drunk:

Na wiosnę sam zastanowię się nad założeniem (jak narazie za zimno na jakiekolwiek prace)

Co do tego czy jest pod nie instalacja to zasada jest jedna, jeśli samochód jest produkcji niemieckiej to na 90% ma instalację przystosowaną do najbogatszej wersji (elektryka lusterek i szyb, halogeny etc.) natomiast te produkowane w Gliwicach już tak nie mają :beer: (ach ta nasza narodowa tendencja do oszczędzania :wino:)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/7669-montaz-halogenow-astra-f/#findComment-193014
Udostępnij na innych stronach

Gość dizel1982

Ja mam wersje produkowaną w niemczech, nie w gliwicach i niestety instalacji nie mam :D. Jedynie to co zauważyłem to to że mam przystosowaną skrzynke bezpieczników tzn tam gdzie jest bezpiecznik od el szyb, lusterek, centralnego zamka itd to mam w tych miejscach blaszki ale jak to wygląda dalej, czy to się kończy jakąś kostką czy są tylko blaszki powsadzane to nie wiem. W drzwiach napewno żadnych kabli nie mam. Miałem tylko wyprowadzoną instalacje pod głośniki. Były doprowadzone kable z tyłu (i tam mam założone głośniki) oraz są kable z końcówkami w tych trójkątach przy lusterkach. Chyba że to są kable do elektrycznych lusterek ale wątpie w to. Aaaa, i jeszcze mam instalacje pod antene elektryczną. Właśnie. Musze wymieniać antene bo moja jest już połamana i to dość ostro. Jak myślicie, jest sens inwestować w elektryczną czy darować to sobie i kupić normalną ręczną antene?

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/7669-montaz-halogenow-astra-f/#findComment-192983
Udostępnij na innych stronach

Gość cyrax84pl

dizel1982 ja mam Astrę F 1995 wyprodukowaną na rynek niemiecki (kraj przeznaczenia też może mieć znaczenie) i z tego co zdążyłem wykopać przy instalowaniu audio to w drzwiach znalazłem kable do następujących dodatków:

- elektryka + podgrzewanie lusterek

- elektryka szyb

- głośniki (już opuściły auto)

- centralny zamek (w użyciu)

Ta teoria z wersją instalacji jak narazie mi się sprawdzała, spotkałem się już kilka razy z teoretycznie dwoma tymi samymi samochodami ale jedno poniemieckie a drugie krajowe i zawsze była różnica w instalacji na korzyść poniemieckiego.

 

Co do samej antenki to raczej wziąłbym ręczną (koszt do 40zł) gdyż z tymi automatycznymi to jest różnie, wystarczy że bat anteny trochę przymarznie i spali się silnik przy próbie wysuwania :D

Ja mam u siebie antenkę za 30zł wyciąganą za pomocą specjalnego "kluczyka"

Fajny patent bo przynajmniej bez kombinerek nikt anteny Ci nie wyciągnie a na niektórych parkingach u mnie w mieście dzieciaki mają ubaw jak komuś złamią/wykręcą antenę :beer:

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/7669-montaz-halogenow-astra-f/#findComment-192906
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności