Astra G 1,7TD 68KM ROK 1998

[Gość Anonymous]

Witam wszystkich. Mam taki dosc duzy problem z moją asterką (przebieg 190000). Podczas jazdy zdarza sie ze silnik sam wchodzi na maksymalne obroty (ostatnio obrotomierz stal na 6000) i silnika nie idzie zgasic (zdziwilem sie jak po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki silnik nadal pracował ) Zeby go zgasic jest tylko jedna opcja - zaduśić biegiem. Od dłuzszego czasu czulem podczas wysiadania z auta zapach spalonego oleju. W momencie gdy silnik wejdzie sam na max obroty za samochodem jest doslownie tak czarno ze swiata nie widac:) po dwoch takich numerach z samoczynnym wejsciem na max obroty ubylo oleju z polowy stanu do ponizej minimum. Zadzwonilem do mechanika i powiedzial mi ze auto dostaje samozaplonu i najprawdopodobniej pobiera sobie olej przez turbine i dlatego nie idzie go zgasic kluczykiem. Podczas jazdy jest wszystko ok tzn auto ma sile nie ma zadnych dziwnych dzwięków tylko co jakis czas robi taki nr ze wchodzi na max obroty i nie chce z nich sama zejsc. Niedawno byla regenerowana pompa wtryskowa, wymieniany byl nastawnik kąta wtrysku (eekt byl taki ze auto tracilo moc i zaczynalo cos porzadnie stukac i dymic. achowiec ktory regenerowal pompe powiedzial mi ze to co sie teraz dzieje nie moze miec nic wspolnego z pompą poniewaz gdyby to byla wina pompy to po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki auto MUSI zgasnąc.

 

 

Podkreslam ze po tych samozaplonach znacznie ubylo oleju z silnika. Turbine mam wymontowana - lezy u mnie w domu jak chwycilem za oske od strony wlotu powietrza to ma ona dosc duzy luz - na tyle duzy ze przy energicznym ruszaniu oska slychac pukanie w turbinie. Intercooler mialem mokry od oleju i we wszystkich wezach od inter byl olej. Gdy turbina lezala w domu strona wlotu powietrza dodolu tez wylatywal z niej olej. Nie wiem tez czy to normalne ale od strony kolektora turbina jest czarna jak smoła.

 

 

I teraz moje pytanie. Czy mechanik trafnie okreslil ta usterke ze to wina turbiny? PILNIE prosze o pomoc. Z gory wszystkim dziekuje.

 

[Gość wiciua]

Miałem i mam identyczny problem w firmowym transicie i wg mnie jest to wina turbiny. Olej dostaje się przez turbinę do cylindrów i następuje tam jego spalanie nawet po wyjęciu kluczyka (nie pali się olej napędowy tylko sam olej silnikowy). Pewnie w momencie samoczynnego wejścia silnika na wysokie obroty widzisz niezłą chmurę dymu we wstecznym lusterku??

 

[Gość Anonymous]

no tak jak napisalem - jest taka dymówa ze świata nie widać... no i silnik wchodzi na jezsze wyzsze obroty niz normalnie by wszedl po wcisnieciu pedalu gazu do konca. A najlepsze jest to ze po zaduszeniu silnika odpalam go i normalnie moge jechac dalej.

 

[Gość wiciua]

U mnie jest tak, że dzieje się to tylko wtedy, gdy mocniej naciskam pedał gazu w momencie dochodzenia silnika do temperatury pracy. Jeśli spokojnie operuję pedałem gazu to nic złego się nie dzieje. Po rozgrzaniu silnika też już ten objaw nie występuje.

 

[Gość Anonymous]

A ja zapomnialem dodac ze po raz pierwszy auto zrobilo mi tak przy ostrym starcie ze skrzyzowania tzn dalem gazu do konca i jak wcisnalem sprzeglo i puscilem gaz zeby zmienic bieg to auto juz wylo na max obrotach i z tylu bylo czarno lecz po ikilku sekundach samo wrocilo na normalne obroty a kolejne dwa razy stalo sie to w momencie gry obrotomierz zblizal sie do 2000obr czyli z tego co wiem do obrotów w ktorych turbo zaczyna swoja prace lecz przyt tych ostatnich dwoch razach musialem silnik zadusic zeby zgasl bo na wyciagniecie kluczyka ze stacyjki nie reagowal.

 

EDIT

 

Wczoraj bylem z turbina na gieldzie. Facet ktory zajmuje sie regeneracją powiedzial mi ze moja turbina jest dobra... Zalecil sprawdzenie filtra powietrza... Moze miec racje bo ja mam stozek zalozony ktorego dawno nie czyscilem...

 

[Gość Anonymous]

lozysko turbiny trafil szlag.

 

mialem to samo. juz jechalem do mechaniora, coby obejrzal znalazl przyczyne dymienia az tu nagle zawylo i zrobila sie zaslona dymna jak z czolgu bna poligonie. po wyloczeniu zaplonu zgasl sam. przy jezdzie do mechaniora nie przekraczalem 2tys obr, a i tak silnik zezarl ponad litr oleju na dystansie 15 km. jesli pogiely sie juz lopatki wirnika w turbinie (luzy powoduja obijanie sie lopatek o obudowe turbiny) to skonczy sie na jej wymianie, bo regeneracja chyba nie bedzie miala juz sensu.

 

mozliwe, ze u mnie lozysko zwalilo sie od nagaru w kanale olejowym. wymienialem uszczelke pod glowica i nagar albo jakis smiec dostal sie kanalu, po przejechaniu 150km turbo padlo. moze lozysko bylo juz uwalone, bo troche dymilo wczesniej, przed wymiana uszczelki.

 

[Gość Anonymous]

lozysko turbiny trafil szlag.

 

mialem to samo. juz jechalem do mechaniora, coby obejrzal znalazl przyczyne dymienia az tu nagle zawylo i zrobila sie zaslona dymna jak z czolgu bna poligonie. po wyloczeniu zaplonu zgasl sam. przy jezdzie do mechaniora nie przekraczalem 2tys obr, a i tak silnik zezarl ponad litr oleju na dystansie 15 km. jesli pogiely sie juz lopatki wirnika w turbinie (luzy powoduja obijanie sie lopatek o obudowe turbiny) to skonczy sie na jej wymianie, bo regeneracja chyba nie bedzie miala juz sensu.

 

mozliwe, ze u mnie lozysko zwalilo sie od nagaru w kanale olejowym. wymienialem uszczelke pod glowica i nagar albo jakis smiec dostal sie kanalu, po przejechaniu 150km turbo padlo. moze lozysko bylo juz uwalone, bo troche dymilo wczesniej, przed wymiana uszczelki.

A tez wchodzila Ci sama na maxymalne obrooty i nie chciala zgasnac nawet po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki? Bo mi jak wejdzie na max obroty to nawet po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki wyje dalej i pozostaje ja tylko zadusic. No i nawet przy normalnej jezdzie jak wysiadam z auta to czuje olej spalony. Spec od turbin na gieldzie powiedzial mi ze moja turbina jest dobra tylko czegos tu nie rozumiem... majster zlapal za oske poruszal nia i stwoerdzil ze jest ok a tak sie zastanawiam jak on mozeocenic czy uszczelniacze wturbinie sa dobre... Łopatki nie sa pogiete.

 

[Gość Anonymous]

wchodzenie na max obroty wskazuje na olej w uikładzie dolotowym, uważaj żeby nie zatrzeć silnika. Wypłukaj wszystkie węże w układzie dolotowym z oleju. może olej dostaje się jakoś odmą do dolotu

 

[Gość tomekiewa]

ja miałem to samo w swojej astrze i przyczyną tego typu zachowań było właśnie turbo poszły uszczelniacze i puściło olej. wymiana turbiny na nową lub używaną bądź po regeneracji ale zanim zamontujesz sprawną turbinę koniecznie sprawdź ciśnienie oleju na rurce do turbo w moim przypadku wina uszkodzenia turbiny była pompa olejowa http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/sad.gif

 

[Gość Anonymous]

tomekiewa, to znaczy ze cisnienie miales za duze? A wiesz jaka powinna byc prawidlowa wartosc? No i jak sprawdzic te cisnienie? tzn nie chodzi mi o to czym tylko jak odlaczysz rurke olejowa od turbo to niezbyt mozna odpalic auto bo turbo nie bedzie mialo smarowania. Czy oprocz turbiny wymieniales cos jeszcze?? Np pompa olejowa?