Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Mam pierwszy problem w używaniu Merivy B. Latem było to niezauważalne ale odkąd zrobiło się chłodniej (jakieś 3 tygodnie), zauważyłem jadąc, że przygasają światła przy hamowaniu albo skręcaniu (najczęściej przy obrotach jałowych). Pomyślałem trudno jakoś to będzie. Ale potem do przygasania świateł dołączyło wyłączające się radio i podświetlanie kokpitu. A ostatnio to już w ogóle mnie auto zaskoczyło. Przy gwałtownym hamowaniu i gwałtownym skręcaniu odcięło światła, radio i WSPOMAGANIE. Stwierdziłem, że trzeba działać bo co będzie następne... hamulce? Pojechałem do zaufanego elektryka i tam zauważyliśmy, że światła migoczą na jałowych obrotach (zwłaszcza widać na tych 5W). Ale ładowanie oscyluje w okolicach 13.8V. Po chwili stwierdził, że trzeba spróbować podmienić akumulator no i pojechałem akceptując poradę bo sobie tłumaczyłem, że faktycznie zrobiło się chłodniej i spadła jego pojemność. Oczywiście jutro zabiorę się za podmianę, ale zastanawia mnie jedno. Zawsze oznaką słabego akumulatora były problemy z odpalaniem. A silnik odpala na dotyk. No i to migotanie na jałowym. Czy na pewno to akumulator? Przeglądając fora widzę, że Fordy, Ople itp mają takie problemy ale rozwiązań jest jak zwykle wiele. Najpopularniejsze:

- wymiana alternatora,

- wymiana akumulatora,

- przeczyszczenie styków.

Wiem, że mogę sprawdzić wszystkie 3 ale z lenistwa i oszczędności czasu chciałbym trafić od razu. Czy któryś z tych wymienionych objawów wskazuje jednoznacznie na awarię któregoś z podzespołów?

Z góry dzięki za porady.

 

Auto Meriva B 1.7 tdci 110 km 01.2013 rok

 

Jest to naprawa metodą prób i błędów. Z tego co napisałeś - ja bym winił alternator ale i również starty pasek klinowy. Możliwe są też problemy z przewodami np zwarcie. Rozumiem że jak silnik wkręci się na np 2000 obrotów na biegu jałowym, miganie ustaje? Sprawdźcie dokładnie zakres napięć na biegu jałowym

Po odpaleniu silnika podzespoły zaczynają być zasilane z alternatora. Także tego bym winił.

 

To elektryk nie wiedział, że powinno być ładowanie między 14,0-14,4V. A skoro migają światła to pewnie walnięty regulator napięcia, który jest w alternatorze. Możliwe jeszcze słabe napięcie paska napędzającego alternator ale to by jeszcze piszczał do tego w wilgotne dni.

 

hmmm... panowie chyba problem rozwiązany. Pojechałem w końcu wypróbować podmianę akumulatora i w drodze zauważyłem jeszcze, że przy gwałtownych przyspieszeniach też wszystko przygasało:/ więc pomyślałem pasek albo jakaś przerwa w obwodzie. I jak wyjmowałem aku to miałem lepszy dostęp do mas pod aku, więc jedną poluzowałem a potem dokręciłem na maksa i wszystko wróciło do normy. Nie ważne czy nowy czy stary aku, wszystko działa jak wcześniej.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności