Głośno w mojej astrze

[Gość Anonymous]

witam

Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem opla astry z 92r. Dłubie sobie troszkę

przy niej, jak wiadomo zawsze trzeba coś wymienić ale jedno nie daje mi spokoju:

od pewnego czasu zrobiło się w niej strasznie głośno. Nie wiem czy dobrze to wytłumaczę ale postaram sie. Wymienione były już amortyzatory, łączniki stabilizatorów, drążki kierownicze, byłem na diagnostyce i powiedzieli ze wszystko ok ale dla mnie cały czas jest za głośno. czuć każdą nierówność jakby nic nie tłumiło drgań. Wrażenie jest takie jakbym jechał na stalowych kołkach bo tak wszystko trzeszczy. Ja nie znam się za bardzo na samochodach dlatego proszę Was o pomoc dziękuje pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

A możesz troszke dokładniej objaśnić co masz na myśli pisząc że jest głośno? Podczas jazdy przy wyższych obrotach w asterkach jest dość głośno. A co do czucia nierówności na kole kierownicy, to też tak mam, ale aż tak bardzo tego nie odczuwam. To że coś czujesz na kole kierownicy to normalna rzecz.

 

[Gość Cologero]

Te "stalowe" koła to chyba przypadłość wszystkich Astr, moja G również jest twarda.

 

[Gość Anonymous]

rozumiem ale ja nie wymagam od niej żeby była komfortowa jak mercedes ale kurcze jeśli na drodze są nawet jakieś małe nierówności to tak trzęsie całym wnętrzem że szok. A powiedzcie mi jakie jeszcze rzeczy oprócz tych co wymieniałem odpowiedzialne są za tłumienie, wybieranie nierówności i dziur?

 

[Gość kokos]

na przodzie to jeszcze poduszki amortyzatorów bo to że zmienisz amorki i całe reszte a zapomnisz o poduszkach to zniwelujesz efekt ale nie do końca.

 

[Gość Anonymous]

na przodzie to jeszcze poduszki amortyzatorów bo to że zmienisz amorki i całe reszte a zapomnisz o poduszkach to zniwelujesz efekt ale nie do końca.

no tego nie zmieniałem a jak poznać ze są zużyte?

 

[Gość kokos]

z tym jest troszkę ciężko z reguły widać czy są popękane lub naderwane ale to też nie tak do końca,poduszki to całość tego co wystaje z kielicha czyli taka czarna guma w której jest zatopiona metalowa blacha i na tym jest też montowane łożysko amorka.

 

[Gość Anonymous]

z tym jest troszkę ciężko z reguły widać czy są popękane lub naderwane ale to też nie tak do końca,poduszki to całość tego co wystaje z kielicha czyli taka czarna guma w której jest zatopiona metalowa blacha i na tym jest też montowane łożysko amorka.

a mozna je wymieniac osobno czy trzeba caly komplet kupowac

 

[Gość kokos]

komplet i nie jest to tanie koszt około 70 zika za sztukę a roboty jak się wie jak za to zabrać to 10 minut .

 

[Gość barteklodz]

stare opony, za dużo powietrza ?

u mnie też trzęsie ale to urok lekkiego autka , na kierownicy nie czuć nierówności jest wręcz neutralnie .

ticem albo seicentem byś przejechał tam dopiero wszystko napierdziela