Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam!!!

Dziś mija dokładnie 2 tygodnie jak zakupiłem moją astrę. Wjechał we mnie stary ślepy dziad. Rozwalił cały lewy bok od auta. Dobrze, że jechałem sam a nie z ciężarną żoną, którą pół godziny wcześniej przywiozłem do domu ze szpitala.

Wracając do auta... trzeba przyznać, że Astry G są porządne :lol: Dość ostro we mnie walnął, poduszka boczna wystrzeliła, a mi poza drobnymi obtarciami od fragmentów pękniętej szyby nic się nie stało, nawet siniaka na lewej ręce :)

Auto pojechało na lawecie do ASO. Wydaje mi się, że tak najlepiej. W końcu kasa i tak idzie z jego ubezpieczenia. Gość z serwisu jak zobaczył to powiedział, że nieźle rozwalone i nie będzie większych problemów ze zrobieniem szkody całkowitej... Auto dostało idealnie między koła, dokładnie w środek... Rozwalone są drzwi, wgnieciony słupek, wystrzelona poduszka, ogólnie cały lewy bok poza tylnym zderzakiem...

i tu pojawia się pytanie do kolegów z forum... co w takiej sytuacji?? gość ma OC w FILAR... Nie wiem czy lepiej naprawiać czy ewentualnie brać kasę, jak to się w ogóle odbywa... Ja doświadczenia żadnego nie mam z takimi sytuacjami... Wszelka pomoc, jakieś wskazówki mile widziane...

 

:?::D8)

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Gość andrzej_m55

Witam

Nie dawaj robić auta do póki nie przyjdzie rzeczoznawca bo będziesz miał kłopoty z uzyskaniem pieniędzy

Zgłoś szkodę w swojej ubezpieczalni

Tam ci powiedzą co dalej

W żadnym wypadku nie zaczynaj naprawy

Mam w tym doświadczenie i wiem co mówię

Dobrze że nic ci się nie stało

Pozdrawiam...

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/#findComment-284680
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

W takiej sytuacji proponuje ci a być wziął sobie dobrego prawnika, który specjalizuje się w tego typu sprawach. Nie biorą zbyt wiele chyba we Wrocławiu 10 % wygranej dla cienie kasy od ubezpieczyciela. Proponowałbym ci dowiedzieć się ile by kosztowała taka naprawa w warsztacie poza ASO, tylko w dobrym warsztacie i takim, co daje rachunek na naprawę i gwarancje na to, co wykonali. W ASO krzykną nawet o 50 % drożej, wymienia ci inne części na gorsze, a twoje nowe opchną i polakierują kolorem katalogowym zamiast dobrać kolor komputerowo. Miałem kiedyś Fiata Seicento i tak mnie załatwili, a ostatnio mój kolega robił Toyotę Cokole w ASO miał robiony tył zderzak i wzięli kolor z tabliczki i od razu widać że malowany. Tylko dowiedz się czy po naprawie auto będzie jeszcze sprawne i nadawało się do bezpiecznej jazdy. Ale naprawdę polecam ci poszukaj sobie prawnika, bo na pewno wyrwie ci od ubezpieczyciela więcej kasy jak byś sam to robił. Ubezpieczyciel zawsze cię oszuka.

 

[ Dodano: Sro Lut 27, 2008 20:33 ]

Tak jeszcze dodam to szkoda, że troszkę nie pociemniałeś że coś ci się stało i nie wezwałeś karetki np. na bul w kręgach szyjnych lub coś innego dostał być odszkodowanie i to może wartości swojej Astry. Tu masz taką firmę. Naprawdę idź tam opowiedz co się stało i powiedz że podejrzewasz że cię ubezpieczyciel może cię chcieć oszukać.

 

http://company.yellowpages.pl/Polska/kujawsko-pomorskie/Torun/140288/index.html

 

lub poszukaj na internecie na google pod hasłem np.pomoc w dochodzeniu odszkodowania toruń

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/#findComment-284677
Udostępnij na innych stronach

Gość andrzej_m55

Przecież tu nie chodzi o jakieś wyłudzenia tylko o to by go nie oszukali

Prawnik jest potrzebny jeśli będzie uważał że odszkodowanie jest za małe

SKOT jak byś się czuł gdyby ktoś chciał ciebie wyrolować:?:

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/#findComment-284665
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Wielkie dzięki panowie...

Na razie auto zawiozłem do ASO Opla. Do czasu przyjazdu przedstawiciela ubezpieczyciela sprawcy mają nic nie ruszać. Filar czy tam Uniqua to ponoć dobra firma i nie robią problemów. Jutro pojadę do serwisu i powiem żeby zrobili wycenę i popytam czy auto będzie się nadawać do czegokolwiek jeszcze... Sam nie wiem co robić... wkurza mnie to maksymalnie... w końcu to ja jestem poszkodowanym i powinienem siedzieć teraz sobie spokojnie w domku i pić browarka i czekać na gotowe auto albo na gotóweczkę... a tak człowiek jest ofiarą i musi teraz jeszcze dochodzić swoich praw... totalna porażka...

Jutro jak tam będę porobię zdjęcia i wrzucę na forum to będzie coś więcej wiadomo...

 

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że auto było od znajomego i jest w 100% sprawdzone i pewne... no a teraz nawet jak naprawione to już nie to po takiej stłuczce... a jak całkowita szkoda to jeszcze jakieś zabawy ze sprzedażą wraku. no i znowu żmudne poszukiwania jakiegoś porządnego sprzętu, bo szrotów na naszym rynku jest pełno... np taki jak mój ktoś sobie zrobi i sprzedaje... a człowiek nieświadomy kupi...

No ale na razie dość narzekania... jutro będę wiedział więcej to się podzielę informacjami...

 

Dzięki za wsparcie i czekam na dalsze porady...

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/#findComment-284660
Udostępnij na innych stronach

W chwili obecnej nie ma jeszcze co się oglądać za prawnikiem, a tym bardziej za firmą zajmującą się odszkodowaniami.

W ostatnich latach jestem po trzech szkodach, jedna jako całkowita, a ostatnia jeszcze jest w toku. Takie firmy to niejednokrotnie strata pieniędzy prowizja(zazwyczaj po zakończeniu lub trakcie 30 do nawet 50%, już prawnik tyle nie weźmie).

Na razie spokojnie czekać na ich wycenę.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/#findComment-284659
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Dokładnie... a ona chyba bardziej załamana niż ja... Może mnie jeszcze adrenalina trzyma...

Na co dzień jestem strażakiem i jeżdżę do takich sytuacji, ale pierwszy raz widzę to z drugiej strony... i nie jest to za ciekawe... Ale z tego co widzę to Astry to naprawdę mocne wózki bo przy podobnych uderzeniach widywałem osoby w o wiele gorszym stanie a ja praktycznie wyszedłem bez szwanku.

Tak więc do usłyszenia :?:

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/#findComment-284635
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności