Gość andrzej_m55 Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Witam Wygląda na to że będzie dobrze Tylko jak będziesz przy tych oględzinach to przypomnij im że mogą być jeszcze wady ukryte A to oznacza że w czasie naprawy może coś niespodziewanego wyskoczyć Powodzenia...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-283677 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrzECHO Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Astra prawie nieruszona, do wymiany 3 elementy. Jezeli dach nie ruszony to naprawa nie jest skomplikowana Bedzie wyglądała jak nówka, a jak wyjdzie ze coś jeszcze padło to ci wymienia na koszt sprawcy kolizji   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-283672 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 jak ja dostalem w tylnie drzwie i delikatnie błotnik to dostąlem 2500zł wiec u ciebie z 6000 może nawet do 8000 a mam w tej samej budzie co ty tylko bez poduszek bocznych   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-283620 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Rozmawiałem dziś z gościem w Filar/Uniqa i powiedział, że nie ma jeszcze zrobionej kalkulacji, ale prawdopodobnie będzie szkoda całkowita. Ponoć to dla mnie może być korzystniejsze... Tak przynajmniej mówił mi znajomy, który pracuje w jednym z towarzystw ubezpieczeniowych. Powiedział, żebym przypadkiem się nie wygadał, że będę naprawiał bo jak będzie szkoda całkowita to będzie więcej kasy dla mnie... Teraz pojawia się pytanie, czy jeśli firma ubezpieczeniowa zrobi szkodę całkowitą, a auto da się naprawić i ja będę chciał je naprawić to czy nie będzie z tym problemów.. Chodzi o to czy np nie będzie problemów z rejestracją takiego auta skoro ktoś orzekł szkodę całkowitą...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-283577 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mariusz_760301 Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Szkoda całkowita to częsty wybieg ubezpieczalni. Od wypłaconej kwoty odejmą Ci wysokość jaka potencjalnie mógłbyś uzyskać ze sprzedaży wraku. Częsta ich praktyką jest zaniżanie wartości samochodu. Także reasumując dostaniesz ok 4 tyś za wszystko i martw się o resztę - gdzie tu się cieszyć Radziłbym skorzystać z firmy prawniczej jeśli zależy Ci na dobrze naprawionym aucie, bo jeśli nie to pewnie i mógłbyś coś zyskać. Co do naprawy po szkodzie całkowitej to pewnie nie będzie problemu - nie wiem jak będzie z późniejszym AC na ten samochód. Pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-283571 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 No właśnie ciekawe co z AC... bo ja obecnie mam AC na to auto...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-283570 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andrzej_m55 Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Witam Tu Mariusz ma rację to jest w pewnym sensie ucieczka od zapłaty za całkowitą naprawę Teraz wszystko zależy na ile to wycenią bo mogą wyjść z założenia [co złom to złom a resztę możesz sprzedać ] jeśli cena ci nie będzie odpowiadała wówczas tylko odwołania i sąd Powodzenia...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-283470 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Witam!!! Dziś mija dokładnie 2 tygodnie jak zakupiłem moją astrę. Wjechał we mnie stary ślepy dziad. Rozwalił cały lewy bok od auta. Dobrze, że jechałem sam a nie z ciężarną żoną, którą pół godziny wcześniej przywiozłem do domu ze szpitala. Wracając do auta... trzeba przyznać, że Astry G są porządne Dość ostro we mnie walnął, poduszka boczna wystrzeliła, a mi poza drobnymi obtarciami od fragmentów pękniętej szyby nic się nie stało, nawet siniaka na lewej ręce Auto pojechało na lawecie do ASO. Wydaje mi się, że tak najlepiej. W końcu kasa i tak idzie z jego ubezpieczenia. Gość z serwisu jak zobaczył to powiedział, że nieźle rozwalone i nie będzie większych problemów ze zrobieniem szkody całkowitej... Auto dostało idealnie między koła, dokładnie w środek... Rozwalone są drzwi, wgnieciony słupek, wystrzelona poduszka, ogólnie cały lewy bok poza tylnym zderzakiem... i tu pojawia się pytanie do kolegów z forum... co w takiej sytuacji?? gość ma OC w FILAR... Nie wiem czy lepiej naprawiać czy ewentualnie brać kasę, jak to się w ogóle odbywa... Ja doświadczenia żadnego nie mam z takimi sytuacjami... Wszelka pomoc, jakieś wskazówki mile widziane... http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/sad.gif plusy tego to to ze sobie wyremontujesz za friko go, ja mi kiedys fokus wyskoczył to pół silnika wyremontowałem na konto tego i miałem nowy bok i zderzak, i wogole tylko znajdz sprytnego mechanika ktory potrafi to wykorzystac, nie chodzi o to ze wpisuje cos co nie zostało uszkodzone ale o to ze np miales jakies wady jawne i ukryte to teraz jest okazja naprawic to na koszt stłuczki, co do zony to na prawde miałes szczescie, pozdrawiam   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-283459 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 4 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2008 Jeszcze raz wielkie dzięki za słowa pocieszenia... Coraz bardziej mnie to wszystko zaczyna wku#$@ać ... Rozmawiałem dziś z kolesiem z Filara i powiedział, że dopiero pojutrze będzie coś wiadomo... Totalna masakra... dla mnie każdy dzień niewiedzy tego co będzie to jest męczarnia... Chciałbym w końcu już wiedzieć co i jak i ile mi kasy dadzą... Ponoć szkoda całkowita jest w moim przypadku lepszą opcją... ale tak czy siak póki nie wiem to sie denerwuje a to czekanie mnie dobija... Mam nadzieje, że wkrótce będę mógł pokazać w tym temacie zdjęcia naprawionej asterki http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/smile.gif Czy gdybym się decydował na naprawę poza ASO to dobrym pomysłem będzie wstawienie drzwi pochodzących z demontaż?? Jak to najlepiej rozwiązać, tak żeby możliwie najlepiej naprawić samochód i zmieścić się z kasą w kwocie, którą zaproponują z ubezpieczalni... [ Dodano: Czw Mar 06, 2008 11:16 ] Mam nowe wieści... Rozmawiałem w końcu z likwidatorem z Filara... Na 100% chcą zrobić szkodę całkowitą... Wycenili auto na 19.000 a chcą mi wypłacić w ramach tej szkody całkowitej 9.800,- Nie wiem co teraz robić... w poniedziałek albo wtorek mam iść do nich już po szczegółowy kosztorys... Wiem też, że mogę wstawić go do jakiegoś zakładu i rozliczyć się bezgotówkowo i wtedy podobno naprawa może być wykonana do wartości auta czyli do tych powiedzmy 19.000. Czyli wtedy mógłbym liczyć na zastosowanie nowych elementów... Bo inaczej to w 9.800 może być chyba ciężko... Jak myślicie jak najlepiej zrobić? czy brać kasę i robić czy robić lepiej bezgotówkowo? Ktoś tu na forum pisał że w 8k PLN powinienem się zmieścić, ale różnie to bywa... Dodam, że chodzi mi o sprawne auto, nie chcę kombinować, żeby naprawić jak najtaniej i jeszcze zarobić tylko chcę jeździć sprawnym autem... bo po to go kupiłem... Aha no i jeszcze raz pytanie o słupek... został on wgnieciony bo to widać na zdjęciach... czy po naprawie samochód dalej będzie zdolny do bezpiecznego wożenia żony i dziecka?? Czy lepiej jest "wyciągać" (chyba tak to się nazywa) słupek czy wstawiać nowy - bo podobno taka opcja też jest...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-283451 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 9 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2008 a nie lepiej sprzedac ja tak jak jest i kupić druga a z tej tylko pozabierać to co sie da? a najlepiej bedzie jak pojedziesz do jakiegoś mechaniora i niech ci wyceni bo za dzwi na allegro zaplacisz jakieś 600zł (oba) wieć wydaje mi sie że można na tym jeszce zarobić tylko jedyny nól jaki masz to to że nie wiesz czy nie ma innych ukrytych uszkodzeń Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/8449-nie-nacieszy%C5%82em-si%C4%99-moj%C4%85-astr%C4%85/page/4/#findComment-282425 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.