Artykuł Sponsorowany Opublikowano 14 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2020 Rynek oponiarski oferuje nam szeroką gamę produktów o zróżnicowanych parametrach. Niezależnie od ceny każdy producent przekonuje, że jego opony spełniają najwyższe standardy bezpieczeństwa. Faktem jest jednak, że istnieje podział na opony budżetowe, średniej klasy oraz premium. Skoro wszystkie produkty spełniają normy bezpieczeństwa, to, czy jest sens inwestować w opony klasy premium? Na to pytanie odpowiemy w dzisiejszym artykule. Jak rozwija się przemysł oponiarski? W ciągu kilku ostatnich lat przemysł oponiarski rozwinął się w bardzo dużym stopniu. Nie chodzi tylko o wprowadzanie na rynek kolejnych modeli i rodzajów opon. Dużo większy postęp został poczyniony w zakresie technologii produkcji mieszanki, z której wykonywane są opony. Za ten postęp odpowiadają właśnie producenci opon marki premium. Pracują oni nad rozwiązaniami, które mają wydatnie poprawiać komfort i bezpieczeństwo podróżujących. Nie chodzi tylko o samą strukturę bieżnika i jego fantazyjne wzory, których zadaniem jest skuteczne odprowadzanie wody spod kół. Istotne są także parametry samej mieszanki, która ma niebagatelny wpływ na zachowanie się opony podczas jazdy. Reasumując, podczas zakupu opon klasy premium wspieramy rozwój technologiczny przemysłu oponiarskiego. Mamy zatem realny wpływ na poprawę bezpieczeństwa. Dlaczego nie należy kierować się wyłącznie etykietą na oponie? Większość kupujących ocenia opony na podstawie etykiety, która w zgrabny sposób prezentuje parametry takie jak: klasa przyczepności na mokrej nawierzchni, klasa oporu toczenia, która przekłada się na zużycie paliwa, głośność opony. Często zdarza się, że opony niskobudżetowe mają na etykiecie bardzo zbliżone parametry do opony klasy premium. Widząc niewielką różnicę, dużo osób decyduje się na tańsze rozwiązanie, które ich zdaniem w niewielkim stopniu ustępuje o wiele droższym produktom. Niestety, jest to błędny tok rozumowania. Etykieta opony jest oczywiście ważnym wskaźnikiem jej jakości. Równie istotna jest jednak mieszanka gumy, która została zastosowana do produkcji opony. Musimy pamiętać, że testy, których wyniki znajdują się na etykietach, są prowadzone w przypadku fabrycznie nowych opon. W miarę wzrostu stopnia zużycia parametry te mogą ulegać pogorszeniu, nie jest tak jednak we wszystkich przypadkach - na przykład opona premium Michelin Primacy 4 według producenta zachowuje swoje właściwości aż do momentu zużycia TWI. Należy jednak podkreślić, że opony klasy premium są badane pod kątem około 50 różnych parametrów i dlatego są dużo bardziej wszechstronne niż opony budżetowe. Stąd też różnica między obiema klasami w krótkim czasie zaczyna się drastycznie powiększać. Ma to też przełożenie na różnice w poziomie bezpieczeństwa. Największe koncerny nieustannie udoskonalają mieszankę wykorzystywaną do produkcji opon. Dobrym przykładem jest zwiększanie zawartości krzemionki w oponach. W kategoriach innowacji można uznać stosowanie dodatków w postaci oleju słonecznikowego czy nawet oleju ze skórki pomarańczy. Standardem jest też dążenie do ograniczenia udziału sadzy w mieszance. Wszystko to ma na celu poprawę przyczepności opony oraz wydłużenie jej trwałości. Dzięki temu opona zachowuje swoje optymalne właściwości przez dłuższy czas. W produktach niskobudżetowych na pewno nie możemy liczyć na tego typu rozwiązania. fot. materiały prasowe Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/89024-opony-marki-premium/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.