Ile wytrzymują opony ???

[Gość Anonymous]

Pozwolę sobie odkopać ten temacik Wczoraj na niego trafiłem i z zainteresowania pochodziłem trochę po necie. Moja Astra ma juz 6 lat, ale poprzedni właścicel bardzo mało nią jeździł, więc sprawy typu wymiana opon co ileś lat, czy przeglądy u mnie chyba troszkę inaczej muszą wyglądać Chyba :lol:

 

Przyjrzałem się dziś moim oponom, i co do wskaźnika zużycia w rowkach bieżnika to jest ok, bieżnikowi do osięgnięcia poziomu tych wskaźników jeszcze daleko Jednak oponki mają już te 6 lat, lecz z drugiej strony, gdy je oglądałem, to nie zauważyłem żadnych, no nie wiem bąbli, czy większych śladów zużycia materiału. W takim razie...no właśnie wymieniać czy nie? Jeśli tak, to chyba tylko ze względu na starcze zużycie, ale myślę, że na razie jeszcze można to chyba odwlec Co na ten temat myślicie? Mi się trochę pokręciło z tymi oponami w głowie

 

[Gość GmsMetallica]

ch4zzy, a nie masz mini pekniec na oponie oznak sparcialosci bo jak nie to moim zdaniem zbedny koszt wymieniac

 

[Gość Anonymous]

Mini pęknięcia, czyli rozumiem by były takie malutkie jak by ryski, tyle że takie głębsze, nie? :> Jeśli dobrze rozumuję to pojęcie to nie mam niczego takiego Przynajmnije od zewnetrznej strony, tzn tam gdzie kołpaki są Od strony wewnętrznej się dokładnie nie przyglądałem, ale też nic tam nie zauważyłem

 

Co do oznak sparciałości, to też raczej nic takiego nie ma, wiadomo lekkie otarcia są jak czasem przy parkowaniu się przejechało oponą po krawężniku, ale tak to nie Jak w ogóle oszacować czy są te oznaki czy nie, jak to wygląda? :> Moje gumy wyglądają może nie super świeżo jak prosto z fabryki, ale nie widać na nich też śladów jakiegoś zużycia wielkiego, tak jak mówię, głównie te ślady po krawężnikach lekkie

 

Zatem pytanie jak w środku wyglądają Może od zewnątrz jest ok, a od wewnątrz się coś dzieje

 

Aha, zapomniałem dodać w poprzednim poście, że przebieg autka to niecałe 22 000 km Może to ułatwi udzielenie odpowiedzi na mój problem

 

[Gość Mariusz_760301]

Nie wymieniaj - pojeździj trochę - jak guma jest zestarzała to zacznie pękać i będziesz miał odpowiedź

 

 

Pozdrawiam

 

[Gość arty]

6 lat na opony to jeszcze nie jest az tak duzo - ludzie jezdza i po 10 lat - ale musisz pamietac ze masz juz troche podchodzone oponki - zwlaszcza jak chcesz sie bardziej rozpedzic - starsza opona moze nie miec juz takiej wytrzymalosci, a im wieksza predkosc tym wieksze obciążenie dla opony. Z wiekiem opona moze sie krzywic i pojawia sie bicie, opone taka trudno tez wywazyc, ale jak pisza 6 lat to jeszzce nie tak strasznie.

 

[Gość tomet_s]

Nie dalej jak wczoraj rozmawiałem z kolegą na temat opon. Powiedziałem, że chcę je zmienić (Michelin energy) na Pirelli P6, na co on do mnie tak:

Po co ci takie drogie opony kup sobie fuldy bo i tak za 4 lata powinieneś zmienić, jeśli wcześniej ich nie zetrzesz. Na pytanie o 4 lata odpowiedział:

Czytałem że w naszych warunkach tak zmiennych guma ta szybciej się starzeje a jeśli opony były robione w Polsce to tym bardziej. Moje stare opony łapią już znaczniki i są popękane dlatego zmieniam. Ale czy za 4 lata je znowu zmienię, raczej nie.

Także jeśli nie widzę wyraźnego zużycia to nie będę wymieniał na nowe, takie jest moje zdanie.

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Dzięki za rozwianie moich wątpliwości Koledzy

 

Korzystając z Waszych rad, poczekam z wymianą aż do czasu, gdy zaczną się pojawiać jakieś znaczące ślady zużycia Ogólnie dam im jeszcze roczek Za rok będzie kasa to wymienię na jakieś nowe Chyba, że wczensiej mi się nagle zestarzeją w co wątpie

 

[Gość zibi]

Genaralnie producenci opon robią wszystko żeby sprzedać towar,więc i te magiczne 5 lat jest nieco przesada.Mam zimówki 11-letnie i ani wygląd ,ani guma,ani zachowanie na drodze nie wskazują nic żebym musiał je zmieniać.Widziałem niekiedy opony 4-letnie z popękaną głęboko gumą (tzw.siatka starzeniowa) ,które nadawały się tylko do wymiany.Tak więc wszystko zalezy od warunków w jakich opona jest eksploatowana,a oponie szkodzi słońce,wilgoc itd.

 

Tylko nie piszcie,że te zimówki muszę wywalic,bo z racji przepracowanych w oponach 10 lat wiem co piszę.

 

[Gość Anonymous]

ja mam 2 sztuki zimowek, ktore maja juz 10 lat, ale nie byly wiele uzywane, wiec bieznik jest jeszcze gleboki, ma ok. 5mm. w marcu, gdy pojawialy sie pierwsze oznaki wiosny postanowilem zdjac nowe, zakupione na ten rok zimowki i dojezdzic ten okres przejsciowy zima-wiosna na tych 10 letnich. w czwartek wielkanocny pogoda zrobila psikusa i kielce mocno zasypalo sniegiem, wiec moglem sprawdzic, jak sprawdza sie te stare opony na sniegu. wynik: zupelny brak przyczepnosci, przy ruszaniu kola mielily w miejscu, a przy hamowaniu wlasciwie od razu dochodzilo do zablokowania kol. opony nie sa zuzyte, jednak ich wiek mocno sie zaznaczyl - mnostwo malych pekniec, glownie na krawedziach styku z nawierzchnia.

 

[Gość Anonymous]

Zaczne od tego, że pracuje na magazynie opon. Nowe opony mają po 8 mm. Granica, tak jak pisali poprzednicy, to 1.6 mm. Wiekszość firm daje na opony 10 lat gwarancji. Nie proponowalbym już jeździć dłużej niż ten okres. Zatem możesz założyć te swoje kapcie na ten ostatni dla nich sezon. Ale pamiętaj że nie będą się już tak spisywały jak nowe Pozdro