Drgający bagażnik na relingi

[Gość Anonymous]

Witam !

Mam bagażnik na relingi typ QEE 6007d.

Podczas jazdy - nawet i 50 km/h - bagaznik powoduje okropne drgania dachu mojej zafiry.

Ostatnio robiłem 'testy' z zamontowanym jednym bagażnikiemi wyszło , że im blizej przodu auta, tym efekt mocniejszy.

Czy ktoś z grupowiczów ma jakiś pomysł ?

 

[Gość loozack]

A na tym bagażniku coś wozisz czy jeździsz z samymi belkami?

Jak jeździsz z samymi belkami to tak może być. Dodatkowo może świszczeć/gwizdać.

Jak masz boxa to go załóż i sprawdź czy tak samo się dzieje.

No i zorientuj się czy w dobrych miejscach zakładasz belki.

 

[Gość Anonymous]

same belki - na dzień dzisiejszy - dla testów - jedna; jak jest z tyłu, to 1/2biedy, ale jak jest z przodu , to się chce od razu zdjąć

 

no nie mam

 

mógłbyś rozszerzyć myśl

 

[Gość loozack]

Skoro nie masz boxa i nie masz od kogo pożyczyć na chwilę to spróbuj założyć na bagażnik cokolwiek innego. Zawsze jak jadą same belki to słychać szumy i drgania. Nawet w aluminiowych firmy Thule.

 

mógłbyś rozszerzyć myśl

Kiedyś handlowałem bagażnikami dachowymi (tzn pracowałem w firmie która się tym zajmowała) i pamiętam że trzeba było w odpowiednich miejscach montować. Nie pamiętam jak to było z relingami, ale pooglądaj je dokładnie czy nie ma na nich jakiś oznaczeń które mogły by sugerować miejsce do montażu.

 

[Gość Anonymous]

dzięki za wskazówki

jutro jadę w krótką trasę, to sprawdzę i dam znać

 

[Gość slawinek]

A najlepiej jak nie potrzebujesz tegu to zdemontuj bo po co się niepotrzebnie stresować i do tego spalać więcej paliwka auto też słabsze itd....

 

[Gość loozack]

Zgadza się slawinek, a do tego auto brzydziej wygląda.

W końcu założenie belek na relingi nie zajmuje nie wiadomo ile czasu.

 

[Gość Anonymous]

Pewnie ,że wygląda jakoś nie bardzo, co nie zmienia faktu, że jak po coś jedzies z pełna obsadą i musisz zalożyć belki na relingi, to efekt akustyczny jest co najmniej irytujący.

Wracając do 'testu':

Dzisiaj przejechałem z bagażnikiem 'obciążonym' jedną torbą (jakieś 5kg) i ... drgań nie ma; wiadomo,że szum powietrza większy, ale tak to jest o.k..

A zatem dla potomnych - puste belki bagażnikowe (zwłaszcza ta z przodu) w Zafirze=lipa.

 

P.S. Belki leżą już w piwnicy

 

[Gość slawinek]

Ja kupiłem takie zwykłe stalowe polskie czarne przekrój kwadratowy za 100pln chyba były takie na kluczyk imbusowy z dziurka w środku.Też szumiało i gwizdało ,że myślałem że mi łożysko albo hamulce trą.A to te belki tak robią lecz nie drgały-widać słabe te twoje są konstrukcyjnie (bo pewno taniej w produkcji miały wyjść).

Założyłem sobie na nie kosz wloskiej firmy Fapa i pojechalem na wczasy w 7 osób(2 rodzinki + dwójka dzieci + bagaże wszędzie gdzie się dało i na dachu też max )) 8 torb 2 wózki dziecięce.....

Wrażenia z jazdy z pełnym obciążeniem mam bardzo pozytywne.To auto jest do tego urodzone .Przejechał 400 km za 130pln.Prędkość jazdy tak 80-90km/h bo więcej nie ma co go męczyć przy takim załadunku.

 

Ale do codziennej jazdy to belki sie nie nadają.

 

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Witam.

 

Mam pytanie związane właśnie z bagażnikiem typu Box:

ile ma wystawać z przodu bagażnik i w jakim miejscu mają być zamontowane

belki. Bo jak zamontowałem to przy 80 km gwizdało że poezja a kupiłem model JUNIOR 480 (SPORTAC) bo tak mi polecił w sklepie.

Nigdy z takim bagażnikiem nie miałem doczynienia i jak ktoś może mi doradzić to z góry dziękuję.

A mam Opla Zafire 2004 rok.

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Pią Cze 06, 2008 20:36 ]

Już wiem jak zamontować bo mi się udało i nawet przy 130km. nie gwizda.

Szkoda tylko że tak mało osób czyta forum bo przez taki czas mi nikt nawet nie odpisał, ale jak ktoś ma jakieś pytania to odpowiem .

 

 

Pozdrawiam :