Opel Meriwa

[Gość Anonymous]

Witam posiadaczy Opla Meriva

Ja posiadam w/w pojazd z 2004r 17CDTI

Problemy zaczęły się w zeszłym roku a wyglądają w ten sposób że w czasie jazdy zaświeca się czasami kontrolka (samochodzik z kluczem) i auto staje się mułowate. A często władcza się ta kontrolka jak np. jadę z górki i hamuję silnikiem. Następnie jak go trochę potrzymam na 4 i przy dość wysokich obrotach to kontrolka gaśnie i auto znów pracuje prawie normalnie. „Prawie” ponieważ przy przyśpieszaniu potrafi szarpnąć i z wydechu wydobywa się masa czarnego dymu. Byłem w ASO i tam wskazali na błąd przepływomierza. Co ciekawe w zimie gdy temperatury powietrza są poniżej 8 stopni to auto pracuje normalnie i nie dymi. Dymienie pojawia się natomiast jak jest ciepło na zewnątrz i przy wciśnięciu pedału gazu np. przy wyprzedzaniu.

Pomóżcie

 

[Gość Anonymous]

a na komputerze byłeś ?

 

może wyjdzie problem

 

[Gość Anonymous]

ta kontrolka to inspekcja serwisowa(przypomina o wizycie w serwisie)...musisz jechac na techa i ci wykasuje to...przez to samochod moze byc troche mulowaty...

 

[Gość Anonymous]

Już jest ok wymieniłem przepływomierz i autko śmiga jak na początku. Po wymiane nie ma dymienia no i nie szarpie.

Wszystko byłoby ok gdyby nie to że od jakiegoś czasu z rada przy odpalania faluja obroty, czasami aż gaśnie i wydaje mi się że to się nasila tzn. wczesniej tylko falowały obroty a teraz potrafi zgasnąć, po chwili to się uspokaja i silnik pracuje ok.

Zaczynaja mi ręce opadać.

 

Wie ktoś może o co chodzi w tym wszystkim. http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/excl.gif

 

[Gość Anonymous]

nieco, ten problem z falującymi obrotami był już przerabiany. chodzi o zawór regulacji ciśnienia Denso. miałem ten sam problem, po wymienie jest super. koszt to 600-700zł.

uspakaja się ponieważ silnik się nagrzewa i jest ok, czyż nie tak? problem występuje tylko na zimnym silniku?

 

[Gość Anonymous]

Dokładnie tak problemy są na zimnym silniku. Jak się silnik nagrzeje jest ok. Jutro wybiore się do ASO choć nie przepadam za tym miejscem ale trudno.

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

[

b][/b]zawór regulacji ciśnienia Denso. miałem ten sam problem, po wymienie jest super. koszt to 600-700zł.

owender,

Możesz mi podać numer katalogowy i gdzie mogę dostać

 

[Gość Anonymous]

kolego w ASO. jedziesz i prosisz. w zime trzeba było czekać po 3-4 miesiące. teraz chyba już tyle nie trzeba. jedź i poproś o zawór regulacji ciśnienia DENSO do merivy 1.7cdti. na allegro, na giełdach i w innych motoryzacyjnych sklepach tego nie dostaniesz.

 

[Gość Anonymous]

no to i mnie powoli dopada ten problem, zimny silnik, falujące obroty, biały dymek a przy zimniejszym poranku autko zdycha po 2-3 sekundach bez dodatkowego naciskania przepustnicy...i pewnie będzie gorzej bo zima idzie...

 

[ Dodano: Czw Wrz 04, 2008 20:29 ]

[ Dodano: Czw Wrz 04, 2008 20:27 ]

kolego w ASO. jedziesz i prosisz. w zime trzeba było czekać po 3-4 miesiące. teraz chyba już tyle nie trzeba. jedź i poproś o zawór regulacji ciśnienia DENSO do merivy 1.7cdti. na allegro, na giełdach i w innych motoryzacyjnych sklepach tego nie dostaniesz.

Byłem dziś w salonie i gość mnie spytał wprost zawór regulacji ciśnienia Denso ale CZEGO?Eeee, mówię wtrysków i takie tam że falowanie obrotów i że gaśnie i stałem przed nim jak sierotka...A on dalej ale zawór czego?Elektroniczny czy mechaniczny? No i sobie poszedłem...Dał mi jakiś numer katalogowy i powiedział 1 tyś.zł i w sumie to nie wiem faktycznie czego regulacji ciśnienia ten zawór jest, pojaśni ktoś...

 

[Gość Don]

Witam,

W swojej Mery mam podobne objawy, jak opisywane na początku, tj. miałem. Silnik tracił moc, zapalała się lampka z samochodzikiem itd., działo się tak zwłaszcza przy hamowaniu silnikiem. Po odpaleniu silnika na nowo wszystko wracało mniej więcej do normy, ale i tak z trudnością osiągnąłem 140kmh, co oznaczało, że silnik nie osiąga właściwej mocy.

Obecnie nie pomaga restartowanie silnika, cały czas brakuje mu mocy, ale kontrolka z autkiem pali się tylko przy odpalaniu (pozycja zapłon).

Do tego dochodzi dość głośny gwizd, wycie turbosprężarki.

Zgodnie z sugestiami na forum odłączyłem przepływomierz, ale to nic nie zmieniło. W warsztacie proponują mi kupno nowego mimo to.

Proszę o jakieś sugestie.