Szok w serwisie Opla

[Gość Anonymous]

Witam. Kolega nie może wytrzymać już ze swoim dupowozem, więc pojechał do serwisu co by powiedzieli co jest nie tak. Podlączyli pod komputer i stwierdzili, że wszystko jest OK i nie ma czego wymieniać. Kolega twierdząc, że jest coś nie tak z jego samochodem bo przecież to mulenie nie jest normalne uzyskał odpowiedz "specjalisty"

 

Panie jak komputer nie pokaże to można wymienić pół silnika a problem pozostanie! Lepiej jezdzić az calkowicie wysiądzie i komputer pokaże co jest nie tak!

 

Ręce opadają

 

[Gość Daniel GSi]

Tragedia jest w tych wszystkich serwisach tylko kaske potrafia zdzierac, sluchaj kolego a nie masz jakiegos znajomego mechanika? Ja takowego mam i zawsze wszystko robi dobrze i drogo nie bierze. Popytaj ludzi w swojej okolicy o dobrego mechanika i tam sie wybierz, hej

 

[Gość Anonymous]

Najlepsze są nie duze warsztaty a serwisy to ja omijam TAKIM szerokim łukiem

Po tym jak kumpla w oplu oszukali na kilka stowek.

Tam takie numery odchodzą ze szok.

 

[Gość nowy72]

Dziene Ja słyszałem dobre opinie o serwisie w Raszynie. Dobrze , że napisałeś tą przestrogę tylko czy może to ktoś jeszcze potwierdzić http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/question.gif

 

[Gość Anonymous]

Dziene Ja słyszałem dobre opinie o serwisie w Raszynie. Dobrze , że napisałeś tą przestrogę tylko czy może to ktoś jeszcze potwierdzić

Kupiłem u nich używaną Corsę C 1.2 Twinport z 2006r.

 

Co mogę powiedzieć...

 

- Auto sprowadzone z Hiszpanii (razem z czterema innymi podobnymi).

 

- Była lekko puknięta w drzwi kierowcy (naprawione, bardzo dobrze). Nie ukrywali. Poza tym auto w bardzo dobrym stanie.

 

- Wg mnie wyraźnie ukrywali pochodzenie auta (prosiłem o sprawdzenie w papierach, sprzedawca się wymigiwał, auto było po wypożyczalni).

 

- Nie sprawdzili go przed sprzedażą. Wydali go z resztką klocków i zgiętym drążkiem stabilizatora + rozjechaną geometrią.

 

- Wszystko powyższe w stosunkowo miłej atmosferze naprawili tydzień później (oczywiście na swój koszt).

 

I tyle mogę powiedzieć.

 

[Gość Anonymous]

a we wrocławiu ktoś może polecic jakiegos mechanika?

 

[Gość maniek02]

We wrocku dobrze i nawet tanio robia w warsztacie zajmujacym sie tylko i wyłacznie OPLAMI.... Wyjazd na Poznań pomiedzy Marino dawnym a Widawa... Blizej Psar... od wrocka jadac po lewej stronie budynek biało Żółty z napisami OPEL mechanika...

 

[Gość pawełheniu]

Mnie nie stać na ASO, poza tym nawet widziałem kiedyś ranking w jakiejś ogólnopolskiej gazecie, który mówił jasno - poziom wiedzy i jakość napraw w ASO, w ogromnym procencie jest gorszy niż w małych warsztatach.

 

Ja mam znajomego mechanika - zostawiam auto i kluczyki - jak coś znajdzie - dzwoni,podaje koszt i pyta czy robić. Jeszcze nigdy mnie nie oszukał, a ja jeżdżę/jeździłem sprawnymi autami

 

[Gość Niedźwiedź]

pawełheniu, cieszę się, że odkurzyłeś temat....

 

Poniekąd się z Tobą zgadzam, bo sama w bezsilności udałam się do ASO po to aby stwierdzić, że elektryk tam ma wiedzę mniejszą mojej

 

Ale nic to.... teraz czekam na naprawę z oc sprawcy ale wiem, że blacharza mają tam genialnego.

Jak widać, tak jak i wszędzie, w aso są i dobrzy fachowcy.

 

Też znam 2 warsztaty które mają taki system pracy o którym piszesz. I w dodatku mają opinię uczciwych. Jak sobie nie radzi o oddaje i kasy nie bierze. Chyba, że części były wymieniane - to po kosztach.

 

[Gość pawełheniu]

hah - najśmieszniejsze jest to, że paradoksalnie większość kupujących używane auta czerwieni się na słowa - serwisowany w ASO, a to nie zawsze popłaca bo i często jest nieprawdą. Przykładów można mnożyć (w passacie ojca serwis chciał wymienić klimatyzator - 2500, a mój mechanik poogladał, rozebrał i złożył na pięć dych). Oczywiście można też trafić na "pateraka" z małego warsztatu, ale na szczęście mam swój sprawdzony

 

PS współczuję, że aż blaharz jest potrzebny