Skocz do zawartości

Kilka przypadłości - poradźcie proszę - ROZWIĄZANY


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Jestem nowy na forum, ale śledzę je dość uważnie, co pomogło mi się zapoznać trochę z moim autkiem. Kupiłem 2 miesiące temu śliczniutką Astrę G kombi z 99r. Przebieg 191 kkm. Od razu po zakupie wymieniłem olej (Mobil1 0W40 - taki lał poprzedni właściciel od nowości) i wszystkie filtry. Jest to mój pierwszy samochód, więc bardzo nieśmiało do niego podchodzę i każda najmniejsza rzecz od razu mnie stresuje :) Dzięki temu forum część rzeczy sobie wyjaśniłem i jestem jakby spokojniejszy, ale pozostało kilka tematów, które nie dają mi spokoju:

 

1. czasem piszczy mi prawe tylne kółko (takie jakby smutne było strasznie :?: Nie jest to łożysko (bo podobno wtedy by grzechotało). Raczej taki wysoki pisk, jakby coś tarło. Wysokość pisku jest niezależna od prędkości. Pisk czasem niknie przy zakręcie, albo przy chwilowym, delikatnym pociągnięciu za ręczny.

 

2. Świeci mi się czasem żółta kontrolka z symbolem chłodniczki z wiatraczkiem. Jak byłem u mechanika na diagnostyce komputerowej, to powiedział, że styki w zbiorniczku wyrównawczym pewnie zaśniedziły i trzeba je wyczyścić - wtedy przestanie. Martwi mnie to, bo wyczytałem tu gdzieś, że autko przechodzi wtedy w stan awaryjny i połyka więcej paliwa. Kiedy kontrolka się zaświeca, włącza się wentylator na chłodnicy i spadają obroty silnika. Na razie tak jeżdżę z tym, bo nie mam chwili żeby z tym pojechać do serwisu (sam nie umiem się za to zabrać).

 

3. Autkiem od zakupu przejechałem już 2000km. Postanowiłem ostatnio sprawdzić poziom oleju w silniku i ku mojemu zdumieniu, na podziałce wskazało mi minimum. Olej uzupełniłem takim samym, jak przy wymianie (czyli 0W40), ale dziwne jest dla mnie, że ten ubytek po tak stosunkowo niewielkim dystansie był tak duży. Poza tym przy ustawionym obiegu zewnętrznym, w kabinie czuć dość mocno zapach z silnika (chyba właśnie olej). Gazownicy przy instalowaniu LPG zdjęli gumową rurę, która prowadziła do wlotu filtra powietrza więc pewnie to stąd, ale to tylko mój domysł. Może ma to coś wspólnego z ubytkiem oleju?

 

4. Kiedy gwałtownie wciskam pedał gazu, autko kicha, prycha, warczy i nie ma siłki żeby pociągnąć. Dopiero jak wejdzie na obroty gdzieś ok. 2-3tys to wszystko wraca do normy. Według wskazań mechanika z ASO przegoniłem Asterkę 60km na obrotach 4-6tys. na benzynie, bo niby miało to coś odblokować. Niestety okazało się, że spaliłem pół baku benz. na darmo, bo nic się nie zmieniło po tym zabiegu. Ale jaka radocha była patrzeć na przechodniów, którzy z szeroko otwartymi oczami przyglądali się na w miarę wolno jadące autko, które wyje jakby co najmniej 200km/h jechało :))

 

5. Asterka lubi sobie czasem zgasnąć (zwłaszcza kiedy jest wilgotno) przy nagłym spadku obrotów - np. przy redukcji biegu. W ASO mechanik powiedział, że to wina wspomnianego wcześniej odłączonego węża od filtra powietrza - podobno w ten sposób autko łapie "lewe powietrze" i robi złą mieszankę, ale...

 

6. Ostatnio ktoś mi zarąbał antenkę :( nie wiecie gdzie w Wawie można tanio części do Asterki dokupić?

 

Pomóżcie proszę, bo niekumaty jestem całkowicie, a też nie chciałbym wstawiać auta do warsztatu, bo fachowcy od razu wyczują, że zielony przyjechał i naciągną mnie na kasę.

 

Z góry dzięki

Chesco

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/9749-kilka-przypad%C5%82o%C5%9Bci-porad%C5%BAcie-prosz%C4%99-rozwi%C4%85zany/
Udostępnij na innych stronach

1- łożysko szumi więc zobacz na hamulec

2- mi też pomryga ta kontrolka ale to może być oznaka zsłabego aku,działo się tak w zimie

3-może czas przejśc na olej 10 W,bez tej rury nie powinno śmierdzieć (nie masz wycieku ? ),załóż spowrotem tą rure ale wygnij wlot na silnik,ja tak mam,wstawiłem tam kolanko PCV,nie śmierdzi i nie gaśnie do 80 km/h na luzie

4-wymień świece ,sprawdź kable WN

5-patrz pkt 3

pytaj dalej :)

 

1- łożysko szumi więc zobacz na hamulec

Tak zrobię. Jak tylko odłożę trochę kaski, to zrobię kompleksowo wymianę tarcz, klocków i płynu hamulcowego

 

2- mi też pomryga ta kontrolka ale to może być oznaka zsłabego aku,działo się tak w zimie

U mnie niestety nie jest to w żaden sposób uzależnione od warunków atmosferycznych - czy zimno, czy ciepło - dzieje się tak samo. Jedno co zauważyłem, to kontrolka zaświeca się wtedy, kiedy powinno zacząć się chłodzenie - czyli kiedy temp. wyskakuje ponad 90st. (choć to też nie jest regułą), tyle że wszystko funkcjonuje niby poprawnie, bo wentylator w tych warunkach się załącza i zaczyna chłodzić, dlatego tym bardziej dziwne jest świecenie się tej lampeczki.

 

3-może czas przejśc na olej 10 W

No może rzeczywiście... Choć teraz nie wiem czy nie pojeździć jeszcze na tym co mam, bo 2 mies. temu robiłem wymianę oleju, więc szkoda mi tej kasy co na to poszła.

 

bez tej rury nie powinno śmierdzieć (nie masz wycieku ? ),załóż spowrotem tą rure ale wygnij wlot na silnik,ja tak mam,wstawiłem tam kolanko PCV,nie śmierdzi i nie gaśnie do 80 km/h na luzie

Nie potrafię stwierdzić czy jest wyciek w silniku. Jak do tej pory nie stwierdziłem żadnej plamy pod samochodem, choć jak otworzę maskę to miejsca wilgotne widać (np. między świecami a cewką wysokiego napięcia).

Patentu z rurą spróbuję - dzięki za sugestię :)

 

tarcz i bebnów nie wymieniaj tylko sprawdx czy są dobre,na oleju zrób te 10-15 tys i wtedy przejdź na 10W,olej może ci kapie na rure wydechową i stąd ten zapach

 

  • 1 rok później...
Gość Chesco

No to po roku czasu jestem mądrzejszy i mogę opisać, co było czym. Może komuś się to przyda jako wskazówka:

 

1. czasem piszczy mi prawe tylne kółko...

To były kończące się klocki hamulcowe

 

2. Świeci mi się czasem żółta kontrolka z symbolem chłodniczki...

dalej z tym walczę. Wymieniona zaśniedziała wtyczka przy centralce zarządzającej wentylatorami. Coś się zmieniło, ale nie pomogło. Teraz podejrzenie padło na samą centralkę.

 

 

 

 

*******************************

Już wszystko ok. Uszkodzona była wiązka elektryczna prowadząca od tej centralki do wentylatora (tego na skraplaczu od klimy)

EDIT: uszkodzony był też styk przy czujniku ciśnienia klimy. Zreperowano połączenie i z kontrolką póki co spokój.

 

3. Autkiem od zakupu przejechałem już 2000km. Postanowiłem ostatnio sprawdzić poziom oleju w silniku i ku mojemu zdumieniu, na podziałce wskazało mi minimum...

Taaa... Tu się możemy pośmiać, bo zachowałem się jak totalna blondynka - sprawdziłem poziom oleju, kiedy auto było jednym bokiem na krawężniku :brawo:

 

Poza tym przy ustawionym obiegu zewnętrznym, w kabinie czuć dość mocno zapach z silnika (chyba właśnie olej).

Czuć było benzynę lejącą się z wtrysku. Wtrysk wymieniony.

 

4. Kiedy gwałtownie wciskam pedał gazu, autko kicha, prycha, warczy i nie ma siłki żeby pociągnąć...

Już nie kicha, bo świece wymieniłem, ale warczy i siłki dalej nie ma. Mam podejrzenie, że to skończony katalizator.

EDIT: Otóż nie tyle katalizator, co pęknięta była obudowa filtra powietrza. Odkąd ją pokleiłem, ruszanie i jazda stały się czystą przyjemnością :)

 

5. Asterka lubi sobie czasem zgasnąć (zwłaszcza kiedy jest wilgotno) przy nagłym spadku obrotów - np. przy redukcji biegu...

Przyczyną był wspomniany wyciek z wtryskiwacza. Po wymianie na benzynie jest ok. Na gazie czasem zgaśnie, ale tu muszę zastosować patent z rurą skierowaną do wnętrza silnika.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności