1.9 DTH - brak mocy, czasem silnik gaśnie, gorące przewody podciśnienia

[Kacpior]

Witam. Mam od niedzieli problem ze swoim oplem, do tej pory jeździł bez zarzutu. W niedzielę w trasie nagle stracił kompletnie moc, po paru sekundach ja odzyskał, tak samo nagle jak ja stracił. Potem jeszcze kilka razy tracił i odzyskiwał powodując bardzo silne szarpanie. 

 

Po dojechaniu na miejsce zajrzałem pod maskę i zauważyłem pęknięty wężyk na króćcu vacuum pompy. W poniedziałek wymieniłem wężyk i wszystko wróciło do normy. Nadmienię że w międzyczasie świecił się samochód z kluczykiem, nawet po odpaleniu, potem zgasł i zapalił się check. 

 

Dzisiaj zrobiłem 50km i wszystko było ok, nawet check zgasł. Niestety potem problemy wróciły. Wężyk jest cały, wymieniłem też drugi ten idący do zaworu na pasie przednim. 

 

Zauważyłem też że pompa jest bardzo gorąca (czytałem tu że to normalne) gorące są też metalowe przewody idące na tył silnika, do egr. Pompa jest tak ciepła, że nadtopił się nowy wężyk, a przewody tak gorące, że zaczął topić się peszel wiązki przewodów idących po silniku. 

 

W piątek będę miał dostęp do op-com to sprawdze błędy, cheka nie ma. Czy te gorące przewody i pompa mówią, że vacuum padło? Czy muszę kopać głębiej?