Którą Zafire wybrać ?

[Gość Jacko]

Tak powoli przymierzam się do rozstania z Astrą i myśle o Zafirze.I tu jest problem bo nie wiem co wybrać.Kasy będzie ok 22k czyli autko ok 2000r.I tu moje podejrzenia padają na dwa silniki.Benzyna 1,6 i diesel 2,0 DTI ze względu na przeliczenie mocy, masy i spalania.Ale chciałbym usłyszeć od użytkowników jak sie to sprawuje, ile naprawde pali i jaka jest awaryjność.Chodzi w szczególnosci o diesla bo tam naprawy chyba bardziej ciągną po kieszeni.

 

[Gość Omnibs]

Hej,

 

Mam zafirkę z 2002 kupioną za 26 tyś z rejestracją licznik 177 tyś. Silnik 2.0 TDI(Belgia) , przyspieszenie ok(101 KM) , spalanie w mieście w godzinach szczyty to 7,3 ltr na 100 km ale jazda spokojna tzn często noga z gazu jak jest czerwone światło itp. Uważam że wynik bardzo dobry potwierdzony na komputerze i przy tankowaniu do pełna.

 

P.S 1 Taką zafirkę można wyrwać w Belgii za ok. 18 tyś jak masz czas i znasz miejsca.

P.S 2 Zafirki z 2000 roku mają średnio przejechane 200 tyś(po liftingu licznika mają 93tyś)

P.S 3 Przepis na, w miarę, pewną Zafrę to ściągana z Belgi lub Holanii lub nasza krajowa i bierzesz prosto z lawety aby w komisi nie robili liftingu licznika+książka.

P.S 4 Zafirek z silnikie 2.2 jest stosunkowo mało więc i mniej są awaryjne ale i o części będzie trudniej.

 

Pozdro

 

 

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Mam takową 2,5 roku, rocznik 2002, silnik 2,0 DTI, sprowadzana z Francji, stan licznika był wtedy równe 102 tys. km. W sumie już na polskich drogach przejechaliśmy ok. 80 tys. km. Średnie zużycie w zależności od trasy - normalnie (trasa, miasto) 6,5l, oszczędnie 6,0l, autostrada i mało czasu - 7,0-7,3l

Olej - Castrol GTD półsyntetyk, kupuję na wymianę 10l - 5l wymiana i 5l na dolewki... http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/rolleyes.gif starcza na 15-20 tys km...

 

Z większych problemów to:

- świece żarowe (niestety, jedna nie do odkręcenia, mocno zapieczona, wymiana możliwa tylko po ściągnięciu głowicy), jeżdżę na 3, problemów na razie w zimie nie ma,

- termostat - raz wymieniałem, po 2 latach to samo - w zimie nie dochodzi do 90st, nie jestem pewien, czy ten typ tak ma, czy należy znów wymienić; w lecie w sumie jest OK,

- wężyki gumowe od wtrysków (powrót) - zaprzyjaźniony mechanik powiedział, że jest to normalne zużycie materiału, ale strachu się najadłem, , bo to było tydzień przed kupnem mieszkania i przeprowadzką... Po przyjeździe z pracy po 3-4h chciałem odpalić i... nic z tego. Aby uruchomić musiałem dość długo kręcić i jakoś poszło, sama wymiana 3h w warsztacie i facet od razu powiedział w czym rzecz. Niekiedy ponoć z tego powodu pompy w ASO wymieniają...

- "zasięg" - no, tutaj to 3x "telefon do przyjaciela"... W zależności od miejsca zaparkowania (pochylenia terenu) i ponownym włączeniu zapłonu komputerek lubi "dodawać" paliwa i tym samym ilość kilometrów do przejechania, nawet +60 a raz +100(!). Od ostatniego razu polegam tylko na wskaźniku paliwa i jak kontrolka mruga - bezwzględnie na stację.

- klimatyzacja - to nowy problem, po zimie - nie działa. Jeszcze nie znam przyczyny... ale dzielnie szukam na forum...

 

Jak napisał Omnibs, przyspieszenie i osiągi OK, benzyny raczej nie polecam, bo z małą pojemnością silnik za słaby na takie gabaryty, jak pojemność większa, to znów koszty wysokie. Zależy zresztą jak kto jeździ, my często z całą rodzinką (4os.) i pół bagażnika, nierzadko 6-7 osób (co prawda dzieci, ale jednak), więc raczej powierza nie wożę...

 

[Gość Mieto-68]

Ja mam Zafcię z grudnia 2000 z silnikiem 1.8-16V o mocy 125 KM.

W mieście pali 8.0 - do 9.0 litrów benzyny a na trasie 7,3 l.

Ma na liczniku 155 tys. km. Była sprowadzona z Niemiec ( jeździła w urzędzie miejskim).

Jestem z niej bardzo zadowolony i nie będę wstawiał gazu bo przy takim zużyciu paliwa to się nie opłaca.

Pozdro.

 

[Gość Anonymous]

Witam

Od 2 miesięcy posiadam Zafirkę 2,2 DTI i jak narazie jestem zadowolony.

Oczywiście na początku nie obyło się bez:

- wymiany płynów, filtrów i kilku żarówek .

- świece oczywiście też.. gdyż jak powiedział mi znajomy mechanik świece w tym silniku (isuzu) wytrzymują 100tys wiec wymieniłem.. i tu pojawił sie problem znaczy 3 dało się wykręcić ale jednej nie i trzeba było zdejmować głowice planować.. w sumie ze świecami kosztowało mnie to 1,5 tys ( ale do tej pory ( miesiąc po ) nie mam żadnych problemów

- spalanie średnio 8l cykl mieszany

Musze przyznać iż jestem mile zaskoczony mocą 125 gdyż o weekendzie majowym (6 osób i pełny bagaż) spalanie nie zwiększyło się a nie poczułem utraty mocy z tytułu obciążenia.

pzdr

jarko