Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów '80KM' .
-
Witam wszystkich z forum, Proszę o pomoc z autem CC 1.2 Twinport Ecotec 80KM, 2005r - niepokojące hałasy w silniku po naprawie. Auto mam od dwóch miesięcy. Kilka tygodni temu na rozgrzanym silniku zaczął hałasować łańcuch rozrządu. Auto zaprowadzone do mechanika, który podczas wymiany rozrządu miał jeszcze sprawdzić popychacze hydrauliczne, bo one też mogły przy okazji hałasować. Okazało się, że z 16 popychaczy, do wymiany nadaje się 12 z nich. Wymieniono cały komplet. Przy składaniu auta okazało się jeszcze, że pompa wody również nadaje się do wymiany. Czyli wymieniono trzy rzeczy + zalano nowym olejem Castrol Magnatec 5W40. Wcześniej było zalane olejem nieznanej marki 10W40. Na załączonym filmiku prezentuje jak aktualnie hałasuje auto. Przed naprawą auto nigdy nie klepało w ten sposób. Ustał jedynie hałas od łańcucha rozrządu. https://www.youtube.com/watch?v=RZ69PFqxj10&feature=youtu.be Wygląda to tak, że prawie zawsze przy rozruchu jest ten stukot. Zdarzają się pojedyncze przypadki, że rusza bez tego hałasu. Stukot znika gdy obroty silnika wchodzą na 2000 i wyżej. Do przejechania ok 2-4 km utrzymują się cały czas. Czyli jak zatrzymam go na światłach, ale jeszcze się nie rozgrzał, to stuka do momentu jak ruszę i obroty dojdą do 2000. Przy samej jeździe nie słychać już tego hałasu. Czasami stuka słabiej niż na filmiku. Czasami od razu po odpaleniu na jałowym biegu już klepie, a czasami trzeba dodać gazu i ruszyć - wtedy zaczyna. Powiedziałabym, że stuka nagorzej po zimnej nocy, ale czasami zdarza się, że po już kilkogodzinnym postoju podczas dnia, również zaczyna przeraźliwie klepać. Nie ma reguły. Po kilku km jazdy, przestaje klepać. Dodam, że pompa oleju jest podobno sprawna - mechanik sprawdzał ciśnienie i wyszło podobno ponad 2 bar na rozgrzanym silniku. Auto jeszcze raz zaprowadzone do mechanika. Odpalał je sam następnego dnia rano i podobno nic nie słyszał...tego samego dnia po kilku godzinach znowu odpalone przy mnie i nie klepało już tak, ale po chwili delikatnie klekotało - diagnoza mechanika: jeden popychacz stuka, może jeszcze się "dotrze" - pojeździć, poczekać... przejechałam w ten sposób już 450km Boję się, że coś jest albo źle zrobione, albo coś innego jest zepsute...zanim znowu pojadę do warsztatu, chciałabym mieć jakąś inna opinię, żeby nie usłyszeć znowu, że coś się musi "dotrzeć..." Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki. Dzięki i pozdrawiam