Znajdź zawartość

Witam, opiszę w skrócie problem: CEL: próba zbicia stanu podgorączkowego u pacjenta: OPEL astra f 1.6 8v lpg X16SZR 96r. WYWIAD: Pacjent skarży się na podwyższoną temperaturę - ok. 96st. podczas jazdy. Czasami, gdy na zewnątrz cieplej, przy szybszej jeździe, przy prędkości powyżej 100km/h temperatura rośnie do ok. 98, 99 i włącza się wentylator, który zbija ją do 95, 96st. ale tu powinien pęd powietrza chłodzić, a nie wentylator być potrzebny... Również korek czy światła powodują szybki wzrost temperatury. Nie jest to normalne, pacjent pamięta czasy, kiedy trzymał temperaturę w piątek, świątek czy niedzielę przy lecie i zimie, przy toczeniu się i przy jeździe 130km/h temperaturę 92st i nic nie mogło tego zmienić. dodatkowo w samej kabinie jest nieznośnie ciepło... myślałem o UPG - uszczelce pod głowicą, ale silnik ma moc, płynu nie ubywa, olej czyściutki, nie kawa z mlekiem, oleju też nie ubywa... aha i w środku grzanie z nawiewów działa. DOTYCHCZASOWE LECZENIE: pacjent był u kilku lekarzy i w większych warsztatach i u "Gienków w garażu" i za każdym razem coś robili, kasę brali, a efektów nie ma. operacja się udała, pacjent zmarł można by powiedzieć. wymieniono w sumie chłodnicę, powiedziano: weź Pan oryginalną, używaną, to wziąłem... razem z tym wymieniono termostat, czujnik temperatury do chłodnicy załączający wentylator, pompę wody i płyn - nasz Polski PETRYGO i mam wrażenie, że jest ciut gorzej niż było... jakby temperatura była bardziej niestabilna... inni weryfikowali i powiadają, że tak jest ok, że tak ma być, żebym nie wymyślał... bo temperatura nie przekracza 100st więc układ chłodzenia działa... PODSUMOWANIE: może jestem przewrażliwiony, niech trzyma te 95-96st. ale wg mnie: 1) silnik się w taki sposób męczy 2) podczas jazdy powyżej 70st nie powinien się włączać wentylator przy temperaturze na zewnątrz około 25st. 3) zastanawiam się nad LPG, czy parownik (ma 6lat) może jakoś tu mieszać, albo to ciepło w kabinie bez włączonego nawiewu może coś oznaczać, nie wiem czy coś z nagrzewnicą? PROŚBA: powiedzcie mi co jeszcze mogę zrobić, co sprawdzić, albo gdzie się udać, żeby zdiagnozowali co nie tak... Co to może być, jak myślicie?? Pozdrawiam, piotrmdc