Witam forumowiczów. Jesteście bardzo pomocni więc i teraz licze na waszą pomoc. Do rzeczy, w Astrze rodziców 1.7 dti silnik isuzu początkowo silnik szarpał ale tylko pierwszą minute po długim postoju, jakby nie podgrzała jakaś swieca. swiece sprawdziłem i są ok prąd też za każdym razem dochodził. Usterka po paru dniach ustała. Po jakimś miesiącu jak wsiadam do niego, jak silnik jest zimny to kreci rozrusznikiem a nie chce odpalić, i tak ze cztery razy dopiero potem odpali normalnie i juz jest ok. Zaczyna to sie nasilać coraz więcej nie odpala. Dodam jeszcze że przed nocą zdjąłem kleme z akumulatora żeby wykasować błędy i nie było a rano jak nie chciał zapalić to metodą chamolec gaz wyskakuje tylko jeden błąd 0370.czytałem ze to jakiś czujnik w pompie. Podczas jak kręci a nie odpala to obrotomierz skacze na full i zero. ktoś coś pomoże?