Witam wszystkich forumowiczów.
Mam problem tego rodzaju.
Corsa słabo odpalała w mgliste i wilgotne poranki,postanowiłem wymienić przewody wysokiego napięcia oraz świece.
Pojeździłem na nowym zestawie dwa dni,po tym czasie nie odpaliła rano.
Iskra jest,paliwo podaje,komputer nie zgłasza błędów ( tylko kod 12),przy dłuższym kręceniu nieraz tak jest jakby już miał odpalić ale gaśnie natychmiast wraz z przekręceniem kluczyka.
Czy problem może być w czujniku halla i położenia wału?
Czy czujnik halla w tym modelu leży pod modułem zapłonowym przekręcony jedną śrubą i z wtyczką?
Proszę o jakąś podpowiedź.