Witam. Przejde od razu do konkretów. jestem posiadaczem opla merivy z 2004r silnik 1.7cdti od pewnego czasu borykam sie z szybko ubywającym olejem w silniku. miesiąc temu wysiadła mi turbina (zaczeła gwizdać) więc kupiłem używaną i zaprowadziłem ją to mechanika zeby ją zmienił. Na używanej turbinie zrobiłem 500 km i ta zaczeła gwizdać. szukając oszczędności postanowiłem sam wyjąć turbine i dać do regeneracji... rozbierając zauważyłem ze tunel od powietrza do turbiny i dalej tj. chłodniczke aż do samej przepustnicy jest zapaskudzony olejem, z chłodniczki wylałem około 200ml oleju. olej w tunelu zaczyna się od (i tu nie wiem jak to nazwać) takiego jakby zaworku na samej górze silnika i z tamtąd cieknie do turbiny. teraz moje pytanie czy to normalne jest? może przez to ciągle mam mało oleju... może przez to też siadły dwie turbiny... przesyłam fote tego "zarowku". Dziękuję za wszelką pomoc.