Cześć, mam problem z moim Opelkiem. Jest to Vectra z 1996 roku z silnikiem 1.6 16V 101KM. Pewnego wieczoru jeździłem sobie i nagle silnik zaczął chodzić, jakby ktoś wsadził tam stuletniego diesla (klekot taki), okazało się, że łożysko rolki rozrządu się rozsypało Dwa dni później chciałem jechać do garażu wymienić cały rozrząd, ale podczas odpalania pękł mi pasek.. Zadzwoniłem po znajomego ojca i ściągnął mnie do garażu. Założyłem nowy rozrząd i tu pojawił się problem, a mianowicie po wymianie zaczęło powstawać duże ciśnienie pod pokrywą zaworów. Pluje olejem spod korka, a jak podczas pracy chcę odkręcić korek od oleju to jest coś takiego, jakby otworzyć zbiorniczek od chłodnicy po trasie Może ktoś wie co to może być? Mi chodzi po głowie myśl, że może zawór jest lekko zgięty i nie domyka do końca i przez tę "szparę" jest pchnięte powietrze. Za pomoc z góry dziękuje i pozdrawiam!