Skocz do zawartości

Układ chłodzenia lub uszczelka pod głowicą


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Kupiłem Cali jakieś 3 tyg. temu przez ten czas zaliczyłem ze 2 warsztaty najpierw jeden przewód od chłodzenia potem pękł przewód od nagrzewnicy potem drugi. W końcu wkurzyłem sie, kupilem 2,5 metra przewodu i wymieniłem całą instalacje kosztowało mnie to 22,5 zł.

Problem jest taki że wlałem do układu chłodzenia po jego calkowitym opróżnieniu 3l płynu odpowietrzyłem najlepiej jak mogłem a dziś zaglądam do zbiornika, trochę brakuje... Weszło mi kolejny litr. Pytanie ile płynu wchodzi do układu chłodzenia?

 

Obawiam sie uszczelki pod głowicą... Pod korkiem do zbiornika lekki osad coś jak masło orzechowe ale pewnie od dosyć dawna bo poprzedni właściciel wogle nie dbał o samochód.

Przewody są nowe i ciężko stwierdzić czy są twarde czy nie... na włączonym silniku jedyny przewód, który zostawiłem wydaje się poddawać naciskowi.

 

Z tematu, ktory był wcześniej ktoś polecał sprawdzanie czy nie lecą bąbelki w zbiorniku z płynem jako sposob na spr. uszczelki

 

Niech mnie ktoś uspokoi i powie że do układu wchodzi więcej niż 3l płynu a ja niedokładnie odpowietrzyłem 2 tyg układ i wydawał mi się pełny, ... że to przypadkiem nie płyn dostaje sie do układu i stąd go ubywa.

Sprawdzałem olej dochodzi do kreski max wydaje sie być tak jak było na początku gdy go kupiłem, bynajmniej nie ma jeszcze konsystencji wody ;)

 

Licze na Waszą pomoc, przede wszystkim co do ilości płynu w ukladzie

Podobno w samochodach z gazem może ubywać płynu średnio do 0,5l na 4000-5000 km

Silnik szesnastozaworowy na gazie

Jeszcze jedno pytanie jaki olej mi polecacie do tego silnika i skrzyni biegów?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Do układu chłodzenia wchodzi ok 5l pod warunkiem że masz rzeczywiście pusty układ, nawet jeżeli nalałeś płyn i odpowietrzyłeś auto to po odpaleni i zagrzaniu do momentu az sie włączy obieg całkowity zawsze Ci pociągnie płyn, tym bardziej że masz lpg i zależy w jakim miejscu masz reduktor to musi pociągnąć płyn, po wystygnięciu silnika zobaczysz że będzie ci brakowało płynu, dolewasz (na zimnym silniku) do właściwego poziomu i problem z głowy, aha przy wymianie plynu proponuje później odpalić auto na benzynie i żeby chodziło do momentu aż sie włączy wentylator, gdy wentylator się wyłączy zgaś auto i wykonaj wyżej wymienione czynności. Co do uszczelki pod głowicą można patrzeć na bańki w zbiorniczku lecz znacznie prościej jest schylić sie do niego i powąchać jaki ma zapach płyn, jeżeli będzie czuć spaliny to uszczelkę masz do wymiany, możesz również popatrzeć na kolor płynu jeżeli zacznie nabierać ciemnej barwy (brunatnej, ponieważ miesza sie z olejem)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Uspokoiłem sie tymi 5 litrami, wymieniłem wszystkie przewody więc pewnie zszedł cały płyn, będe obserwować układ chłodzenia i płyn w zbiorniku dzięki za pomoc.

 

Przeszedłem właśnie badanie uszczelki pod głowicą, normalnie kosztuje 30-40 zł bada zawartość spalin w płynie chłodniczym, trwa może kilka minut. Całe szczęście wszystko jest OK

 

Od badania mineło 2 tygodnie po przejechaniu około 600km ubyło mi znowu płynu do 1l....

Przewody nie są sztywne a ze zbiornika nie lecą bąbelki, martwi mnie że na gazie z tłumika po kilku minutach pracy silnika widać malutkie wystrzeliwanie kropelek wody(bardzo małych).

Gdyby to była zima nic dziwnego ale przy 25 C nie wiem czy można mowić o skraplaniu wody.

Szykuje mi sie jak już pytałem w poprzednim temacie wymiana "szklanki" popychacza i uszczelnień na wałkach rozrządu, czy przy wymianie tych elementów będzie widać stan uszczelki pod głowicą? Bo pomimo badania nie mam pewności w takiej sytuacji skoro ubywa mi płynu, a skoro i tak już jest remont to ciekawe czy jest dojście żeby ją zobaczyć, nie chcem żeby mechanior mnie naciągał więc pytam WAS?

 

Mam Kali 2.0 C20XE 16V

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość DAROMV6

Do

wymiany "szklanki" popychacza i uszczelnień wałka

nie ma potrzeby ściągania głowicy i uszczelki nie zobaczysz.

Wymieniałeś przewody, to może cały układ się odpowietrzył i płynu w zbiorniczku ubyło. Inną ewentualnością jest jakiś wyciek w mało widocznym miejscu - trzeba by dokładnie obejrzeć wszystkie złącza, dywaniki pod nagrzewnicą itp.

Co do tej wody z wydechu - normalna sprawa przy zimnym silniku i jazdy miejskiej na krótkich odcinkach nawet w ciepłe dni - też to mam i obserwuję w innych samochodach tylko, że płyn mi nie ubywa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprobuj nagrzac auto do wlaczenia wiatraka,i wtedy na pracujacym silniku,dokladnie go obejrzyj.moze byc tak ze na zimnym nie cieknie,a jak sie nagrzeje,to pod wplywem cisnienia,zaczyna gdzies puszczac,ale jako ze ma spora temperature,to odparowuje w kilka sekund i nie zauwazysz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Uzupełniam już płyn po wymianie przewodów już drugi raz...

Pierwszy raz można było powiedzieć że źle odpowietrzyłem, ale teraz wykluczam taką możliwość bo zeszło znowu ok. litra a jak licze ile już wlałem w sumie po wymianie wszystkich przewodów to przynajmniej 6-7 litrów.

Rozwiązaniem może być szukanie na gorącym silniku kiedy w układzie robi się ciśnienie, dzięki za podpowiedz.

Chodzi o to że mam niewiele czasu na zastanawianie i szukanie przyczyny, jutro mam wymiane szklanki popychacza i kompletny rozrząd,uszczelnień wałków rozrządu, warto byłoby jeśli mam do wymiany uszczelke zrobić to teraz niż za jakiś czas płacić podwójnie za robocizne.

Do myślenia daje mi tylko to badanie uszczelki pod głowicą a raczej zawartości spalin bo niby wszystko było OK.

Albo iść na żywioł i wymieniać uszczelke jak nie wiadomo czy jest taka potrzeba i wchodzić w poważne koszty albo zrobić co jest do zrobienia. Albo za jakiś czas rozbierać silnik znowu na części pierwsze i podwójnie płacić mechanikowi. Na to pytanie już będe musiał odpowiedzieć sam.

 

trzeba by dokładnie obejrzeć wszystkie złącza, dywaniki pod nagrzewnicą itp.

Nagrzewnicy nie mam podłączonej bo nie produkują już takich przewodów (profilowanych)

przed zimą założe tam jakiś swój patent :mrgreen: więc w tej chwili nie wchodzi w gre.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAROMV6

andrzejac,

Rozwiązaniem może być szukanie na gorącym silniku kiedy w układzie robi się ciśnienie, dzięki za podpowiedz.

Nie koniecznie. Wystarczy, że znajdziesz w układzie chłodzenia cienki wąż, i wepniesz się pistoletem z kompresora, a gniazdo gdzie był podłączony zaślepiasz. Ustawisz ciśnienie na pistolet bodajże 1,5bara za-pompujesz i oglądasz wszystko co może puszczać. Najlepiej na suchym, czystym miejscu, jeśli coś będzie ciekło z układu to i pod autem zobaczysz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wedlug mnie musi gdzies przeciekac.gdyby przepalal taka ilosc plynu o ktorej piszesz,to kopcilby na bialo jak parowoz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Co powiecie o proszku do uszczelnienia instalacji lub płynie, w cenie różnią sie chyba 5 zł, czy to mogłoby rozwiązać problem?

Jak zachowuje się taki płyn na jakąś nieszczelność(niewielką) w uszczelce pod głowicą lub nieszczelność na przewodzie(np. słabo zaciśniętą opaske)?

Mhmm.... jaki ma wpływ na pompę wody, jej prace i wydajność?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAROMV6

Jak masz zamiar jeździć tym autem dłużej to zapomnij o tych uszczelniaczach, chyba że do jesieni masz zamiar go sprzedać. Ograniczają one zdolność oddawania ciepła - nie sugeruj się tym co piszą w ulotkach. Zgadza się niewielkie wycieki potrafi zalepić ale w zimne dni jest problem z ogrzewaniem wnętrza pojazdy - przetestowałem w jednym z wcześniejszych samochodów, a potem sam sobie "plułem w brodę" - potem nawet po kilka-krotnym płukaniu układu nie powróciło do stanu wcześniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności