Corsa D - umiejscowienie gaśnicy

[Gość Anonymous]

Witam,

 

Czy ktos mi moze powiedziec gdzie powinna byc zamocowana gasnica w Corsie D (2007r.)?

Widzialem tylko jedno rozwiazania u kogos kto mial w bagazniku dodatkowa druga 'podloge' i wtedy gasnica znajdowala sie pomiedzy tymi podlogami.

Czy ktos wie gdzie znajduje sie dla niej przewidziane miejsce? A moze ktos znalazl ciekawsze rozwiazanie?

Czekam na kazde sugestie.

 

[Gość Anonymous]

w bagażniku po obu stronach masz schowki. jeden jest na apteczkę, a w drugim ja woze gasnice

 

[Gość Anonymous]

a w drugim ja woze gasnice

Ale chyba nie wozisz jej tam luzem? Bo wtedy napewno lata i niemilo stuka.

Zamontowales ja tam jakos specjalnie? Czy tylko wlozyles i ulozyles tak, zeby nie stukala.

A moze sa w tym schowku cos a'la "chwytaki", zeby przytrzymac gasnice w miejscu?

 

[Gość wild_elk]

a nie ma tam takich opasek gumowych, ktore by zabezpieczały tą gaśnice przed przemieszczaniem ?

 

[Gość Anonymous]

Ja mam ją zamontowaną w tym schowku po prawej. Nie wyciągałem jej jeszcze i nie patrzyłem co ją trzyma ale nie rusza się i dobrze leży

 

[Gość Anonymous]

Widziałem w internecie zdjęcie - gaśnica była na mocowaniu tunelu obok nóg pasażera.

 

[Gość Anonymous]

pamiętam, że mi mocno stukała, jak włożyłam ją tam luzem i czymś ją tam zabezpieczyłam, ale nie pamiętam czym, bo tam raczej nie zaglądam żadnych mocowań tam na pewno nie ma

 

[Gość Anonymous]

a nie ma tam takich opasek gumowych, ktore by zabezpieczały tą gaśnice przed przemieszczaniem ?

żadnych mocowań tam na pewno nie ma

Dokladnie. Nic tam nie ma. Jesli juz to trzeba by chyba jakims swoim domowym sposobem ją tam zabezpieczyc.

 

Widziałem w internecie zdjęcie - gaśnica była na mocowaniu tunelu obok nóg pasażera.

A moglbys to zdjecie tutaj pokazac?

 

[Gość Niedźwiedź]

Ludzie na ogół sami kombinują jakieś mocowanie na gaśnicę w zależności od tego ile jest miejsca w kabinie.

U znajomego widziałam taki prosty patent kawałek niemoknącej materii (chyba to było coś skóropodobnego) uformowane na brzegach tunele w których były prowadzone druty w celu usztywnienie; jeden brzeg przymocowany na śruby do podłoża obok nóg pasażera, do drugie rzepy; otwierało się to w kierunku kierowcy.

 

[Gość Anonymous]

Sprawdziłem i faktycznie nic jej nie trzyma ale u mnie jakoś stoi sama i nie rzuca nią