Gość Anonymous Opublikowano 18 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 Mam ręczne ssanie w kadecie 1.3N,czy podczas zapalania zimnego silnika na włączonym ssaniu powinienem wciskać pedał gazu tak jak się to robi na rozgrzanym silniku bez włączonego ssania?słyszałem że nie wolno tego robić bo można zalać świece więc na ssaniu odpalam bez gazu,jednak mam wrażenie że czasem ssanie nie łapie,jak odpali od razu to jest dobrze a jak nie to pobawię się trochę tą wajchą od ssania tzn.przesunę z powrotem i znowu do końca to załapie i odpali,czasem jest tak że zapali udławi się i zgaśnie,coś jak by nie miał dawki paliwa w gaźniku,wtedy jak mówiłem poprzesuwam wajchę od ssania to załapie.problemy te są właśnie przy odpalaniu zimnego silnika z użyciem ssania,gdy silnik jest rozgrzany i odpalam bez użycia ssania zapala pięknie za pierwszym razem,zawsze.czy to może być coś z ssaniem?może powinienem odpalać na ssaniu z użyciem pedału gazu? poprawiłem tytuł/ andrzej_m55   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/14319-odpalanie-na-ssaniu/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andrzej_m55 Opublikowano 18 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 kolego zrób tak : wyciągasz ssanie wciskasz pedał gazu puszczasz i odpalasz ...   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/14319-odpalanie-na-ssaniu/#findComment-231212 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 18 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 ....... jezdziło sie troche autami gaznikowymi i zgadzam sie z andrzej_m55, na zimnym silniku: wciskasz kilkakrotnie pedał gazu, wyciagasz ssanie i już nie dotykając pedału kręcisz rozrusznikiem....zakładając, ze masz sprawny układ zasilania i paliwo po dłuższym postoju nie cofa sie, nie powinno być problemu. A tak na marginesie.... jako świezo upieczony kierowca jakieś 7,8lat do tyłu miałem okazje przejechać sie kadettem model D ,3 drzwiowy, rocznik chyba '82, silnik właśnie 1,3 na gazniku, skrzynia 4-biegowa..... ten charakterystyczny dzwięk silnika.... jakiego to auto miało kopa.... przednie kółeczka wręcz chciały zwinąć asfalt. Jeszcze dzisiaj jakby znaleść jakiś nie zajeżdżony i nie przeżarty na pół egzemplarz, zawstydziłby nie jednego kierowce współczesnego auta podobnej wielkości i pojemności, a to wszystko dzieki małej masie własnej i braku wszystkich tych "pierdół" i elektroniki dbających o bezpieczeństwo i ekologię.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/14319-odpalanie-na-ssaniu/#findComment-231209 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.