Skocz do zawartości

odpalanie na ssaniu


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Mam ręczne ssanie w kadecie 1.3N,czy podczas zapalania zimnego silnika na włączonym ssaniu powinienem wciskać pedał gazu tak jak się to robi na rozgrzanym silniku bez włączonego ssania?słyszałem że nie wolno tego robić bo można zalać świece więc na ssaniu odpalam bez gazu,jednak mam wrażenie że czasem ssanie nie łapie,jak odpali od razu to jest dobrze a jak nie to pobawię się trochę tą wajchą od ssania tzn.przesunę z powrotem i znowu do końca to załapie i odpali,czasem jest tak że zapali udławi się i zgaśnie,coś jak by nie miał dawki paliwa w gaźniku,wtedy jak mówiłem poprzesuwam wajchę od ssania to załapie.problemy te są właśnie przy odpalaniu zimnego silnika z użyciem ssania,gdy silnik jest rozgrzany i odpalam bez użycia ssania zapala pięknie za pierwszym razem,zawsze.czy to może być coś z ssaniem?może powinienem odpalać na ssaniu z użyciem pedału gazu?

 

poprawiłem tytuł/ andrzej_m55

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....... jezdziło sie troche autami gaznikowymi i zgadzam sie z andrzej_m55, na zimnym silniku: wciskasz kilkakrotnie pedał gazu, wyciagasz ssanie i już nie dotykając pedału kręcisz rozrusznikiem....zakładając, ze masz sprawny układ zasilania i paliwo po dłuższym postoju nie cofa sie, nie powinno być problemu. A tak na marginesie.... jako świezo upieczony kierowca jakieś 7,8lat do tyłu miałem okazje przejechać sie kadettem model D ,3 drzwiowy, rocznik chyba '82, silnik właśnie 1,3 na gazniku, skrzynia 4-biegowa..... ten charakterystyczny dzwięk silnika.... jakiego to auto miało kopa.... przednie kółeczka wręcz chciały zwinąć asfalt. Jeszcze dzisiaj jakby znaleść jakiś nie zajeżdżony i nie przeżarty na pół egzemplarz, zawstydziłby nie jednego kierowce współczesnego auta podobnej wielkości i pojemności, a to wszystko dzieki małej masie własnej i braku wszystkich tych "pierdół" i elektroniki dbających o bezpieczeństwo i ekologię.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności