Brak osiwtlenia, klaksonu, radia ....

[Gość Anonymous]

Witam,

Przeszukałem juz cale forum, w necie i nic nie znalazłem wiec prosze o pomoc.

Corsa B 96 rok. Nagle cos sie stało i nie mam swiatła w kabinie po otwarciu drzwi, brak klaksonu, radio tez mi nie działa oraz swiatla awaryjne tez mi nie działaja. Po właczeniu silnika data i godzina sie resetuja.

 

Sprawdzilem juz wsyztkie bezpieczniki i nic, nie wiem co jest grane.

Ma ktos jakis pomysł ??

 

Pozdrawiam

 

[Leszek]

Witam. Ja miałem taki sam problem w mojej viki, bo źle podłączyłem CB i zrobiło się spięcie, wtedy też nie miałem światła w kabinie, brak klaksonu, i reszta objawów była taka sama komputer pokładowy to wogule nie świecił i do tego na zapalniczce też nie było prądu.

Oglądałem po 2 razy bezpieczniki i jednak jeszcze jeden ominąłem.

Gdy wymieniłem już wszystkie przepalone a były dwa to wszystko wróciło do normy.

Za większość tej awarii co napisałeś odpowiadają spięcia w instalacji auta co powoduje spalenie bezpieczników, a światło wewnętrzne , zapalniczka, klakson, radio,awaryjne są podpięte pod ten sam bezpiecznik(miałem też podobnie w cienkim cc 900).

Proponuję jeszcze raz przyjrzeć się każdemu bezpiecznikowi uważnie z osobna i wymienić.

Możliwe że też jakiś został pominięty tak jak u mnie.

Udanej naprawy życzę i cierpliwości

 

[ Dodano: Pon Lis 10, 2008 12:47 ]

A tak przy okazji uzupełnij swój profil jakie masz autko,pojemność itd.

 

[Gość Anonymous]

dokładnie tak jak kolega mowi cos powoduje ci zwarcie lub spalony bezpiecznik sprawdz kazdy jeszcze raz lub wymien wszytskie po koleji

 

[Gość topdriver]

miałem dokładnie takie same objawy pojechałem do elektryka i sie okazało że spalony był bezpiecznik (wstyd z taką głupotą jechac do elektryka ale sam nie sprawdziłem a za głupote sie płaci ;-P)

 

[Gość Anonymous]

No to dziwna sprawa jest u mnie....... sprawdzilem wszytkie bezpieczniki 2 razy, sprawdzalem tez miernikiem i wszystkie sa dobre wiec raczej to nie jest wina bezpiecznikow..... przynajmniej tak mi sie wydaje. Nie wiem co mam teraz zrobic moze ma ktoś jeszcze jakis inny pomysl ??

 

Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

najlepszym pomysłem moim zdaniem, bedzie podjechanie do dobrego elektryka i sprawa sie wyjaśni;]

 

[Leszek]

Została pomoc dobrego elektryka jak kolega mystic mówił. Przykro mi że nici z naszej pomocy. A jak będziesz po wizycie u dobrego!!! szpenia od elektryki to daj znać co było przyczyną twoich kłopotów, może się komuś przyda.

 

[Gość Anonymous]

Jestem juz umowiony na wtorek wiec po wizycie dam wam znac co i jak

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Sro Lis 19, 2008 13:43 ]

Witam,

No i juz wszystko sie wyjasnilo,

okazało sie ze jakas wiazka gdzis pekła, sie rozlutowala czy cos w tym stylu.

Przynajmniej tyle mi powiedzial ten elektryk.

 

Dzieki za wszelka pomoc.

 

Pozdrawiam