żarówka

[Gość Anonymous]

stawiam flaszke wódki temu kto powie mi jak szybko wymienić żarówkę do świateł postojowych. jest tak mało miejsca że zaraz mnie cholera trafi. moje autko to Corsa C 2004, lampy z soczewką- niestety. Ładnie to wygląda ale koszmarnie się wymienia żarówki.

 

poprawiłem"regulamin 3,1"/ andrzej_m55

 

[Gość Gawlak]

wyjac lampe

sporo producentow stosuje ten patent na wyciagniecie kasy

i wymiane zarowki w ASO

 

[Gość Anonymous]

to są dupki ciekawe ile jeszcze taka wymiana kosztuje??? i czy nie trzeba zdejmowac zalego zderzaka???

 

[Gość]

Odkręcamy śrubę w nadkolu i musimy pociągnąć zderzak, aby wyskoczył z zatrzasków - wtedy mamy dostęp do wyjęcia reflektora. Należy pamiętać także, żeby odkręcić również trzy śruby przy grillu (na górze). Jeśli to prawa lampa, to może spróbuj wyjąć obudowę filtra powietrza, bo wtedy już jest sporo miejsca na "manewry".

 

Pozdrawiam

 

[Gość wild_elk]

a nie wystarczy po prostu przy wymianie żarówki w lampie od pasażera zdjąć węża dochodzącego do filtra powietrza a przy lampie os strony kierowcy zdjąć obudowe skrzynki bezpieczników ? wtedy jest troche więcej miejsca na włożenie ręki, w instrukcji tak właśnie napisali przy wymianie żarówek w zwykłych lampach i soczewkach

 

[Gość Anonymous]

Widzę w Corsie C jest podobnie jak w Merivie, wczoraj wymieniałem żarówkę świateł mijania od strony pasażera. Masakra.

Z tego co zaobserwowałem można na dwa sposoby, albo odkręcając obudowę filtra powietrza (więcej zachodu wg mnie) lub zdjąć właśnie gumowy przewód pomiędzy kierownicą powietrza a obudową filtra oraz wypiąć wtyczkę zasilania reflektora.

 

Dostęp jest kaszaniasty, nic nie widać a dodatkowo żarówki montowane są na wcisk. Więc wyciągnięcie starej żarówki jest utrudnione ponieważ wtyczka dość mocno trzyma a miejsca jest na włożenie tylko jednej ręki. Trzeba kombinować żeby rozłączyć żarówkę z przewodem. Montaż nowej jest łatwiejszy, żarówka wchodzi na wcisk, wpinamy wtyczkę, potem bawimy się z zakręceniem kapselka.

 

Rurkę gumową najlepiej montować od dolnego króćca, górny na końcu. Potem wtyczka i koniec.

 

Montaż żarówek jest beznadziejny, wymiana pracochłonna. Wyraźnie nieprzemyślane albo przemyslane po to żeby ASO zarobiło parę zlotych.

 

W Skodzie Fabii I wymiana żarówek, tez H7, trwała mniej niż 1 minutę i nawet można było się nie pobrudzić.