Skocz do zawartości

auto gaśnie i nie chce odpalić, po "ostygnięciu"(d


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam forumowiczów i błagam o pomoc...

 

Przebywam obecnie w UK i mój jedyny środek transportu do pracy mi padł. A godziny pracy mam takie że do pracy nie mam czym dojechać poza Taxi.

 

Nie jestem biegły w samochodach (samochodowy lamer), więc prosze o wyrozumiałość w związku ze sformułowaniami jakich będę używał. I proszę o przymknięcie oka jeśli bym pytał o oczywistości dla Was.

 

Mam znajomego angielskiego mechanika, który cokolwiek zasugerujecie pomoże mi zrobić.

 

Opis samochodu:

 

Corsa Trip, 1.0, 2000r, benzyna, nowy akumulator, 3 cylindrowa. 60 000 mil przejechane.

 

Poprzednie problemy: samochód nie chciał jechać szybciej niż 50 mil na godzine (pomoc uzyskana od forumowiczów - wymiana przepływomierza rozwiązała problem).

 

Opis problemu:

 

Zaczęło się to w zeszłym tygodniu (w poniedziałek). Odpaliłem samochód jak zwykle i wyruszyłem w droge do pracy. Zatrzymałem się na parkingu. Zgasiłem auto. Po 3 minutach chciałem odpalić samochód ale się nie dało. Akumulator pełny, benzyny wystarczająco. Rozrusznik kręci ale nie chce załapać. Na popych też nie. Po odczekaniu jakichś 15-20 minut (nazwałem to "ostygnięciem") (najpierw kręciłem co chwile, póżniej dałem sobie spokój) samochód odpalił i dojechałem do pracy.

 

Powiedziano mi że to cewka zapłonowa (z ang. coil pack właściwie 3 cewki w zalakowanej obudowie). Zdobyłem ją (nie nówkę, mój angielski mechanik mam dojście na szrocie, że możemy sobie każdą częśc do domu wziąć i gdyby się okazało, że to nie ona jest wadliwa - zwrócić). Nie wymieniłem od razu tylko woziłem ze sobą. Gdyby problem się pojawił znowu miałem wymienić ją i spróbować odpalić auto. Gdyby się udało wiedziałbym że to cewka była wadliwa.

 

Na drugi dzień stało się to samo. Auto zgaszone, zostawione na ponad 30 minut. Wracam, chce odpalić, nie da rady. Wymieniam szybko cewkę. Kręce znowu - NIE odpala. Czyli nie cewka. Po następnych 30 minutach auto odpala.

 

Znalazłem na forum informacje, że bardzo często wadą w tych Corsach z silnikiem 1.0 (nie najlepszych) jest przepływomierz. Wymieniłem więc przepływomierz (na ze szrotu). Przez 3 dni nic się nie działo.

 

następnego dnia w drodze do pracy auto stanęło na środku drogi. Zgasł silnik. Po prostu coś "odcięło" wszystko. Po 5 minutach "stygnięcia" auto odpala.

 

Doszliśmy do wniosku, że coś z "elektryki" odcina auto. Nie podaje paliwa i nie daje iskry. Jak auto staneło ściągnąłem tą cewkę włążyłem jedną świece (chciałem sprawdzić czy dostane iskre jak zakręce, ale nie dostałem). Czyli auto nie chce odpalić bo nie dostaje iskry??? Tak jakby coś "zakazywało" dać iskre. Komputer? Nie dostałem żadnej kontrolki o błędzie z komputera.

 

Tym razem wymieniam wszystkie bezpieczniki i (po ang. relays - przekaźniki, nie wiem jakie bo się nie znam, wymieniam od pompy paliwowej i wszystkie inne. Wciąż dzieje się z samochodem to samo. Gaśnie, (czasami po przejechaniu 100m od uruchomienia ze stanu zimnego i nie da się go uruchomić).

 

 

 

 

Błagam Was o pomoc. Już nie mam siły do tego auta. Ostatni raz spróbuje. Jak się nie uda to chyba spale tą Corse... albo na żyletki przerobie... ???(

 

Inaczej człowiek reaguje jak WIE co wysiadło. Wie, że trzeba zmienić to, to i to i po kłopocie. A u mnie? Powiedzcie, co jest zepsute???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Kilka swiezych wiesci.

 

Wymienilem czujnik temperatury silnika wysylajacy info na komputer. Dalej dzieje sie to samo.

 

Samochod po 5 minutach jazdy stanal. Nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale zawsze dzieje sie to na niskim biegu (zawsze na dwojce).

 

Ktos gdzies na forum wspomnial o czujniku RPM. Revs per minute. Nie umiem przetlumaczyc na polski (;<) w kazdym razie cos z obrotamia na minute.

 

Podlaczylem pod komputer. Nic nie znalazlo.

 

Okazalo sie ze moja corsa to corsa B a nie C jak myslalem. Silnik x10Xe.

 

 

Ratujcie. Co robic?

 

Jutro wymieniam Lambde.

 

Jakies pomysly?

 

Dzieki za dotychczasowa pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

nie chce byc katem w tym temacie ale chyba sterownik masz do wymiany a z tego co pamietam to hybryda jest i koszty nie sa male.usun immo i podmien sterownik jak masz dojscie do szrotu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Wiem, ze ten samochód z tym silnikiem to niewypał ale chciałbym jeszcze nim pojeździć (do marca).

 

Czy mówiąc sterownik to masz na myśli komputer? Bo już próbowałem wymiany (znaczy mój mechanik). Oznaczenie mojego RY on wmontował RZ i auto nie chciało odpalić więc włożył stary z powrotem.

 

Dziś zamontowałem nową lambdę. Co się zmieniło to to że auto jedzie dokładnie przez 3 minuty 20 sekund po czym daje lampke problemu z silnikiem i po 3 sekundach staje.

 

Już nie mam siły do auta. Mechanik powiedział, żebym ze szrotu zdobył komputer (ECU) o symbolach RY.

 

Czy jest coś jeszcze co powinienem zrobić? Albo coś na co powinienem zwrócić uwagę? Nie znam się na autach i to chyba widać.

 

Dzięki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zamontowal inny bez zestrojenia go z autem to nie mial prawa odpalic

 

zapala sie kontrolka to sprawdz bledy kolego

bedzie wtedy latwiej

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

dziwne, że komputer nic nie wskazuje. Miałem podobne objawy padł czujnik położenia wału korbowego. w tych silnikach trzeba na kanał jechać żeby go wymienić. Jak masz dostęp do części to spróbuj go podmienić z resztą nawet zamiennik majątku nie kosztuje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności