Skocz do zawartości

Naprawa w głowicy gwintu świecy żarowej


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mariusz_760301

Witaj

 

Moi serwisanci naprawili już parę gwintów taką metodą - nigdy nie zdejmowali głowicy.

Opis:

Po pierwsze wydaje mi się, że wiertła nie będziesz musiał używać skoro wykręciłeś świecę z gwintem. U mnie w takich przypadkach używaliśmy tylko gwintownika.

Po drugie - odgrywa to zasadniczą rolę - gwintownik smarujesz grubo gęstym smarem (towot) tak by większość opiłków (jak nie wszystkie) wyłapał.

Dla bezpieczeństwa można spróbować odkurzyć, poprzez cienki wężyk, komorę sprężania.

 

Potem to postępujesz tak jak przewidział producent (uwaga na odpowiednią długość gwintu) - należy się zaopatrzyć zawczasu w długie cienkie szczypce do ułamania zabieraka gwintu (to bardzo ważne)

 

Na zakończenie - gwint najlepiej posmarować Loctitem do połączeń gwintowych by dobrze go osadzić - nie jest to wymagane :)

 

Wszystkie tego typu naprawy zawsze kończyły się 100% sukcesem u mnie jak i u moich znajomych.

 

Pozdrawiam

 

  • Odpowiedzi 28
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

w sumie tak, ale przy np częściowo zerwanym gwincie trzeba wiercić, i dlatego pomysł na sprężone powietrze. Ale na zakończenie operacji to odkużanie przez cienki wężyk to całkiem dobry pomysł.

 

długości gniazda. Oraz czy w ogóle istnieje gwintownik z otworem w środku.

kol. Bogdanie to moje głośne rozmyslanie z tym gwintownikiem :beer: ja też nie spotkałem sie z takim!!.Ale może są jacyś narzędziowcy! na forum :D - którzy rozwieją nasze domysły! A jak niema to zabieramy sie za produkcję takowych nietypowych gwintowników narzynek itp. :beer:

 

oki to jeszcze prosiłbym jeżeli ktoś ma możliwość podania mi dokładnej średnicy wtryskiwacza. A co do narzędzi to zapytam sie na warsztatach u mnie w mieście, może jest ktoś kto robi takie nietypowe narzędzi. O postępach w przygotowaniach poinformuje w najbliższym czasie

 

oki to jeszcze prosiłbym jeżeli ktoś ma możliwość podania mi dokładnej średnicy wtryskiwacza.

Grubość ok 17mm częsć- wchodząca do otworu głowicy i 7 mm. końcówka rozpylacza

 

http://img519.imageshack.us/img519/6725/538455922ui6qc3.jpg

 

Gość Mariusz_760301

Snoopi21 - nie obraź się ale kombinujesz jak koń pod górę. :wink:

 

Po co ściągać to wszystko :D Myślisz, że miękkie aluminiowe opiłki (których możesz mieć kilka drobinek) porysują Ci utwardzone stalowe powierzchnie pierścieni i cylindrów? To tak jakbyś próbował drewnem zarysować szkło.

 

Podałem Ci sprawdzoną metodę.

 

Gość Anonymous

Mariusz_760301 oki moge zrobić to tak jak radzisz ale dajesz mi gwarancje że politura cylindra sie nie zarysuje??? ja staram sie to zrobić w taki sposób aby było to w miare tanio a dokładne. Znasz koszty ściągania głowicy. Poza tym koszt o którum mowa w tym temacie to ok 200 i metoda na 90% sprawna bo przy wydostającym sie powietrzu opiłek ma mniejszą szanse dostania sie do cylindra ( można oczywiście, jak radzisz, nasmarować jeszcze grubo tawotem gwintownik, opiłki łatwo do niego przylegną). Każdy wybierze sobie metode, włącznie z ściąganiem głowicy.

 

Bardzo dziękiję za wypowiedzi wszystkim ??? Jak dla mnie to chyba wszystko już zostało zawartr. Metode będe testował w przyszłym miesiącu (chyba), dałem już tokoarzowi już wymiary i czekam na końcówke i tulejki. Jednak tulejki są pewniejsze :ok: Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim :/

 

Gość Anonymous

snoopi21,

Koszt ściągania głowicy to ok 200 zł + uszczelka - u mojego mechanika - więc nie wiem czy jest sens aż tak po Twojemu kombinować :wink:

Znając życie - jak mechanik będzie kumaty to zrobi to za pomocą zestawu naprawczego i smaru :lol: - "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" więc patrz mu na ręce :lol:

 

Pozdrawiam

 

  • 3 tygodnie później...
Gość Mariusz_760301

Z ciekawości - jak tam wymiana - udało się :D

Popytałem trochę "chłopaków" z branży - każdy robi to metodą "gwintownik + gęsty smar + odkurzanie"

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności