Skocz do zawartości

Mrozy


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Witam

Chciałam się upewnić jak najlepiej zostawiać samochód na noc w czasie panujących mrozów, żeby oczywiscie było jak najmniej problemów z urochomieniem go rano.

W czasie umiarkowanych temeperatur (dodatnich) - na luzie i z hamulcem ręcznym zaciągniętym.

A jak w trakcie zimowych mrozów?

Prosze o wskazówki dot. tez krótszych postajów (np. do kilku godzin)

 

Dziękuję i pozdrawiam

 

[ Dodano: Nie Lut 01, 2009 08:05 ]

Mam jeszcze pytanie...

Jak Sobie Radzicie z lusterkami i tylną szybą, które zamarzają w te zimowe dni?

Jeśli nie ma się podgrzewanych tych elementów...

Dziękuję

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Teoretycznie to zawsze powinno się uto pozostawjać na ręcznym. A jeżeli cizamarza to masz linke do wymiany. Ma pęknięty pancerz i woda zachodzi do środka. Podgrzewana tylna szyba powinna być a lusterka to nic nie poradzisz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Z ręcznym jest jak najbardziej ok

Jednak powiem szczerze spotkalam sie z takimi opiniami, że w czasie mrozów nie powinno sie zostawiac zaciągniętego amulca recznego?:ok:

Zwykle jak byly w miarę umiarkowane temp zostawiałam na biegu jałowym + zaciągnięty ręczny hamulec.

A co w trakcie mrozów?

Czy tak samo?

Dziękuję ???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

na lusterka i szyby mam prosty sposob - kupiłem w ogrodniczym rozpylacz (taki, jakich używa się do zraszania liści kwiatów) i do niego nalałem płyn do spryskiwaczy, który bardzo szybko rozpuszcza lód. można oczywiście kupić odmrażacz w sprayu, ale to rozwiązanie nieopłacalne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odmrażacz w sprayu, ale to rozwiązanie nieopłacalne.

... dlaczego nie opłacalne :ok::/ 8 pln za 1/2 litra... a jest dużo efektywniejszy od płynu do spryskiwaczy...

zostawiałam na biegu jałowym + zaciągnięty ręczny hamulec.

... to błąd... zawsze zostawiamy auto ,,na biegu''...

Tylna szyba nie ogrzewana - to chyba w wypadku awarii...

Na przód polecam np.TO

Pozdro... ???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość GmsMetallica

Ja takiej plachty ochronnej nie mogl bym miec ??? brak garazu i atuo na ulicy stoi a my jestesmy w polsce :ok:

 

co do odmrazacza w spreyu to fajna sprawa mi sie skonczyl ale i tak malo jezdze narazie ale kupie nastepny

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mogl bym miec

... no nie bądź takim pesymistą.... ja tam nie narzekam.... nie niszczą u nas takich elementów... a jesli masz garaż to nie potrzebujesz takich osłon... błędne koło...Pozdro...

 

P.S. można zacząć od taniej osłonki z hipermarketu...za trzecim razem znudzi się chuliganom...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka

Weź sobie słowa silvo44 do serca i zawsze zostawiaj samochód na biegu. Z czasem wejdzie ci to w nawyk. Chodzi o to, by samochód ci nie zjechał z jakiejś pochyłości, gdy przypadkiem hamulec ręczny "odpuści", co się zdarza.

Tylko potem przy odpalaniu zawsze wciskaj pedał sprzęgła, no albo wyrzucaj na luz.

 

Co do naprawdę dużych mrozów, to polecam zwykły karton na przednią szybę, na tylną zresztą też. Przyciśnij wycieraczkami i masz pewność, że nawet przy -20, będziesz mogła jechać bez skrobania. No i złodziej się nie pokusi. Oczywiście odmrażacz w sprayu jest również bardzo dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza dla przednich lamp, bo skrobaczką możesz je porysować ( są z poliwęglanu, a nie ze szkła ).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

barto napisał/a:

odmrażacz w sprayu, ale to rozwiązanie nieopłacalne.

 

... dlaczego nie opłacalne ???:ok: 8 pln za 1/2 litra... a jest dużo efektywniejszy od płynu do spryskiwaczy...

to zależy od tego, jakiego płynu do spryskiwaczy używasz. ja np. zazwyczaj kupuję płyn euro-sprysk kieleckiej firmy inwex - za baniak z 4l płacę 13zł i jest naprawdę świetny - po spryskaniu lód sam spływa z szyb, efekt nawet lepszy niż po zastosowaniu odmrażacza w sprayu, a cenowo wypada o wiele korzystniej. ostatnio jednak wpadł mi w ręce płyn polaris kupiony w tesco i ten niestety się do tego nie nadaje, mimo że nadaje się do stosowania w temperaturach do -17 st. C, to i tak przy -10 na szybie pozostaje po nim mgła, w przypadku płynu z inwexu takich ubocznych efektów nie było. nawet przy -20st. w tamtym roku zrywał lód bez problemu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności