rozrusznik

[Gość wisniaplc]

witam wszystkich!!!

dzisiaj padl mi rozrusznik w moim kadecie.....

gdy przekrecam kluczykiem robi tylko charakterystyczne "cyk, cyk"......

macie jakies pomysly czy da rade to naprawic?? dodam ze mam mozliwosc odkupic używany za 50 zl....... co radzicie??

potrzebuje tez instrukcji jak to zrobic

dzieki z gory

 

[Gość Bogo]

gdy przekrecam kluczykiem robi tylko charakterystyczne "cyk, cyk"......

macie jakies pomysly czy da rade to naprawic

Pewnie skończyły się szczotki Spróbuj postukać w obudowę rozrusznika. Może to pomóc, ale nie zawsze. Koszty wymiany szczotek nie są wysokie (kilkanaście złotych) ale warto od razu wykonać pełną regenerację, z wymianą tulejek i przetoczeniem komutatora (albo co najmniej oczyszczenie rowków) Jeśli wymienisz tylko szczotki to może się okazać, że naprawa będzie nieskuteczna, ponieważ nowe szczotki na nierównej powierzchni komutatora nie będą dobrze przylegać.

A używanego złoma bym nie kupował bo przecież nie wiesz w jakim stanie będzie

 

[Gość wisniaplc]

no racja

moge dodac ze jak przekrecalem stacyjka on dalej cykal a w pewnym momencie posypaly sie iskry.... zwarcie jakies??

 

[Gość andrzej_m55]

tak jak mówi Bogo, z tym że ja bym dał bo do fachowca i jest gwarancja

tulejki można samemu wymienić lecz nie wiem czy nie trzeba ich rozwiercać więc miał byś kłopot

 

[Gość DAROMV6]

tak jak powiedział Bogo, - prawdopodobnie szczotki skończyły żywot lub się zawiesiły, ale warto go wyjąć i sprawdzić. Tulejki nie zawsze wymagają wymiany ale przeczyszczenie rowków komutatora i przetarcie go drobnym papierem jak najbardziej wskazane.

 

[Gość wisniaplc]

puknalem go kijem i odpalil

 

[Gość Bogo]

puknalem go kijem i odpalil

Ale nie zmienia to faktu że czeka Cię w

niedalekiej przyszłości regeneracja rozrusznika

 

[Gość wisniaplc]

ok ok...........

ma ktos instrukcje wyjmowania rozrusznika??

albo jakies wskazówki jak to zrobic??

ogolnie jest tak ze go troche popukalem i nadal robi te "cyk cyk" ale za 3 albo 4 razem juz kreci..... wiec co bardziej prawdopodobne zawieszenie sie ich czy ich koniec??

 

[Gość lord_wiader]

puknalem go kijem i odpalil

Mi ostatnio w środku miasta (akurat przy wyjeździe straży miejsciej ) padł alarm i musiałem się zatrzymać w niedozwolonym miejscu. Pierwsze co mi przyszło na myśl, to zawieszony rozrusznik i faktycznie nie chciał kręcić. Jakie było moje zdziwienie gdy go walnąłem przecinakiem i odpadł !! Górna śruba była bardzo krótka i gdy puknąłem przecinakiem to urwała się 1/3 długość zwoja, a śruby starczyło akurat na styk. Na szczęście znalazłem szpiklę od kolektora i jakoś dokręciłem rozrusznik

ma ktos instrukcje wyjmowania rozrusznika

Odkręcasz filtr powietrza, kluczem 13 odkręcasz kabel prądowy akumulatora, kluczem chyba 10 czy 8 odkręcasz przewód który uruchamia bendix, od góry masz całkiem dobry dostęp do górnej śruby mocującej rozrusznik to ją odkręcasz. Gorzej z dolną śrubą, bo musisz się do niej dostać od spodu. Podnosisz auto z obu stron (wystarczy w sumie tylko z lewej), zabezpieczasz i odkręcasz śrubę od spodu. Jeśli masz do dyspozycji kanał to świetnie.

Dobrze wziąć do pomocy drugą osobę, która będzie trzymała rozrusznik podczas gdy Ty będziesz starał się wkręcić pierwszą śrubę.

wiec co bardziej prawdopodobne zawieszenie sie ich czy ich koniec??

Szczotki zawieszają się gdy się kończą, czyli i jedno i drugie.

 

[Gość Anonymous]

jak masz kanal to wszystko zrobisz od spodu bez odkrecania filtra powietrza ... najwazniejsze odlaczyc aku