omega 20 16v

[Gość Anonymous]

Witam

może ktoś pomoże omega 20 16V auto odpala za każdym razem ale po odpaleniu nie trzyma równych obrotów i po chwili zgaśnie, gaśnie też za każdym razie gdy dodam gazu aby usunąć tą usterkę muszę otworzyć maskę i wtedy poruszam wszystkimi kabelkami i wężykami na silniku i już jest dobrze

nie zapala się zadem błąd silniczek, krokowy ma przejechana 30 tys tak samo jak przepływomierz świece i kable mają 40 tys a czujnik wału korbowego jest nowy

Po odpaleniu samochodu i ( na prawdę poruszaniu kilku wężyków ale nie zawsze to sa te same ) auto pracuje normalnie nawet na bardzo wysokich obrotach nie gaśnie i chodzi bardzo ładnie

mechanik stwierdził żebym lepiej do niego nie przyjeżdżał bo skoro nie wykazuje błędu to znalezienie usterki będzie bardzo czasochłonne i szkoda mu czasu

może ktoś ma jakiś pomysł

Pozdrawiam i szykujcie bryki na wiosnę

 

[Gość Anonymous]

Kolego powiem Ci ze miałem to samo ale po podłączeniu auta do kompa wyskoczyło że przeplywomiez jest uszkodzony ale odlaczyłem wtyczke znajomy go wyczyscił i wszytsko gra od tamtej pory POZDRAWIAM

 

[Gość Anonymous]

sprawdż kolektor wydechowy jeżeli jest nieszczelny lub pekniety, być może zasysa powietrze i przekłamuje sonde, w mojej omci przyczyną gaśnięcia i nierównych obrotów byl wlasnie kolektor.

 

[Gość Anonymous]

Mam w omie 2.0 16V podobne objawy - po wymianie uszczelki pod głowicą splanowaną, uszczelniaczy zaworów, uszczelek kolektorów ssącego i wydechowego, uszczelek wałków rozrządu, termostatu (podobno źle otwierał i się grzało strasznie aż strzeliła nagrzewnica), nagrzewnicy, świec, wymianie całego rozrządu bez pompy wody bo jeszcze rześka była, przepłukaniu układu chłodzenia środkiem do czyszczenia chłodnic (jednym słowem po włożeniu w auto 2 tys. PLN) samochód dalej nie jeździ:

- obroty szaleją - ciągle pływają- raz za duże, to znowu silnik gaśnie, przy dodawaniu gazu na wolnych obrotach też potrafi się zdławić;

- po włączeniu silnika cały czas pali się żółta kontrolka silnika - jednak jak przekręci się kluczyk tak jakby się chciało zgasić silnik z równoczesnym ponownym odpaleniem silnika kontrolka gaśnie i już się nie świeci (kolejna zagadka)

- dalej przegrzewał się silnik i wywalało wodę ze zbiorniczka wyrównawczego więc mechanik zamontował czujnik temperatury ten górny na chłodnicy UWAGA z poloneza (włącza wentylator jeszcze przed 95 *C a wyłącza trochę poniżej 90 *C - swoją drogą czy to są dobre warunki pracy dla silnika omegi to nie wiem - może ktoś doradzi czy tak można jeździć w ogóle (dawniej wentylator włączał się tuż przed 100 *C i wyłączał około 92*C).

Wychodzi że oznaki podobne i też nikt nie wie co to może być - jesteśmy na etapie wymiany silniczka krokowego (choć wcześniej był dobry), sam już nie wiem co robić - może ktoś bogatszy w doświadczenia doradzi co to może być? Z góry dzięki - obu nam się przyda