Astra G Edition 2000 - 1.7 DTI - konkluzja

[Gość Anonymous]

Fajnie że trafiłeś na takiego że się nie psuje, bo mam viki b od 1,5 roku i to jest mój 4 opel i przyrzekam że ostatni. Oczywiście nic nie jest wieczne ale opel to już porażka. Właśnie moje auto teraz jest w warsztacie i to nie pierwszy raz. Co wsiadam do auta to cały czas jestem w stresie że zaraz coś znowu się zepsuje. włożyłem już do niego ok 2tyś i co dalej? zobaczymy. mało kto jak ty włożył tylko 200zł. w opla.

 

Pozdrawiam.

 

[Gość marceli szpak]

Witam,

 

Jeżdżę już oplem jakiś czas. Przebieg 200 tyś zainwetowałem do tej pory 200 zł na czujnik obrotów silnika. Przyznam szczerze że śmieszą mnie maile typu że ople są do "bani" bo awaryjne. Niestety ale większość 99% osób które mają negatywną opinie o oplu kupiły samochód sprowadzony z odmłodzonym przebiegiem czasem nawet o 200 kkm. Nikt się nie dziwi że kupując diesla z 99 roku na liczniku widzi przebieg 140 kkm? Wtedy myśli trafiłem okazję a w rzeczywistości auto jest dotyrane i ma 350 kkm!!! Kupując moje auto rozglądałem się po komisach i widziałem auta świerzo sprowadzane z 2005 roku z przebiegiem po 250 kkm, a po odmłodzeniu 70 kkm którym jeździł dziadziunio .

O każdy samochód należy dbać i na czas wymieniać wszelkie płyny a czasami i niektóre podzespoły. Diesel jest bardziej wymagający w tej kwestii. Padające pompy w 90 % są winną kierowcy który na zapowietrzonym silniku często kręci 2-3 min lub co gorsza bierze auto na pych, lub odpala na starter i tak przez 0,5 roku aż nagle padłą pompa! W ten sposób można wykończyć nawet VW, Toyote i inne marki "lepsze".

 

To tyle jeżeli chodzi o moją opinie.

P.S Znam kilka osób które kupiły nowe Zafiry( w salonie) i do tej pory są zadowolone a maja przebiegi po 200 tyś km

 

Pozdrawiam

Omnibs

Kolego! Jeśli ten temat cię nie dotyczy to masz ogromne szczęście! Jednak daj sobie spokój z takimi komentarzami jeśli nie użytkowałeś tego silnika. Bez urazy!

 

[Gość Omnibs]

Nie żebym się zaraz obrażał

Ale to co napisałem nie ma znaczenia czy silnik taki czy owaki. Ponoć właśnie te 1,7 są lepsze od 2.0. W swojej wypowiedzi miałem na myśli bardziej to iż stan samochodu jest bardzo zależny od jego wcześniejszej historii, a tej niestety nie znamy, a nie winy samej kostrukcji lub producenta.

Z silnikiem 1,7 również miałem styczności jak rownież z osobami kóre je mają i wszyscy sobie je sobie chwalą. Koniec końcem cvzasmi jest tak że i mercedesa może trafić gorszego jakości.

 

P.S Nie było moim zamiarem wywoływać czyjeś irytacji

 

Pozdrawiam

Omnibs

 

[Gość ADAMS1]

Jako użytkowni opla astry z tym że 1,7DTL powiem tyle

mój silnik oploski x17dtl rozsypał sie ale najpierw sam walnołem michą w lesie i zatkłame smok zasysający olej. kontrolka od cisnienia sie nie zapalila.

W efekcie zatarłem go na panewkach. No to trudno zachcialo mi sie jeżdzić po lesie to mam. wymianiłem wał z panewkami jak bozia przykazała. Zrobiłem 2000kilometrów i urwał sie korbowód, co ciekawe róznił sie od pozostałych (ja nie wymieniałem tego więc juz ktoś wcześniej kombinował)

Dodam że autko wyprodukowane w 99 sciągnięte w 2002 dla mnie

Tylko jak je kupowalem nie zwrócilem uwagi na to że na bloku silnika same zera (ktoś wymianieł blok)

Silnik generalnie chodził ale strasznie glośno i kupe wyciekow.

Oczywiście też miałem przyjemność z naprawą pompy wtryskowej (sterownik) ale pamiętajcie że fordy też taką pompe mają montowaną.

Teraz mam silnik taki sam tylko że z angol i co moge powiedzieć to:

Wycieków brak silnik chodzi ładnie ciszej niz tamten. i jestem zadowolony.

 

A teraz czas na morał

Nie bawcie sie w naprawe silników jeśli coś konkretnego bo to nie ma sensu bierzecie następny ja za sój dałem 1500zł a w remont starego 1200zł (uszczelki panewki wał)

Oczywiście sam wszystko robiłem (a zakładam alarmy w ochronie)

Generalnie po tych paru latach z asterką silnik X17dtl niem a dla mnie tajemnic znam go na pamięc:)

a co do tych opelków z przekręconym licznikiem to sam ostatnio oglądałem w komisie dla znajomego na liczniku 160Kkm a na drzwiach naklejka a tam 280Kkm samo mowi za siebie ale coz taka Polska trzeba uwarzać

 

[Gość tasioo]

Trochę to dziwne, bo ja kupiłem 11 miesięcy temu corse c z tym silnikiem (w zasadzie y17dtl bez ic, przebieg 14kkm czyli teraz 161kkm) i nie wymieniałem kompletnie nic, zresztą jak ogladalem teraz mobile.de to ciężko znaleźć jakąś astre z 2000 w dieslu z przebiegiem mniejszym niż 200kkm.

 

Czy na pewno to był ten silnik y17dt:

 

[Gość Bogo]

Trochę to dziwne, bo ja kupiłem 11 miesięcy temu corse c z tym silnikiem (w zasadzie y17dtl bez ic, przebieg 14kkm czyli teraz 161kkm) i nie wymieniałem kompletnie nic, zresztą jak ogladalem teraz mobile.de to ciężko znaleźć jakąś astre z 2000 w dieslu z przebiegiem mniejszym niż 200kkm.

Ja też sie dołożę z swoimi wnioskami.

Swoją Astrą z silnikiem Y1,7dt jeżdżę już blisko dwa lata.

Kupując ją sugerowałem się m.in. opiniami z forum oraz opiniami z gazet motoryzacyjnych.

Auto kupiłem z przebiegiem 160 000 (3 letnie). Od momentu zakupu wymieniłem:

- kompletny rozrząd z uszczelniaczem wału

- łączniki stabilizatora

- piasta przód

- klocki z tarczami

- bębny z szczękami

- wydech

- no i teraz na dniach czeka mnie wymiana przegniłej chłodnicy klimy.

Wydaje mi się że te naprawy wynikają z normalnej eksploatacji samochodu.

Ale rozumiem rozgoryczenie wszystkich Tych którzy mają problemy ze swoimi autami.

Wydaje mi się że jest to tylko ułamek Tych którzy nie narzekają na swoje samochody.

Zwróćcie uwagę że na forum zaglądają ludzie którzy mają właśnie problemy i poszukują pomocy. Ci którzy nie mają problemów nie piszą postów że nic im się nie psuje.

 

[Gość Anonymous]

No sorry ale moja x17DTL z 1999/2000 1 rejestracja ma 173 450 km i jest to rzeczywisty przebiegv

 

[Gość marian132]

Autko użytkuje 3 miesiące, przejechałem 6000km. Na starcie był termostat do wymiany, póżniej trójnik z wężyków podciśnienia, ostatnio był problem z wężykiem przelewowym który puścił i lało ropą na silnik w 3 miesiące!!Wcześniej miałem golfa 2 benzyna+LPG stary a przez 2 lata użytkowania nic sie nie działo. Mając opla w portfelu noszę karteczke z telefonami i adresami mechaników z różnych miejscowości po których sie poruszam. Opel to jest porażka.

 

[Gość Anonymous]

Witam!

ja również jeżdżę Astra z silnikiem 1.7 dti i w sumie parę groszy musiałem w nią włożyć:

-rozrząd płyny itd na początek

-czujnik obrotów wału+przepływomierz

-potem był alternator (podobno standard w tym modelu)

-termostat

-a ostatnio chłodnica klimatyzacji...

no ale tak to już jest jak kupuje się auto które 8 lat się kulało pewnie bez większych remontów to się to przejmuje z całym dobrodziejstwem inwentarza..

No ale przynajmniej niewiele pali

 

[Gość Anonymous]

A ja wcześniej miałem Astre II w benzynie 1.6 z 2002 roku po znajomości z prawdziwym przebiegiem 60 tys i przez 2 lata uzytkowania wlazylem w nia jakies pare stowek w przeglad u znajomego mechanika, plyny, filtry i jakies 2 stowki w nabianie klimy i tyle. A jesli sie kupuje 8 letniego diesla to trzeba sie z tym liczyc ze ma przejechane jakies pol miliona km i ze trzeba bedzie w niego ladowac niezla kase a na zachodzie przebiego rzedu 50 tys km rocznie to standard a ludzie wierza w 10letnie diesle z przebiegami po 100 coś tysiecy. Ogolnie z autka bylem bardzo zadowolony a sprzedalem tylko dlatego ze chcialem GTC;] ogolnie bardzo fajne autko ale w benzynie 1.6 16V 105 KM i z rzeczywistym niewielkim przebiegiem, w takim przypadku goraco polecam;)http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/wink.gif