Dziwne buczenie Astra 1,7 CDTI

[Gość Anonymous]

ja mam Astre G 2.0 DTL kupioną w kraju ale sprowadzona jest z Niemiec i mam dokładnie takie same objawy - około 2100-2000 obr/min i pojawia się dziwne buczenie. Nie ma to nic wspólnego z oponami. Z tego co czytam o to widze że nie jest to tylko u mnie a to dziwne. Myślałem że to może jakiś wałek w skrzyni biegów wyrobiony ale widze, że tutaj już w młodszych Astrach z mniejszymi przebiegami sie pojawia. Wydaje mi się że tu będzie to od skrzyni biegów bo dlaczego to jest przy konkretnych obrotach ?

 

[Gość Anonymous]

jest akcja serwisowa wymieniona w nowym opel tis2000, robi się w jej ramach /jeśli dobrze pamiętam/ poprawkę mocowania pierwszego tłumika w astrze III 1.7 cdti

 

pzdr

 

[Gość Anonymous]

Witam:)

 

Niestety u mnie pojawił się podobny efekt. Mam Zafirę 1.8 1999r. przy prędkości ok. 80km/h i więcej pojawia się buczenie (czasem nie aż do rozgrzania auta) wzmaga się gdy zwalniam nogę z gazu. Przy okazji przenoszone są drgania na kierownicę. Przy bujnięciu przednich amortyzorów w trakcie jazdy słychac glośniejsze buczenie, moze zgrzyt, nie potrafię tego bliżej określić. Mechanik powiedzial mi ze skrzynia do wymiany, ale ja szukam inneych informacji i dotarlem do Was. I widze ze nie jestem osamotniony z tym problem. Dodam ze problem pojawil sie po wymianie oleju w silniku i filtrow, byc moze dziwny zbieg okolicznosci ale wczesniej tego nie bylo. Sprawa tym bardziej przykra, ze przejechalem tym samochodem po kupieniu dopiero 2000 km. Proszę o pomoc i radę, jesli juz ktos rozwiazanie znalazl.

 

Pozdrawiam i czekam na wasze dalsze opinie.

 

[ Dodano: Sro Lip 16, 2008 18:16 ]

Witam:)

Niestety u mnie pojawił się podobny efekt. Mam Zafirę 1.8 1999r. przy prędkości ok. 80km/h i więcej pojawia się buczenie (czasem nie aż do rozgrzania auta) wzmaga się gdy zwalniam nogę z gazu. Przy okazji przenoszone są drgania na kierownicę. Przy bujnięciu przednich amortyzorów w trakcie jazdy słychac glośniejsze buczenie, moze zgrzyt, nie potrafię tego bliżej określić. Mechanik powiedzial mi ze skrzynia do wymiany, ale ja szukam inneych informacji i dotarlem do Was. I widze ze nie jestem osamotniony z tym problem. Dodam ze problem pojawil sie po wymianie oleju w silniku i filtrow, byc moze dziwny zbieg okolicznosci ale wczesniej tego nie bylo. Sprawa tym bardziej przykra, ze przejechalem tym samochodem po kupieniu dopiero 2000 km. Proszę o pomoc i radę, jesli juz ktos rozwiazanie znalazl.

Pozdrawiam i czekam na wasze dalsze opinie.

 

[Gość Anonymous]

U mnie jest jak u Pabloo1. Posiadam Astrę 1.7 DTI (Y17DT), 115 tys. km.2002 rok, Belgijka. Od pewnego czasu obserwuję niepokojący mnie objaw, polegający na tym że w trakcie chamowania silnikiem w zakresie obrotów od 2200 do 2000 obr./min. daje się słyszeć nieznaczne wycie dobiegające z napędu. Najgłośniej slyszany jest ten dżwięk na biegu 3, słaniej na 2 i 4, zawsze gdy wskazówka obrotomierza spada z 2200 do 2000 obr./min. natomiast na 5 i 1 jest normalnie. Dodam że chodzi o normalne delikatne chamowanie silnikiem a nie wbijanie małego biegu przy zbyt dużej prędkości. Łożyska raczej wykluczam bo gdyby chodziło o łożyska to powinny chyba dawać o sobie znać w pewnym zakresie prędkości jazdy a nie w zakresie obrotów silnika, efektu tego niezauważam również gdy zmniejszam obroty silnika na biegu jałowym, ani gdy auto zmniejsza prędkość bez włączonego biegu (wrzucenie na luz pod górkę).

Powyższe opinie dały mi do myślenia:

1. łożyska nie bo wyje od prędkości silnika a nie jazdy

2. polski montaż też nie bo sam mam Belgijkę czyli made in Niemcy

3. obciążnik na półosi jak już piasno bez sensu, bo czemu wyje przy różnych obrotach półosi (różne biegi, różna prędkość półosi a zawsze wyje 2000 do 2200 obr. silnika), mogę się mylić ale uważam że demontowanie obciążnika usuwa tylko objaw a nie przyczynę i kto wie czy nie szkodzi autu, to tak jakby wybić szybę aby usunąć na niej rysę, nie ma szyby nie ma rysy.

4. opony- tu bym się zastanowił bo u mnie od wymiany mineło jakieś 2000 km i zaczęło się wycie choć auto ma 115 tys. i wcześniej objawu nie było może po podtarciu, opony tworzą jakiś rezonans z np. wydechem a po zdjęciu wyważenia półosi zmieniają się działające siły i to by tłumaczyło opis dlaczego po przestawieniu obciążnika wycie ustaje a po wymianie opon znowu powraca

5. turbina - coś w tym jest, żeczywiście dawka paliwowa zostaje zwiększona w przedziale tych obrotów, gdyz jest to moment kiedy przepływomierz wysyła info że wzrosła ilość podawanego powietrza do silnika, zaś na biegu jałowym na silnik nie działa obciążenie wynikające z przyspieszania lub jak w moim przupadku z chamowania silnikiem i dlatego turbina nie wydaje odgłosu wycia, ale jak to się ma do obciążnika pólosi??? Może moment zniany mocy wynikający z pracy doładowania jest inaczej niwelowany gdy nie ma obciążnika półosi który poniekąt spełnia rolę koła zamachowego.

Jest jeszcze sposób aby sprawdzić co różni Astrę II od III, bo chyba w Trójkach tego zjawiska nie ma a silniki i przeniesienie napędu podobne.

Ogólnie rzecz biorąc najstarsi Indianie nie wiedzą, ale że GM ma to w d...e to się dziwię bo klijenci tez ich mogą tam miec.

 

[ Dodano: Pon Gru 22, 2008 09:31 ]

Wiem ze to banalne ale może warto sprawdzić poziom oleju w skrzyni?!

Na pokrewnym temacie kolega napisał że miał podobnie i okazało się że był wyciek przy uszczelnieniu półosi, ja sprawdziłem u siebie i wycieków nie mam ale czy poziom w skrzyni jest odpowiedni to tego już nie wiem.

Napiszcie czy w ASO sprawdzali wam poziom oleju w skrzyni.

 

[Gość Anonymous]

Ja w moim Oplu również mam podobne irytujące buczenie i wibracje z tą tylko różnicą, że odczuwam je zarówno pod pedałem gazu jak i sprzęgła. Wibracje odczuwalne są również na podłodze po stronie pasażera jak też przenoszą się na drążek zmiany biegów. Są niezależne od ilości obrotów i odczuwalne na każdym biegu. Wciskając pedał gazu mam wrażenie jakbym przykładał kawał gwoździa do rozpędzonego koła. Jest to dla mnie o tyle niepokojące, że dwa tygodnie temu wymieniłem skrzynię i założyłem nowiusieńki komplet sprzęgła (tarcza+docisk+łożysko), a podobne objawy miałem poprzednim razem.

 

[Gość Anonymous]

U mnie wgranie nowego softu do ECU w pewnym stopniu poprawiło sytuacje (buczenie trochę się zmniejszyło, a człowiek , który to zrobił wspomniał coś, że nowe oprogramowanie wpłynęło pośrednio na przebieg momentu obrotowego ... ile w tym prawdy nie mam pojęcia).

 

[Gość Anonymous]

U mnie wgranie nowego softu do ECU w pewnym stopniu poprawiło sytuacje (buczenie trochę się zmniejszyło, a człowiek , który to zrobił wspomniał coś, że nowe oprogramowanie wpłynęło pośrednio na przebieg momentu obrotowego ... ile w tym prawdy nie mam pojęcia).

W tym co piszesz może być sens, bo ja zauwazyłem to buczenie po założeniu opon zimowych 185/65/15 czyli nie przewidzianych przez producenta (inna srednica koła inny moment obrotowy) a po założeniu letnich 195/60/15 jest spokój.

 

[Gość Mariusz_760301]

Jedne i drugie opony są dopuszczalne więc albo te pierwsze zimówki masz do d. albo to po prostu normalny objaw (na zimówkach zawsze jest głośniej) - jeszcze dochodzi kwestia poprawnego wyważenia. Czasem (u mnie tak było) opona wygląda na ok a gdy ją zamontujesz do samochodu to pojawiają się dziwne odgłosy

 

[Gość Anonymous]

A moim zdaniem opony nie maja tu nic wspolnego, poza tym szum opon zuzytych lub zle dobranych albo tez zimowych jest zupelnie inny. Ja mam w swojej astrze taki sam objaw jak koledzy. Bardziej sklanialbym sie do teorii o ciezarku niz o oponach, tym bardziej ze jezdze na prawie nowych oponach GoodYear tak zimowych jak i letnich... Nie jest to az tak denerwujace jak to ze mam padniete 2 wtryskiwacze

 

[Gość Anonymous]

Jedne i drugie opony są dopuszczalne więc albo te pierwsze zimówki masz do d. albo to po prostu normalny objaw (na zimówkach zawsze jest głośniej) - jeszcze dochodzi kwestia poprawnego wyważenia. Czasem (u mnie tak było) opona wygląda na ok a gdy ją zamontujesz do samochodu to pojawiają się dziwne odgłosy

Te opony są dopuszczane do Astry G ale nie z silnikiem 1.7 DTI(CDTI).

Objaw ustał po wymianie opon.