Gość xellio Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 z drugiej zas strony nauczenie sie wszystkeig na pamiec to nie jest dobre wyjscie... dla mnei to tak jak z historia wykucie dat - nie wiele ci pomoze jak nie bedziesz wiedzial ze drugi rozbior byl spowodowany powstaniem listopadowym niestety podstawy musi znać będzie znał znaki to będzie wiedział ze znak A-7 ustąp pierwszeństwa to nie tylko odwrócony trójkąt żółty z czerwoną oblamówka. Można się tego nauczyć ze zrozumieniem to jest bardzo pomocne.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/20277-prawo-jazdy-jak-sie-zaczac-przygotowywac/page/3/#findComment-169783 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 że kocha bardziej samochód niż Ciebiepewnie kocha syna tylko na swój sposób i nie chce tego okazać, bo gra twardziela.niedouczony, w Twoim wieku młodzież często narzeka na "starych" ,wiem coś o tym ,ale chyba masz większy problem z nieśmiałością i to trzeba pokonać.Wchodzisz powoli w dorosłe życie i wiele przed Tobą egzamnów z życia.Odwagi ,pierś do przodu i tak jak Ci doradzają oplomaniacy ucz się systematycznie i na rozum nie na pamięć.Mozliwości masz -wykorzystaj wszystkie rady.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/20277-prawo-jazdy-jak-sie-zaczac-przygotowywac/page/3/#findComment-169696 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kiubax Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 niedouczony, ja bym na Twoim miejscu pogadał z ojcem troche i postawił sprawe jasno- na kursie nauczą zdać egzaminu a Ty chcesz sie nauczyć jeździć. Ja nie będe tutaj powtarzał żebys poczytał sobie kodeks, porobił testy itp. Ja ze swojego doświadczenia wiem że sporo wyniosłem z podróżowania z ojcem ale ja byłem specjalnym przypadkiem. Idąc na kurs umiałem już jeździć i pamiętam jak mój instruktor mówił że przeważnie jest tak że rodzice wysyłają dziecko na kurs i niech tam sie uczy jeździć a sami później nie pomagają. I to nie jest dobre bo ja nie wiem czy bym w 30 godzin nauczył sie jeździć, cieżko by było. Także mówie Ci pogadaj z ojcem żeby któregoś razu wział Cie na jakis plac nauczył Cie ruszać, później zmiana biegów na wyższe cofanie i stopniowo zwiększać poziom trudności A co do wiedzy i mechaniki to ja też sie nie znam a przy samochodzie dlubie ostatnio błotnik klepalem coprawda tak tylko tymczasowo ale sie liczy. A prasa branżowa to nie wiem co masz na myśłi ale Auto Świat, Motor itp to raczej nie gazety naukowe tylko dające sie czytać, a i porady są dosyć ciekawe. A jak interesuje Cie bardziej szczegółowa wiedza na temat samochodu to radze Ci przetrząsnąć internet. Ten piekny wynalazek pozwoli Ci znaleźć na temat budowy samochodu od opisow przez zdjecia po filmy i to wytłumaczone zasady działania wyraźnie i zrozumiale dla każdego. Także działaj POWODZENIA!!   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/20277-prawo-jazdy-jak-sie-zaczac-przygotowywac/page/3/#findComment-169684 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gosia Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 niedouczony mnie jeździć na motorze uczył kolega na bocznej drodze,motor był taki ciężki, że nie miałam siły go utrzymać w pionie, a jak policja z przodu jechała, to ze strachu mi motor zgasł.Nauczyłam się zanim poszłam na kurs, a jak na nauce wsiadłam na motor (jedna baba )a reszta faceci ,to mnie instruktor wysłał do domu by nie marnować czasu, bo motor potrzebny dla tych co nie umieją jeździć.Samochodem też kobinowałam zanim poszłam na kurs,to dało mi pewność i mniejszy stres już na drodze.Niech Ci nie przyjdzie do głowy ,by sobie bez zgody rodziców pożyczyć auto z garażu, by poćwiczyć z kolegami,to się zwykle źle kończy.Masz jeszcze dużo czasu,więc działaj ale rozsądnie.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/20277-prawo-jazdy-jak-sie-zaczac-przygotowywac/page/3/#findComment-169678 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość xellio Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 na kursie nauczą zdać egzaminu a Ty chcesz sie nauczyć jeździć. Ja nie będe tutaj powtarzał żebys poczytał sobie kodeks, porobił testy itp. zdanie egzaminu jest tutaj najważniejszym punktem więc podstawy teorii musi umieć bo bez tego nigdy nie nauczy się jeździć. Sama jazda to nie tylko ruszanie i zmienianie biegów cofanie itp zwłaszcza w ruchu miejskim trzeba umieć interpretować znaki pionowe i poziome sygnalizacje zda egzamin i sam się nauczy jeździć bo praktyka czyni mistrza . A może po prostu jego ojciec się boi dawać mu auto. Moja koleżanka jeździła sobie z bratem na bocznej drodze głownie wieczorami żeby ja brat trochę podszkolił przed kursem ale pewnej pani się to nie spodobało wezwała policje i był problem a jak wiadomo w "życzliwych" nie brakuje.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/20277-prawo-jazdy-jak-sie-zaczac-przygotowywac/page/3/#findComment-169616 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Ohh...nie zamierzam gadac z ojcem, on sie do mnie nigdy nie odzywa, tak samo ja sie do niego nigdy nie odzywam, jestesmy wobec siebie neutralni, chociaz nauczyl mnie jak byc dobrym ojcem, po prostu nie byc takim jak on, ale nie bede tu gadal o psychologicznych sprawach bo to nie czas i miejsce.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/20277-prawo-jazdy-jak-sie-zaczac-przygotowywac/page/3/#findComment-169497 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojtek_K Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 niedouczony, a może trzeba czasem pogadać, co? Mój też mnie tak traktował, a pomimo tego, jak mieszkałem na stancji, to zawsze jak przyjeżdżał do miasta to do mnie wstępował. I jakoś nie musiał mieć specjalnego powodu. Może po prostu twój ojciec czeka, aż ty zaczniesz rozmowę? A wracając do tematu, ja nie zrobiłem karty rowerowej(jakieś zaburzenia równowagi miałem i po n lądowaniach na asfalcie dałem sobie spokój z rowerem ), a jakoś opanowałem przepisy i w teorii i w praktyce. I nie miałem z ich opanowaniem z tego powodu żadnych problemów. Chcieć znaczy móc, jak to ktoś mądry powiedział A powinieneś moim zdaniem przed rozpoczęciem jazd na kursie opanować chociaż takie podstawy jak ruszanie, cofanie, jazda po prostej i po łuku i wrzucanie kierunków. Naprawdę, nie potrzeba na to dużo czasu, parę godzin wystarczy, a cenny czas na kursie będziesz mógł przeznaczyć na co innego   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/20277-prawo-jazdy-jak-sie-zaczac-przygotowywac/page/3/#findComment-169484 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Niedźwiedź Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 A powinieneś moim zdaniem przed rozpoczęciem jazd na kursie opanować chociaż takie podstawy jak ruszanie, cofanie, jazda po prostej i po łuku i wrzucanie kierunków. Niekoniecznie. Ja robiłam prawko bardzo późno, jeśli chodzi o wiek. I zaczynałam od zera - nawet karty rowerowej, ani motorowerowej nie miałam. Wówczas autko miał mój brat ale co z tego jak mieszka ponad 100km ode mnie. Wszystkiego co potrzebne do zdania egzaminu nauczyłam się na kursie. Potem trzeba się uczyć, że tak powiem w "naturze" czyli na drogach. Nadal się uczę i pewnie uczyć się będę długooooo bo doświadczenie przychodzi wraz z ilością przejechanych kilometrów. Nie mylić z rutyną, która jest zmora wielu kierowców. Jeśli są chęci to można się wielu rzeczy nauczyć. A jeśli ktoś nie ma zamiłowania do grzebania w autku to jak się przyuczy do jazdy musi znaleźć dobrego i niedrogiego mechanika   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/20277-prawo-jazdy-jak-sie-zaczac-przygotowywac/page/3/#findComment-169469 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wojtek_K Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Niedźwiedź, ja też kurs zaczynałem od zera praktyki(po śmierci ojca nie było w rodzinie nikogo, kto jeździł), i widziałem, że kolega, który godzinę pojeździł z ojcem po placu, nie ma np. kłopotów z ruszaniem, które ja miałem przez pół kursu. Ja też jeszcze uczę się wielu rzeczy, i chyba każdy "młody" kierowca tak ma.   Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/20277-prawo-jazdy-jak-sie-zaczac-przygotowywac/page/3/#findComment-169465 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.