przednie zawieszenie

[Gość Daniel GSi]

Witam, jak wtemacie, czyli mam taki problem: jak jade juz ponad 50 km/h a szczegolnie jak jeszcze szybciej to jak przednie lewe kolo wpadnie w nierownosc albo dziure to caly przod mi ucieka w lewo, naciskalem na przednie zawieszenie i od pasazera jest sztywno tak jak powinno, a od kierowcy jest o wiele bardziej miekko, normalnie moge tak rozbujac jakby amora nie bylo wogole zalozonego, auto ucieka tylko gdy wjezdzam lewym kolem i ucieka w lewo, gdy prawe wpada wszystko jest oki, teraz moje pytanie: jak rozpoznac czy to amor czy sprezyna sprezyne ogladalem nie jest peknieta, ale czy mogla sie zuzyc szybciej od drugiej, czy raczej to amortyzator nie wiem jak wykluczyc jedno albo drugie, chyba na diagnostyce przy badaniu amortyzatorow jedynie, jeszcze jedno: jak sprezyna jest dupna to i wynik amortyzatora bedzie kiepski

 

[Gość robertnet]

raczej amortyzator sie skończył ten lewy

 

[Gość Daniel GSi]

tez mi sie wydaje tak, tyle ze jest nowy jade w poniedzialek na sprawdzenie, i wydruk z maszyny pomiarowej od amorkow, mam gwarancje, ale lipa, szajs kupilem i teraz zanim rozpatrza reklamacje to auto bedzie stalo... ehhh szkoda gadac, jeszcze jak wjezdzam tym kolem w dziure to wlasnie jest niezly huk jakby amortyzacji nie bylo...

 

[Gość robertnet]

a jakiej firmy amorki kupiles??

 

[Gość Daniel GSi]

hart , dopiero po kupnie dowiedzialem sie ze to niska polka.... trudno, za niewiedze sie placi zostala mi jedynie reklamacja

 

[Gość robertnet]

no fakt, jest no towar z nizszej polki.

ale reklamować trzeba, jesli to ma 100% amortyzator, zobacz czy nie jest mokry

 

[Gość Daniel GSi]

ale to jest gazowy, to bedzie cieknac na badaniu jutro powinno wyjsc, a jesli wyjdzie badanie dobrze to sprezyna czy wogole jesli sprezyna jest lipna to amor bedzie mial dobry wynik na badaniu

najgorsze jest to ze nie mam pudelek, ale pojde z amorem, gwarancja i testem ze stacji diagnostycznej i musza mi zareklamowac

 

[Gość DAROMV6]

Jeśli po naciśnięciu masz "kris-kros" to amor - sprężyna to inna bajka

Gazowy - czytaj gazowo/olejowy

najgorsze jest to ze nie mam pudelek, ale pojde z amorem, gwarancja i testem ze stacji diagnostycznej i musza mi zareklamowac

+ ew. zawołają paragon i jak trafisz na "opornych" - kwitek od mechanika na montaż

 

[Gość Daniel GSi]

w gwarancji mam pieczatke zakladu i podpis mechanika, i w gwarancji sklep w ktorym kupilem dali pieczatke , podpis i date sprzedazy, paragonu mi nie dali ale jest ich pieczatka, czyli w gwarancji mam wszystko, plus kwit ze stacji diagnostycznej i powinno przejsc,prawda

masz "kris-kros" to amor

nie bardzo wiem o co chodzi

 

[Gość DAROMV6]

normalnie moge tak rozbujac jakby amora nie bylo wogole zalozonego

 

nie bardzo wiem o co chodzi

no, takiej "wizerunkowej" przenośni sobie użyłem

http://www.youtube.com/watch?v=e7SjKy8lAg0&feature=related