Świece, a gaz...

[Gość Anonymous]

zibi, też prawda....ale mimo wszystko kable, świece i czyste filtry to podstawa.A może przepisy się w końcu zmienią i będą porządne kontrole jakości LPG

 

[Gość Anonymous]

Maniakopel jakos tak wyszlo, ze ci z rzadu i parlamentu, tak umiejetnie skubia kase od podatnikow, ze nie musza siegac po takie formy oszczednosci jak LPG w samochodzie. Dopoki jakis minister czy parlamentarzysta nie zaplaci kilku-kilkanastu tysiecy zlotych za remont silnika spowodowany zla jakoscia gazu mozesz o kontrolach zapomniec. Co do paliwa LPG nie ma ustalonych zadnych norm jakosci, wiec nawet jak bedzie kontrola to nic takiemu wlascicielowi stacji LPG nie beda mogli zarzucic, bo jakos sprzedawanego przez niego paliwa nie zlamala norm (bo ich nie ma). No chyba, ze sie cos ostatnio zmienilo, nie ma mnie w Polsce i nie jestem na biezaco.

 

[Gość Anonymous]

Kable naszczęście mam "w miarę" świeże bo zakładane jakieś pół roku temu

 

[Gość zibi]

parlamentarzysta nie zaplaci kilku-kilkanastu tysiecy zlotych za remont silnika

Dupska im wożą limuzynami,a koszty są takie,że mózg staje.Poznałem kiedyś gościa z serwisu ich stajni.

Nie,nie im raczej remonty nie grożą.

 

[Gość Anonymous]

Może że tak....tylko że w takim kraju Jak NL czy D kontrola gazu jest standardem....I co za tym idzie od rodziny z Holandii nie słyszałem żadnych skarg na LPG....a poza tym mają liczne zniżki ekologiczne w tym zwrot połowy kosztów założenia LPG! No ale za mojego życia Polska na pewno nigdy nie rozwinie się jak te dwa kraje co napisałem.Bo raptem już 3001000 km na zachód jest zupełnie inny świat....niestety....Wszyscy trąbią o narkomanach i gejach w Nl.....tylko tam jakoś nikomu nie przeszkadzają....a najlepsze jest to że nawet taki gość "na haju" nie będzie załatwiał swoich potrzeb na ulicy czy śmiecił.....to właśnie było dla mnie też szokiem....chodź wiadomo "wyjątki" są zawsze i będą.....a u nas nie można sobie poradzić z "żurami" więc do takich spraw jak kontrola LPG itp na pewno jeszcze długaaaa droga.

 

[Gość Anonymous]

Powiem Ci, ze juz nawet nie chodzi o czeste kontrole stacji z LPG, chodzi o ustawowe uregulowanie skladu i jakosci mieszanki LPG. Nawet jak nie bedzie czestych kontrol to jezeli

klientowi po zatankowaniu gazu auto "umrze" to bedzie sadzil wlasciciela stacji o zwrot kosztow

poniesionych z winy zlego paliwa LPG i wtedy rzeczoznawcy i sady beda mialy podstawy do skazania takiego gno.... . Wtedy wlasnie skonczy sie bezkarnosc. Teraz sady rozkladaja rece, bo sprzedawanie gazu zlej jakosci nie jest przestepstwem gdyz nie ma definicji dobrego i szkodliwego gazu, jedynie proporcje butanu do propanu w mieszance LPG

 

[Gość nowy72]

Witka , do omy 2,016v kabelki WN w inter carsie Boscha to koszt 155zł , a ngk 120 zl . Pozdro.

 

[Gość Anonymous]

nowy72, Do 2.0 zawsze były tańsze części niż do v6:) No ale mimo że wydałem sporo kasy na te kable "ale tylko raz" hehe to naprawdę trzymały spokojnie o pół roku więcej od tych za 300 zł.A kable że siadają wiedziałem od razu.....wystarczyło mieć wysoki bieg i wcisnąć gaz do oporu Jak przerywał to kable i świeczki do wymiany:) Na beni tego tak czuć nie było bo mniejszy prąd jest potrzebny.

 

[Gość Anonymous]

ja kupiłem kable beru za 310zł ale gaziarz zalozyl mi gowniane swiece-niby do gazu po 4tyskm strał i przepływomierz padł .KUPIŁEM NGK dwu elektrodowe do tego silnika x20se i spokoj

 

[ Dodano: Nie Lut 18, 2007 12:17 ]

najlepsze kable są firmy BERU nie BOSCHA .A swieczki NGK do danego silnika nie wazne ilu elektrdowe