małe spawanie migomatem.... pomocy!!!!

[Gość Anonymous]

witam... posiadam opla kadetta 1.6d z 1985roku... mam mały problemik.... ogólnie moja czerwona strzała jest zdrowa.... ale koła odpadają... tam gdzie są przymocowane do podłogi strasznie słabo to wygląda.... zal mi go oddawać na szrot... a jeden mechanik powiedział że koło przednie już ledwo wisi... zdecydowałem się że trzeba to zrobić i tyle... tylko nie wiem jak taka cenowo usługa będzie wyglądać... jeden mi krzyknął tysiąc... jest to możliwe żeby taka cena była wysoka? wiem że podłoga jest zgniła i trzeba by było wstawić jakiś element ale tysiąc to chyba troszkę wygórowana cena czy może mi się wydaje???

 

ps: nie piszcie nic tylko że na szrot albo by się go pozbyć bo to odpada....

 

[Gość arek]

no troche roboty przy tym jest

a w zaleznosci od stanu podlogi to trzeba ciac tak daleko az bedzie do czego przyspawac

a to juz potem jest czas i rozbieranie

dorabianie blachy i...

 

[Gość pampej]

Jeśli chodzi o to miejsce w którym przedni wahacz trzyma sie budy samochodu można to zrobić od wewnątrz samochodu z tym że trzeba wyciąć kawałek blachy w środku tak żeby widzieć śruby mocujące tuleje wahacza. Ja robiłem w ten sposób że najpierw wycinałem te zgnilizne ile mogłem. Potem robiłem szablon z kartonu tak żeby pasował w wyciętą dziure. Należy pamiętać że trzeba zrobić w wyciętym kawałku blachy dziury na te dwie sruby ktore mocują tuleje wahacza. Robiłem tak u siebie z dwóch stron w swoim klekocie i jak narazie od prawie roku się kupy trzyma.

 

[Gość challenger]

Zaraz pewnie jakis admin opierniczy Cię że się nie przywitaleś więc lepiej zgloś się tutaj:

http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=23972

Wracając do tematu, niedawno mialem spawane mocowanie wahacza, z tym że nie wygladalo to jeszcze tragicznie - zaplacilem za to 120 zl, z tym że gość mial do czego sie przylapac. Lord_wiader podobno u znajomego placil 2 setki, ale wygladalo to znacznie gorzej. W obu przypadkach bylo to spawanie oczywiscie tylko jednego kola. Najlepiej będzie jak wybebeszysz środek z wykladziny i wygluszeń tak, aby bylo widac z góry jak to wyglada, a poza tym to zawsze troche mniej roboty w zakladzie, a wiec ostatecznie nizsza cena. Jak juz to zrobisz to lepiej pojedz szukac innego warsztatu, bo wg mnie 1000 zlotych to zdzierstwo, chociaz trzeba by zobaczyć jak to wygląda

 

[Gość andrzej_m55]

challenger, nie opierniczy tylko nakieruje i po prosi na początek

007legia, szukaj innego blacharza a z drugiej strony na pewno nie skończy się na mocowaniu

 

[Gość Anonymous]

hmm... zobaczymy.... no ja osobiście myślę że może zamknę się za 2koła w 600zl.... wygląda to tragicznie od dołu.... jutro pozdejmuje z góry wszystkie wykładziny i zobaczę jak to wygląda z góry.... mam nadzieje że się da jeszcze go uratować....

 

[Gość Wrzosek]

jakies 2 miesiace temu ja razem z jednym znajomym mechanikiem poprawialem blacharke. co prawda zgnitych mocowan wachacza nie mialem ale jeden trzeba bylo poprawic. ogolnie caala blacharka wyszla mnie ok 300zl.