Gość Anonymous Opublikowano 24 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2009 Witam. Odebrałem auto od mechaniora, wszystko git, ale niestety nie wyeliminował stuków w tylnym zawieszeniu. Twierdzi że nie mógł dostać łożysk amortyzatora na tył ( a jego zdaniem to jest przyczyna stuków). Dziś chciałem je kupić żeby samemu to zrobić, a sprzedawca w sklepie stwierdził że tylne amory nie mają łożysk, tylko jakieś tulejki Przeszukałem forum i widzę że jednak wspominacie o łożyskach na tył... Sam już nie wiem jak jest...   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAROMV6 Opublikowano 24 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2009 może o tulejki (gumowe) chodziło? zerknij sobie tu: http://forum.opel24.com/viewtopic.php?t=32801&highlight=tulejka   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Mam amortyzatory bilsteina, w sumie nie wiem jak to jest rozwiązane konstrukcyjnie u tego producenta, ale wydaje mi się że nie ma tam takich typowych łozysk jak np. z przodu. Być może chodzi właśnie o tą tulejke...cholera wiem. Musze to rozmontować i sprawdzić co i jak... Dzięki.   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Ja ostatnio wymieniałem amortyzatory z tyłu i wszystkie niezbedne czesci były juz w komplecie, tzn. od góry 2 gumy i 2 szeroki podkładki i nakretka a od spodu nic nie ma. amory firmy KYB   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 1 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Poszperałem przy tylnym zawieszeni i okazuje się te tylny prawy amortyzator puka przy bujaniu karoserią auta w góre i w dół. Pojedyńcze głośne stuknięcie słyszalne jest kiedy karoseria unosi się ku górze, przy maksymalnym "rozciągnięciu" amortyzatora. (mama nadzieje że wiecie o co mi chodzi ) Zdemontowałem go i co mnie zaskoczyło, używajac nieco siły mogłem wcisnąć ręką ten pręt do wnętrza amortyzatora,po czym puszcając go, dosyc płynnie się on wysówał... Czy amortyzator nie powinien być "twardszy" i kwalifikuje sięon do naprawy???   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAROMV6 Opublikowano 1 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Nie koniecznie do samego wciśnięcia amora - wielkiej siły nie trzeba przykładać jeśli się sam wysuwa czyli gazówka - czyli jeszcze żyje Obadaj jego mocowanie   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 1 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2009 Sprawdzałem mocowania. W sumie nie co tam za barzo stukac. do katoserii amortyzator mocowany jest za pomocą dwóch gum i dwóch podkładek ( po jednej od góry i od dołu), no a do wachacza wiadomo...tulejka metalowo-gomowa. [ Dodano: Sob Lip 11, 2009 20:43 ] Problem stuków rozwiązany... Pomogła wymiana amortyzatorów... Od razu przyjemniej się jeździ...   Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.