Skocz do zawartości

Wymiana łączników stabilizatora Astra G/Zafira A


voodoo

Rekomendowane odpowiedzi

W związku z tym że pojawiły się stuki w przednim zawieszeniu,zabrałem się za wymianę łączników stabilizatora.Nie jest to skomplikowana sprawa,ale postanowiłem zrobić parę fotek i dodać mały opis.

Nie wiem jak by to szło z kanału,ale ja robiłem pod chmurką i konieczne było odkręcenie koła.

Mamy taki widok

Dołączona grafika

Posiadałem oryginalne łączniki GM i do ich odkręcenia potrzebny był klucz nasadowy 18,od kolumny McPersona możemy odkręcić na sztywnej przedłużce,jednak od strony drążka stabilizatora jest za mało ruchu między wahaczem a drążkiem i musimy wskoczyć na grzechotkę.

Po drodze pojawił się mały problem,mianowicie śruby były zapieczone i zaczęły się obracać w plastikowej obudowie,trzeba było troszkę uszkodzić łącznik by móc złapać przegub kulowy jakąś żabą i przytrzymać.Tak wygląda góra z już odkręconą nakrętką

Dołączona grafika

z dołem było łatwiej,bo wyskoczył cały łącznik

Dołączona grafika

Dołączona grafika

no i niestety ja potrzebowałem drugiej osoby do trzymania żabą,bo nie mogłem sobie sam z tym poradzić,tak mocno były zapieczone.

Jak już uporamy się z odkręceniem starych śrub,reszta pójdzie z górki.

Nie dysponuję lewarkiem hydraulicznym więc do montażu nowych stabilizatorów,musiałem podnieść autko wyżej i podłożyć pod tarczę troszkę podkładek

Dołączona grafika

by opuszczając,ścisnąć McPersona na odpowiednią długość łącznika.

Wymieniane części były marki "FEBI" i tam już do skręcenia zmienił się klucz na 19-tkę.

Tak wygląda nowy,zamontowany łącznik

Dołączona grafika

Teraz podczas jazdy cieszymy się ciszą.

Dodam że ostatnio prócz stuków, pojawił się dziwny efekt przeskoku na kierownicy,tak jakby się sprężyna skręcała (objaw jak przy padającym łożysku amortyzatora,lub maglownicy) po wymianie łączników już tego nie ma.

Czas pracy ok.1 h

Pozdrawiam/voodoo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przydatny poradnik, w Corsie jest identycznie. U mnie tak były zapieczone nakretki

(łaczniki stabilizatora od nowości), że trzeba byłu użyć małej szlifierki kątowej do rozcięcia nakrętek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

jako ze przymierzam się właśnie do wymiany łączników stabilizatora w swojej II-ce to zdziwiła mnie sprawa przeoczenia przez Kolegę ważnego faktu!!!

A mianowicie nie potrzeba wcale stosować narzędzi typu żaba czy szczypce do podtrzymania obracającej się śruby się razem z nakrętką w momencie próby jej odkręcenia, gdyż posiada ona specjalne nacięcia (zresztą widoczne na zdjęciach u góry) do założenia klucza płaskiego którym to kontrujemy śrubę a oczkowym odkręcamy nakrętkę. Myślę ze to bardzo istotna i oczywista uwaga która ułatwi i sporo umili wymianę w/w łącznika stabilizatora.

Pozdrawiam

jacob

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności