Tłoczki hamulcowe - cofnięcie

[Gość Sargath]

Witam

 

 

Przerzuciłem troche tematów nie tylko tu na forum - wiadomo budowa hamulców jest podobna w kazdym aucie i wszędzie trzeba cofnąć tłoczki które mają za zadanie dociskanie do tarczy klocków. Praktycznie w każdym opisie jest napisane że to ciężka czynność i stosyją łomy , ściski stolarskie itd...

 

I tu moje pytanie - czy gdy dojdziemy do momentu konieczności wciśnięcia tłoczka, w ramach ułatwienie mozna było by przekrecić kluczyk w stacyjce w położenie zapłon, czy wtedy tłoczki nie były by luźniejsze ? w końcu załączyło by się wspomaganie.

 

Poszę o opinie na ten temat.

 

Pozdrawiam

 

[Gość Gawlak]

totalny bezsens

odkrecasz zbiornicek plynu

przy zamontowanych jeszcze klockach wciskasz tloczki

(uwaga w oplu vectrze C trzeba je wciskac wkrecajac zarazem)

zadnego odpalania silnika ani przekrecania kluczyka

 

i nic nie bedzie luzniejsze kolego

 

[Gość Sargath]

szkoda

 

tak tylko myślałem, bo jak pompuję hamulec bez włączonego zapłonu to jest twady, po odpaleniu robi się miekki

 

no ale widać nic z tego

 

dzięki i pozdrawiam

 

[Gość andrzej_m55]

jak pompuję hamulec bez włączonego zapłonu to jest twady, po odpaleniu robi się miekki

tak ma być bo serwo działa

 

[Gość Sargath]

tak ma być bo serwo działa

no właśnie dlatego myślałem że dzięki temu tłoczek będzie luźniejszy

 

a tak przy okazji jakie są konsekwencje nie odkręcenia zbiorniczka podczas wymiany tarcz i klocków?

 

pozdrawiam

 

[Gość andrzej_m55]

nic się nie stanie przecież w korku są otworki

tyle że lepiej odkręcić bo jak wciśniesz cylinderek poziom płynu się podniesie i może się wylać a pewnie wiesz że on szkodzi na lakier