Opel Corsa B 1,2 44 KM, 11 litrów gazu, czy to sonda lambda?

[Gość Anonymous]

Witam posiadam Opla Corse B 1996 rok, 1,2 City, 44 KM. Kupiłem ją 2 miesiące temu, miałem problem gdyż na gazie (i tylko na gazie) po zmianie biegu na jakikolwiek wyższy niż jedynka przez kilka sekund auto się dusiło, a przyszpieszał dopiero po tych właśnie kilku sekundach. Spalił mi wtedy 9 litrów gazu w cyklu mieszanym. Po regulacji (gdzie koleś mi ustawił sondę lamdba, lecz powiedział że nie wie ile ona pochula, gdyż jest na wykończeniu) auto już się nie dusiło, ale wyniki moich testów wyglądają 11; 11,2; 11,3. To troche dużo jak na ten silnik, spokojna jazdę w cyklu mieszanym (nigdy powyżej 100 km/h i bez gwałtownych przyspieszeń). Dodam może że najczęśćiej jeżdżę na uczelnie, gdzie mam 15 km drogi w jedną stronę 7 przejeżdżam na typowej trasie, a 7 w typowym mieście. Warto dodać, że dużo mi idzie też benzyny (gdyż na zimnym silniku pierwszy kilometr albo 2 staram sie robić na benzynie). Zalanie za 50 zło czyli 12 litrów benzyny starczy mi na jakieś 700 km jazdy (podczas ktorej może z 50 km robie na benzynie). Czy coś jest nie tak? Sprawdzałem rozrząd czy przy odpalaniu na pych sie o ząbek nie przesunął i jest ok. Co jeszcze może mieć wpływ na to spalanie? Mam nadzieje, że ktoś jest mi w stanie pomóc, może to rzeczywisćie wymienić tą sondę lambda? Z góry dziękuje za pomoc

 

[Gość Anonymous]

Witam posiadam Opla Corse B 1996 rok, 1,2 City, 44 KM. Kupiłem ją 2 miesiące temu, miałem problem gdyż na gazie (i tylko na gazie) po zmianie biegu na jakikolwiek wyższy niż jedynka przez kilka sekund auto się dusiło, a przyszpieszał dopiero po tych właśnie kilku sekundach. Spalił mi wtedy 9 litrów gazu w cyklu mieszanym. Po regulacji (gdzie koleś mi ustawił sondę lamdba, lecz powiedział że nie wie ile ona pochula, gdyż jest na wykończeniu) auto już się nie dusiło, ale wyniki moich testów wyglądają 11; 11,2; 11,3. To troche dużo jak na ten silnik, spokojna jazdę w cyklu mieszanym (nigdy powyżej 100 km/h i bez gwałtownych przyspieszeń). Dodam może że najczęśćiej jeżdżę na uczelnie, gdzie mam 15 km drogi w jedną stronę 7 przejeżdżam na typowej trasie, a 7 w typowym mieście. Warto dodać, że dużo mi idzie też benzyny (gdyż na zimnym silniku pierwszy kilometr albo 2 staram sie robić na benzynie). Zalanie za 50 zło czyli 12 litrów benzyny starczy mi na jakieś 700 km jazdy (podczas ktorej może z 50 km robie na benzynie). Czy coś jest nie tak? Sprawdzałem rozrząd czy przy odpalaniu na pych sie o ząbek nie przesunął i jest ok. Co jeszcze może mieć wpływ na to spalanie? Mam nadzieje, że ktoś jest mi w stanie pomóc, może to rzeczywisćie wymienić tą sondę lambda? Z góry dziękuje za pomoc

 

[Gość boss pdk]

witam no spalanie na pewno jest zbyt duże i to najprawdopodobniej wina sondy gdyż na benzynie spalanie też jest drastyczne.sonda podaje zły sygnał do sterownika silnika a ten żle dobiera mieszankę . źle wyregulowana instalacja gaz też może być ale jeśli ci pali tyle benzyny to gazu weźmie więcej prawda? pozdro

 

[Gość boss pdk]

witam no spalanie na pewno jest zbyt duże i to najprawdopodobniej wina sondy gdyż na benzynie spalanie też jest drastyczne.sonda podaje zły sygnał do sterownika silnika a ten żle dobiera mieszankę . źle wyregulowana instalacja gaz też może być ale jeśli ci pali tyle benzyny to gazu weźmie więcej prawda? pozdro

 

[Gość Anonymous]

Dobrze, dziękuje za pomoc, z tym że miałbym jeszcze jedno pytanie, mianowicie czy wymienić sondę lambdę na oryginalną czy jakąś uniwersalną. Na allegro jest jakas sonda francuskiej firmy beagar za 50 zł, nic on niej nie wiem, może ktoś z Was miał kiedyś z tym do czynienia i wie co to za sonda. Czy lepiej zainwestować jakieś konkretniejsze pieniądze? Tutaj jest link do tej sondy:

http://www.allegro.pl/item800147457_sonda_lambda_opel_astra_f_g_combo_corsa_a_b_nowa.html

 

[Gość boss pdk]

być może ta firma jest dobra made in france to może lipy nie robią ale osobiście nie słyszałem i cena jakaś niepokojąco mała bo 39 zł za nową. ja bym sie na twoim miejscu przychylał raczej do NGK czy BOSCH . Rok temu wymieniałem sondę w astrze i pamiętam że dałem za nia powyżej 100 zł bodajże NGK .

 

[Gość]

dałem za nia powyżej 100 zł bodajże NGK

A ja za Boscha płaciłem 140 złotych.

 

Na allegro jest jakas sonda francuskiej firmy beagar za 50 zł

Na sondzie się nie oszczędza.

Kupisz drut z kabelkiem alblo cos co będzie marnie i krótko działać.

No i spalanie będzie że ho ho...

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie, chciałbym się zapytać czy na spalanie mojego gazu (przypadek opisany powyżej) może mieć fakt, że po przejechaniu 15 km (około 20 minut jazdy) temperatura osiąga dopiero poziom 90 stopnie Celsjusza? Czy powinienem wymienic albo chociaz sprawdzic termostat? Jak taki termostat mozna sprawdzic i jaki najlepiej ewentualnie kupic (jakie sa koszty nowego termostatu)? Z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam

 

[Gość]

Niedawno wymieniałem termostat, jakieś 25 złotych.

90* mam po 5-6 km jazdy w trasie.

 

[Gość Anonymous]

Czy sonda lambda firmy NGK (jest tansza srednio od Boscha o okolo 50 zl) oraz termostat firmy Wahler to dobry pomysl?

 

[ Dodano: Sob Sty 02, 2010 20:10 ]

Witam, wymieniłem sondę lambda na nową sondę NGK/NTK. Jednak zużycie gazu i paliwa nie spadło. Zauważyłem, że dzisiaj udając się w dłuższą podróż (auto aby odmarznąć najpierw z 5 minut było odpalone) dopiero po 30 minutach (jakies 25 km) silnik zagrzał się do 90 *C. Myślicie, że to spalanie to wina termostatu? Mechanik powiedział, że jeśli po tym jak silnik chodził przez 5 minut chłodnica jest zimna (sprawdzał przez dotyk) to z termostatem wszystko ok. Co o tym myślicie? Z góry dzięki za pomoc