Zapalający się check przy rozruchu.

[Gość spewak]

z diesla sie nie odczyta bledow metoda 2 pedalow- pozostaje tylko fejs itp.

niektore osoby na forum twierdza ze w niektorych dieslach serii Y tez sie da, sam bylem zaskoczony...

Kurde wałkujemy to już w kolejnym wątku w tym dieslu da radę i to działa .....

 

Jeśli kontrolka mruga bez przerw to oznacza że komputer nie zapamiętał żadnych błędów.

 

 

Domin1981: zrób test wyciągnij transponder z kluczyka i spróbuj zapalić a potem odczytaj błędy

 

[kicaj]

juz wiem kto mi to mowil

spewak, podaj mi prosze jaki masz konkretnie model silnika... probowales tego w innych silnikach?

 

[Gość Anonymous]

W tego typu silnikach Y17dt ta metoda odczytu błędu działa. Tak się powoli zastanawiam czy ta dolegliwość jest spowodowana akumulatorem, który już swoje lata ma.

 

[Gość spewak]

juz wiem kto mi to mowil

spewak, podaj mi prosze jaki masz konkretnie model silnika... probowales tego w innych silnikach?

silnik y17dt astra g 1.7 dti 2001 mam tylko taki - w innych nie próbowałem

 

[Gość Anonymous]

Astra g 2004 y17dt metoda gaz hamulec działa na 100%.

 

[Gość MaRxK]

Astra g 2004 y17dt metoda gaz hamulec działa na 100%.

to nie jest requła, ja mam astrę z 2000 z silnikiem y17dt i niestety nie da się tą metodą odczytać błędów.

Próbowałem i w pierwszej serii impulsów jest ponad 10, nie da się z tego zbudowac kodu błędu.

 

[Gość spewak]

Astra g 2004 y17dt metoda gaz hamulec działa na 100%.

to nie jest requła, ja mam astrę z 2000 z silnikiem y17dt i niestety nie da się tą metodą odczytać błędów.

Próbowałem i w pierwszej serii impulsów jest ponad 10, nie da się z tego zbudowac kodu błędu.

A były jakieś błędy?

 

[Gość Anonymous]

No to w końcu wymieniłem akumulator (centra 64Ah, 640A). Do zmiany aku przekonałem się po wyciągnięciu go na noc do domu co spowodowało że następnego dnia przy temp. około 0oC odpalił od kopa. I wszystko było ok do dzisiaj (4 dni po zamontowaniu nowego) rano odpalił od kopa natomiast po 8 h przerwie podczas odpalania dolegliwość powróciła. Dodam że prąd ładowania waha się tak koło 14,1 V, a natężenie przy wyłączonym silniku to 1 mA, więc z ładowaniem i pobieraniem jest wszystko OK. Tak się zastanawiam czy czasami podczas odpalania świece (być może już wysłużone) nie pobierają za dużo prądu co powoduje spadek napięcia. Czy może być to przyczyna tej awarii?

 

[Gość Mariusz_760301]

Świece jak są zużyte to pobierają mniej prądu - mają większą oporność - ale przez to komora spalania słabiej się nagrzewa i mogą wystąpić problemy z zapłonem.