Wolno zwijające się pasy w Astrze II

[Gość Anonymous]

Nie musi to byc spowodowane powypadkową przeszłością, po prostu jest to prawdopodobnie efekt zużycia się sprężyny. Pewnie da się ją samemu zrobic, natomiast jak ja kiedys rozkręciłem pas to juz nie potrafiłem go złozyc

 

[Gość likosar]

faktycznie nowe chodziły bez problemu a teraz trzeba im pomagać się zwinąć. szczególnie te z przednich siedzeń które są częściej użytkowane.Nie zabieram się za to gdyż jestem słabo z tym tematem obeznany a zatem poczekam może inny forumowicz da dobre wskazówki na temat usunięcia tej dolegliwości.

 

[Gość huri_khan]

Nie wiem ale może też mieć związek z temperaturą, jak były mrozy to też wolno się zwijał ale teraz jak już jest około 5-6 stopni to znowu szybko się zwijają.

 

[Gość Anonymous]

To raczej nie wina temperatury bo jak widać po scaleniu tematu sporo osób o tym pisało. U mnie jest to samo ale tylko przednia prawa strona i latem gdy było cieplej to też w końcówce się nie zwijały... Również zastanawiałem się czy nie ma to jakiegoś związku z wypadkową przeszłością auta... Może faktycznie ten typ tak ma.

 

[Gość Michael]

Ja również do Was dołączę. Astre mam z końca 2003 roku kiepsko się zwijają zwłaszcza u kierowcy.

 

[Gość Anonymous]

No i kolejny post potwierdzający iż to nie powypadkowa przeszośc tylko efekt zużycia się od strony kierowcy efekty zużycia się będą największe bo tam najczęściej zapina sie pas

 

[Gość Anonymous]

Chyba naprawdę ten typ tak ma. Mi też ciężko się zwijają z przodu i czekam na jakieś wskazówki jak to usprawnić ale chyba wymiana na nówki tylko pomoże poza tym już się przyzwyczaiłem ale troszkę to irytujące

 

[Gość Anonymous]

I ja też tak mam. Ten od strony kierowcy. Czyli wychodzi że oplowski standard

 

[Gość Anonymous]

Nie tylko przy oplach sie tak dzieje. Na co dzień w pracy poruszam się mercedesem sprinterem i ten typ też tak ma. Po prostu sprężyna też ma swoją żywotnośc i przy częstym zwijaniu lub rozwijaniu jej traci swą spręzystośc

 

[Gość Anonymous]

A ja już mam spokój wystarczyła miotełka i dobre szczypce a jeszcze lepiej odkręcić taki pręcik fi 6mm i troche odgiąć od karoserii (wszystko po zdjęciu osłon słupka środkowego)