Gość fifek Opublikowano 16 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2009 No i tak wygląda moja historia reduktora: Reduktor: Tomasetto ze zintegrowanym filtrem. Tak wygląda: Rzeczy potrzebne do rozebrania: - klucz 13 do odkręcenia od mocowania - klucz zazwyczaj 7 lub 6 do odkręcenia opasek z węży woda i gaz i klucz 13/14 od gazu z parownika - imbusy - śrubokręt krzyżakowy - zestaw naprawczy adekwatny do reduktora w moim przypadku do Tomasetto - NITRO - 3 Żubry co by się dobrze siedziało I zaczynamy, wywalamy filtr gazu bo tam jest syfu sporo, opiłki itp.,odkręcamy 3 śruby na imbus z pokrywy i wywalamy zawartość UWAGA NA ORING POD FILTREM PTAZ MAŁY MAGNESIK. Pod spodem jest filtr gazu, wyjmujemy i wyrzucamy (wymieniamy). Wydmuchujemy/ wysypujemy śmieci spod filtra Oto mój filtr po pół roku i nowy: Odkręcamy najpierw ściankę gazową i memembrankę od gazu zdejmujemy: robi się to na wyczucie, tak ze mambrana musi się prześliznąć, jeżeli mambrana nie chce zejść to podcinamy ją nożem i wycinamy jakby warstwę, jeżeli mambrana jest miękka na całej powierzchni to możemy ja zastosować ponownie ale jednak proponuję założyć nową . Ukazuje się nam wnet strona gazowa (do wyczyszczenia wszystko, ma nie być śladu smoły) Czyścimy tylko i wyłącznie za pomocą NITRO bo nic innego nie działa, żadne środki. Pedzel w nitro o malujemy, skrobiemy i drzemy żeby nic nie było. Potem z drugiej strony to samo, strona wodna, odkręcamy 6 śrubek i na końcu uważamy bo jest spora sprężyna pod aluminiowoą osłoną. ściągamy membranę i czyścimy wszystko. Membrane ściągamy poprzez jej wysunięcie. Moja membrana wodna była zarośnięta więc tez do wymiany ale może się okazać ze jest ok. i luźno chodzi, jednak sugeruję wymianę . Czyścimy wszystkie dźwignie które są zazwyczaj przykręcone na krzyżaki, (warto puknąć ze 2 razy młotkiem delikatnie w śrubokręt żeby łatwiej się odkręcało) powinno to mniej wicej tak wyglądać: Zapomniałem dodać, sa takie małe okrągłe gumki na końcach dzwigienek, je także wymieniamy, oringi możemy pominąć. Jeżeli mamy wszystko poczyszczone to składamy w kolejności odwrotnej. Opis może się nieco różnić między wersjami, np. w BRC mamy kanały wodne pod uszczelką, ale nie ma z tym problemu, bo pod uszczelką i membraną znajdują się 4 śruby i wyjmujemy nakładkę pod którą jest owa membrama wodna. Tak ze różne reduktory różne sposoby. Ale powoli i do celu, więc po co płacić 200 zł za regeneracje reduktora jak można zapłacić 60 zł za zestaw naprawczy a resztę przeznaczyć na naszą kochaną kobietę , która będzie szczęśliwa ze kupiliśmy jej kwiatka. Mam nadzieje ze Wam pomogłem. ps: jak ktoś chce to niech uzupełni moze wpakujemy do Technicznego   Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/25999-regeneracja-reduktora-lpg/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sharrk Opublikowano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2010 Przydatne info, bo też ostatnio robiłem wymiane membran itp. I korzystałem z tego, wielki plus. ładnie zilustrowane.   Odnośnik do komentarza https://forum.opel24.com/topic/25999-regeneracja-reduktora-lpg/#findComment-113447 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi