Alternator 3 raz go naprawiam

[Gość Anonymous]

Witam. Mam problem co może być przyczyną usterki alternatora http://localhost/opel/ipb/public/style_emoticons/default/question.gif Jak mi 1 raz padł mechanik jeździł z nim po elektrykach i wymienił diody, regulator łożysko. Pojeździłem 2 miesiące i znów padł tym razem poszedł do wymiany regulator. Po założeniu alternatora zaczęła palić i topić się instalacja Zostały wymienione kable. Wszystko było ok do dzisiaj znów mi nie ładuje. Od tamtej naprawy minęło 2 tygodnie. Prze co mi tak cały czas może się psuć alternator ?

 

[Gość DAROMV6]

To że "zagrzało" przewody

mogło nie być dobrego styku i grzał się przewód

może któryś zgubił trochę izolacji i ocierał o masę

może regulator był kiepskiej jakości

 

[Gość Anonymous]

Regulator teraz był jakiś troszkę tańszy nie wiem ale już mnie te naprawy denerwują w tej astrze

 

[Gość DAROMV6]

jeśli sam nie masz do tego głowy

to niech to zrobi ale ktoś kumaty i na dobrych podzespołach

inaczej w krótkim okresie może być "powtórka z rozrywki"

 

[Gość Anonymous]

No własnie robi to dobry elektryk i już sam sie dziwi dlazcego się tak dzieje. Nie wiem ma cos teraz jakoś coś pokombinowac żeby to było sprawne.

 

[Gość Piotrusss1970]

Też miałem problem z alternatorem, poszedł regulator napięcia i było za duże ładowanie, ale to było zimą to nic się zbytnio nie działo. Kupiłem regulator taki tańszy za ok 40zł, bo oryginalny Hitachi kosztował ok. 120zł. Jak wymieniłem to było ok. , ładowanie 14,5V. Na drugi dzień przejechałem ok 10 km. i tylko kupa smrodu i po alternatorze, tak się zagrzał że się wszystko w środku stopiło. Kupiłem zamiennik za 250zł i już pół roku jeżdżę i jest dobrze (gwarancja 12 miesięcy). Ostatnio sprawdzałem ładowanie bo mi akumulator siadał i było 14,57 V. Czyli lepiej od razu kupi nowy niż cudowac. W warsztacie za regenerowany i na wymianę zaśpiewali 560 zł.

 

[Gość Anonymous]

Właśnie też posiadam Hitachi i miałem regulator wcześniej za 70zł. Teraz mi powiedział mechanik że jak rozmawiał z elektrykiem i jak trzeci raz mi to siadło ma jakiś sposób na obejście tego i osobno podpina regulator. Ponoć że wszystko potem działa i jest ok. Zobaczymy.

 

[Gość fiB]

Daj to komuś do roboty kto żyje z regeneracji, naprawy alernatorów, itp. na pewno ci zrobi to fachowo i pewnie nie drożej, a lepiej (ma części, ma wiedzę), nie każdy elektryk-mechanik się do tego nadaje. Takie rzeczy można załatwić na telefon i kurierem.

 

[Gość Piotrusss1970]

Ja lepiej radzę zakup nowy (https://ssl.allegro.pl/item850108125_alternator_opel_astra_combo_corsa_vectra_isuzu.html) Tylko musisz wiedziec czy masz 70A czy 100 A i wtyczkę na dwa piny czy cztery. Ja dowiadywałem się o regenerację (http://www.fmsztum.hg.pl/) to zaśpiewali 400 zł. A jeśli w zakładzie będą wkładac i wyciągac to też sobie nieźle policzą bo dojście jest kiepskie, a tak kupisz nowy zapłacisz raz i problem z głowy, no i masz 12 m-cy gwarancję. Jak zrobisz to już Twaoja sprawa a to tylko moja sugestia.

 

[Gość arek]

jakas zmoraz tymi altkami

na dworze -13 odpalam dzisiaj

zagadal juz ciezkoi potem umarl obrotomierz i kolejno pozostale wskazniki

caly czas pali sie kontrolka od ladowania

kontrolka od ABSu i termometr nei mialy juz sily swiecicpodlozylem na chwile inny aku boludzilem sie ze to moze od tego

ale problem dalej

 

i tak mierzac multimetrem na aku caly czas 11cos

nie reaguje na pedal gazu ani nic innego

jak by to byl tylko regulator to chyba by byly jakies wskazania inne

a tak - zostaje chyba tylko altek...

 

i juz wyczytalem ze sa na 100A i 70A i kostka na 2 i 4 piny

da sie do tego jakos dojsc jaki tam jest bez zagladania

bo do domu mam 500km

mroz na dworze i kanali brak

a jakos bede sw to musial tu wymienic

ale 2 razy sie klasc

no i musze wiedziec co zamowic

 

no i moze jakies inne prpopzycje macie nim zazcen tamto zamawiac