małe bajorko pod deską rozdzielczą

[Gość Anonymous]

witam! szukałem na forum i znalazłem tylko śladowe ilości informacji na temat mojego problemu.

Otóż po włączeniu auta mam wrażenie jakbym pod deską rozdzielczą miał małe bajorko.

Opis problemu :

Przed wuyjazdem w góry mechanior podpowiedział mi po sprawdzeniu aku abym go podładował, co też uczyniłem. Zainstalowałem naładowany akumulator na swoje miejsce i odpaliłem auto by pojechać... z okolic deski rozdzielczej zaczęły dochodzić odgłosy przelewania się wody (jak mniemam nie dosłownie spod deski, ale spod maski).

Zaniepokoiło mnie to więc postanowiłem szukać na forum.

Znalazłem info że w tym przypadku również z ubywaniem oleju i płynu chłdzniczego może to być objaw walniętej uszczelki pod głowicą (fakt że ostatnio dolewałem ale wcześniej dolewałem latem więc chyba nie tak tragicznie).

Wróciłem do mechanika pokazałem mu masło pod korkiem wlewu oleju, a on zdjagnozował różnicę temperatur, ponieważ na bagnecie masła nie było - powiedział ze jest pewny ze to nie uszczelka. Pojechałem do drugiego. Drugi również wykluczył uszczelkę bawiąc się autem rozgrzewając je sprawdzając przewody, ciepło wylatujące z nawiewów.

Pojechałem autrem w góry, czechy i wróciłem znów do łodzi z tym przelewaniem się pod maską. Czy ktos miał podobny problem? skoro to nie uszczelka to co ? jak to zlikwidować.

Dodam jeszcze że przekręcenie kluczyka w stacujce powoduje jakby "odblokowanie tego wodospadu" i każde dodanie gazu powoduje ten dźwięk. Mechanikiem nie jestem ale mam wrażenie jakby podczas dodawania gazu płyn chłodniczy wlewał się do zbiornika wyrównawczego z przewodów.

Nie kumam już tego auta... bede wdzięczny za jakąkolwiek pomoc, sugestie

 

pozdrawiam

 

[Gość silvo44]

mam wrażenie jakby podczas dodawania gazu płyn chłodniczy wlewał się do zbiornika wyrównawczego z przewodów.

... tu nie ma co kumać - otwórz maskę, odpal auto i poogladaj co się dzieje - dodawaj gazu i patrz na zbiornik wyrównawczy ... do tej pory nie napadło Cię żeby zajrzeć tylko na słuch diagnozujesz

 

[kicaj]

pewnie nagrzewnica sie rozczelnila i zapowietrzyla, sprawdz ja...

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie

Dziś zdjagnozowano u mojej Corsy walniętą uszczelke pod głowicą... masakra

Czy potraficie powiedzieć mniej więcjej jakie to moga być koszty.

Mechanik nie chce powiedzieć ile bo nie wie ile bedzie przy tym dłubania

Moze ktoś miał robioną uszczelke i wie z czym to sie wiąze czy jest sens to robić (czy złomować )?

z góry dzięki za podpowiedź

 

[Gość silvo44]

jakie to moga być koszty.

... uszczelka - http://www.allegro.pl/item871923896_uszczelka_pod_glowice_corsa_b_tigra_isuzu_nowa.html ...

... robota - chyba nie przekroczy 200 ...

... gdybyś miał troche pojęcia i narzędzi - idzie samemu zrobić ...

 

[Gość s_adi_s]

Witam, mechanicy w taki sytuacjach lubią troszkę nawymyśląć-podnoszą koszta poprzez zajmowanie sie dodatkowymi rzeczami np.: wymieniają gumki na zaworach itp. Z reguły zdjęcie głowicy u mechanika kończy sie również jej planowaniem co nie zawsze jest konieczne przy zdejmowaniu jej zgodnie ze sztuką. Moja rada znaleźć zaufanego sprawdzonego mechanika który zrobi to rzeczowo i tanio. Ps: Najlepiej samemu pozdrawiam i życzę szczęścia daj znać jak skończyła sie Twoja przygoda

 

[Gość]

podnoszą koszta poprzez zajmowanie sie dodatkowymi rzeczami np.: wymieniają gumki na zaworach

Warto to jednak zrobić..

Wszystko przy jednej robocie a koszt niewielki.

Chyba lepiej zmienić uszczelniacze jeśli wszystko ma się rozgrzebane niż później znów jechać do mechanika i płacić?

U mnie wymieniana była UPG, uszczelka pokrywy zaworów, kolektora, uszczelniacze zaworowe+planowanie głowicy.

Zapłaciłem za to dodatkowe 50 złotych czyli nie zbiedniałem.

Wszystko robione było sporo ponad 2 lata temu i nie ma do dziś żadnych problemów.

 

[Gość s_adi_s]

Masz racje koszty materiałowe niewielkie, robocizna to już inna sprawa jeśli trafić na nierzeczowego mechanika to może ładnie nabruździć w portfelu. Myśle że najrozsądniej jest sie kierować przebiegiem auta i tym jaką kompresje miało przed usterką jeśli jest znana.. Pozdrawiam

 

[Gość Anonymous]

Witam ponownie

Odebrałem dziś auto od mechaników z nową uszczelką pod głowicą, pod pokrywy zaworów, pod kolektor ssący i termostatem,

Zmieniony również został olej i filtr.

Cena MASAKRYCZNA 580zł

Ale to nie koniec problemów, bowiem uszczelka uszczelką, ale zgłaszałem auto z wyraźnym bulgotaniem vel przelewaniem się pod deską rozdzielczą. Niestety nie zostało ono zlikwidowane, nadal jak właczam silnik czy dodaje gazu słysze mały wodospadzik i powiem szczerze nie mam zielonego pojęcia co z tym zrobić.

Sprawdzałem dziś że przy dodaniu gazu w zbiorniku wyrównawczym pł chłodz. nic się nie działo.

Skąd ten wodospad? chyba jutro wrócę do nich niech grzebią dalej!

 

[Gość]

nie mam zielonego pojęcia co z tym zrobić.

Poczekać aż się odpowietrzy za jakiś czas.

Albo przyśpieszyć odpowietrzenie przez odkręcanie czujnika temperatury silnika.