Skocz do zawartości

Vectra 2.0 DTL problem z odpaleniem


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panów serdecznie

 

Proszę o przeczytanie poniższego postu (mimo iż jest długi), bo szukam rozwiązania wrednego problemu. :wesoly:

 

Mam problem z porannym paleniem muszę kręcić 3-4 razy i autko po kilku kasłaniach pali.

Silnik 2.0 DTL.

Wymienione:

- filtr paliwa

- przelewy

- uszczelki w kopułce filtru paliwa, od przewodów paliwowych (szybkozłącze), na grubsze (9x2mm)

 

Sprawdzone:

- pompa

- sterownik pompy (wymieniony)

- świece mają niemalże identyczną oporność i działają (nie wywala mi check-a)

- przewody paliwowe

- pan mechanik sprawdził jakąś dziwną pompką szczelność uszczelnienia wtryskiwaczy - szczelne

- szczelność układu paliwowego - ok

 

Dodatkowo:

- pan mechanik zwiększył dawkę rozruchową (przy wymianie sterownika)

- pompa nie ma w sobie opiłków żadnych, paliwo w pompie jest ładne żółte

- po męczarni z odpaleniem porannym, pozostałe rozruchy nawet przy słabym akumulatorze nie sprawiają problemów

- przewody paliwowe nie są zalane olejem nie widać wycieków ani z nich ani z obudowy filtra - sprawdzałem 3x

 

Ważne - przy rąbniętym sterowniku pompy (mechaniczne uszkodzenie własnoręczne) gdy komputer działał w trybie awaryjnym problem z rozruchem można powiedzieć nie występował (no może nie w takiej formie). Kręciłem samochodzikiem świeżo rano przy temperaturach ok -6*C silnik po 2-3 sek kręcenia odpalał, kasłał, a później gasł (chodzi o fakt odpalenia), dopiero po 3 takim rozruchu następowało odpalenie i było ok (rzecz jasna gdy działał w trybie awaryjnym). Na chwile obecną gdy sterownik pompy został wymieniony problem występuje nadal - odpalenie trwa ok 10-15 sek kręcenia i to za 3-4 razem.

 

Zaworek powrotu paliwa zamontowany w pompie jest ok i działa - z resztą układ paliwowy przy zalanym baku nie powinien nabrać powietrza - mówi o tym fizyka (rurka z woda w środku, która ma obydwa końce włożone do tego samego zbiorniczka z wodą, nie nabierze powietrza choćby nie wiem jak wysoko w niebo sięgała)

 

"Lanie" wtryskiwaczy wykluczam - ze względu na brak problemów z odpaleniem samochodu gdy komputer działał w trybie awaryjnym (wyżej o tym wspominałem).

 

Przy zapowietrzeniu się układu (np przy filtrze jak to często jest wspominane) silnik powinien zaskoczyć, a później zgasnąć - nie mam takich objawów.

 

Akumulator roczny Centra Plus 74Ah/680A - Ładowany w mroźne dni przez noc ok 14h czasem do 30h

 

Podejrzenie pada jeszcze na autoalarm SEO CONCERTO

- gdzie po 1 teoretycznie jest magiczny przycisk który pozwala odpalić samochód a ja nie wiem gdzie bo samochód mam od 26 października 09r. (poprzedni właściciel mówił o problemach z odpaleniem w zimne dni)

- ciepłe dni nic nie zmieniają bo przy temp. od 3 do -4*C nie wspominając o +6*C i wyżej jest problem z odpaleniem

- silnik kręcę 3-4 razy i dopiero za 4 ok zaskoczy

- ustawiłem wg instrukcji autoalarmu (z www) takowy AA na opcje "autoalarm z blokadą" tez niczym nie skutkowało

- wyłączyłem AA i tez był problem z odpaleniem

- czy przód czy tył w górze - też jest problem z odpaleniem

- przy dłuższym kręceniu wydobywa się dymek z rury wydechowej ale nadal nie odpala, a jak już odpali to bucha chmura

- komputer daje błędy p1650 i p1651 (nie wspominam o poduszkach ale to nie przez nie jest problem) , pan mechanik powiedział ze te błędy mogą być generowane ewentualnym magicznym przyciskiem i się pytał czy nie mam jakiegoś przycisku który powoduje odcięcie komunikacji ze sterownikiem pompy, odpowiedziałem że nic o takowym nie wiem

- autoalarm będę sprawdzał w ta sobotę by zobaczyć jak jakiś magik elektronik go mógł podłączyć (przy okazji poszukam magicznego przycisku i innych dodatków typu poprzecinane kable)

 

Frapuje mnie łatwy rozruch z "zepsutym sterownikiem pompy" i trudny ze sprawnym

podczas gdy sterownik był zepsuty czujnik temperatury paliwa jak to się wyraził pan mechanik też był zepsuty i to teoretycznie mogło by być rozwiązaniem, ale czy można wymienić/ sprawdzić czujnik paliwa ?!

 

Dodatkowo 3-4 dni temu auto było palone na zaciąg (bo temp ok -6*C i wcześniejsze odpowietrzanie, ze względu na wymianę filtra paliwa, dały mu w kość) i z biegu 2po podgrzaniu świec samochód na śniegu odpalił praktycznie na 1-2 metrach zaciągu.

 

Bardzo mocno proszę o wyrozumiałość i pomoc w tej sprawie gdyż walczę z tym problemem od samego praktycznie zakupu.

 

Pozdrawiam

Marek

 

 

PS. Dodam jeszcze tylko że na "naładowanym akumulatorze" czasem zdarza się tak, że kręcę 2 razy po 5-6 sek. i nic, a za 3 razem praktycznie po 2 obrocie wału zaskoczy.

O ile komuś to pomoże to proszę o wsparcie, pomoc bądź jakieś info.

 

jeszcze raz pozdrawiam

Marek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wydaje mi się że coś tu kręcisz. Jak był walnięty sterownik to jakim cudem odpaliłeś autko - jest to nie możliwe. Piszesz że że silnik pracuje w trybie awaryjnym czyli pali się check, to zacząłbym od odczytania błędów (chodzi o konkretną diagnozę np OPEL TECH2). Jeśli chodzi o odpalenie, zadławienie i zgaśnięcie to typowe zapowietrzanie się układu, wchodzi w to też cofanie się paliwa do baku. Zacznij od najprostszych czynności tzn odczytaniu błędów, wymianę przelewów wraz z trójnikami, sprawdzenia filtra paliwa i jego uszczelek, wymiany uszczelek miedzianych przy zaworze zwrotnym i tej drugiej śrubie (przy okazji sprawdź zawór zwrotny). Świece ponoć dobre a czy dobre jest zasilanie na nich i czy sterownik działa?. Jeszcze jedna sprawa chodzi o samą pompę i jej sterownik - był zepsuty ale jak to się stało, zazwyczaj sterownik pada po zacięciu się nastawnika. Być może twoim problemem jest sama pompa. Zresztą ładnie opisałeś co ci mechanik zrobił przy aucie, jeśli jest taki dobry to nie masz się co martwić powinien sam to zrobić, chyba że ściemnia. A tak na sam koniec to opcja szukaj, identycznych tematów jest sporo tylko trzeba poczytać. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wydaje mi się że coś tu kręcisz. Jak był walnięty sterownik to jakim cudem odpaliłeś autko - jest to nie możliwe.

Jest możliwe - odpaliłem autko - pracowało w trybie awaryjnym i miało odciętą turbinę - odpalanie polegało na zwykłym kręceniu po 4-5 obrotach wała silnik zaczynał pracować po czym gasł i tak do 3 razy za ostatnim razem zapalał. Na techu wykazało uszkodzenie sterownika i czujnika temp. paliwa. Uszkodzenie sterownika powstało z mojej winy - było to draśnięcie płytki sterownika śrubokrętem w dolnym brzegu płytki (foto mogę załączyć)

 

Piszesz że że silnik pracuje w trybie awaryjnym czyli pali się check, to zacząłbym od odczytania błędów (chodzi o konkretną diagnozę np OPEL TECH2).

 

Sterownik został wymieniony jedyne błędy jakie wywalało po wymianie sterownika to "standardowo" airbag oraz P1650 i P1651 problem z komunikacją CAN sterownika PP.

 

 

Jeśli chodzi o odpalenie, zadławienie i zgaśnięcie to typowe zapowietrzanie się układu, wchodzi w to też cofanie się paliwa do baku.

Układ się nie zapowietrza - to co opisywałem to było przy odpalaniu samochodu w trybie awaryjnym z zepsutym sterownikiem (na chwilę obecną mam wymieniony na działający)

 

Zacznij od najprostszych czynności tzn odczytaniu błędów, wymianę przelewów wraz z trójnikami, sprawdzenia filtra paliwa i jego uszczelek, wymiany uszczelek miedzianych przy zaworze zwrotnym i tej drugiej śrubie (przy okazji sprawdź zawór zwrotny).

Żeby to pomogło to nie rozpisywałbym się na forum :P przelewy mam 3 warstwowe guma-oplot-guma elastyczne ładnie zaciskają się na końcówkach przelewów trójniki są ok nie ma przelotów powietrza, błędy były sczytywane i prócz w/w nie ma nic innego, filtr paliwa ma 6 dni uszczelka filtra nowa, dodatkowo wymieniłem uszczelki w kopułce filtra (te od szybkozłączy na grubsze by ściślej przylegały - standard to 1,5mmx9 ja mam 2mmx9), miedziane uszczelki pan mechanik z polecanego przeze mnie Mototronika w Wawie wymienił "gratis" przy wymianie sterownika na nowy, zawór zwrotny jest ok - sprawdzany

 

Świece ponoć dobre a czy dobre jest zasilanie na nich i czy sterownik działa?.

Świece mają identyczną oporność różniąca się odpowiednio od lewej na 1 2 3 i 4 świecy o 0,01Ohma czyli 1 ma x 2 x-0,01 3 ma x - 0,02 i 4 x-0,03 Ohma napięcie to 11,8V sterownik działa pan z Mototronika zwiększył na nim dawkę rozruchową

 

Jeszcze jedna sprawa chodzi o samą pompę i jej sterownik - był zepsuty ale jak to się stało, zazwyczaj sterownik pada po zacięciu się nastawnika. Być może twoim problemem jest sama pompa.

sterownik jest naprawiony, zepsułem go ja - próbowałem jak "inni spece" zainstalować sławny tranzystor, ale przy otwieraniu pokrywy sterownika omsknął mi się śrubokręt i tak oto go zepsułem, pompa jest "nówka" bo to pompa 03 "nowsza" jak to określił pan mechanik i była już wymieniana wewnątrz pompa jest czyściutka - zero opiłków a paliwo nie wskazuje na to żeby się dostawał olej silnikowy - płynu z chłodnicy tez nie ubywa więc wykluczam problemy z chłodnicą - pompa jest dobra.

 

Zresztą ładnie opisałeś co ci mechanik zrobił przy aucie, jeśli jest taki dobry to nie masz się co martwić powinien sam to zrobić, chyba że ściemnia.

 

Pan z Mototronika jak sam powiedział nie ogarnie wszystkiego i podsunął mi jeden pomysł który tez nic nie wykazał.

 

A tak na sam koniec to opcja szukaj, identycznych tematów jest sporo tylko trzeba poczytać. Pozdrawiam.

:wink: Opcja szukaj nie rozwiązuje problemu bo w większości odpowiedzi temat kończy się na przelewach, płynie chłodniczym w układzie paliwowym bądź samym oleju silnikowym w tym samym układzie co już jest ździebko irytujące. To jest trzecie forum na którym szukam odpowiedzi i nikt nie jest w stanie mi pomóc a bardziej dokładnie nie umiem opisać tematu.

Pokazałem co zrobiłem i gdzie mnie boli i na prawdę proszę o konkretną pomoc. Taką a'la TU sprawdz TU a jak nie to TU.

 

Na chwile obecną mam pomysły dwa - akumulator szlag trafił albo nie ma ładowania z alternatora, albo autoalarm ma jakieś popieprzone funkcje a'la wyślij rakietę w kosmos i powiedz wszystkim ze ktoś dotknął samochodu przy okazji odcinając sterownik zamiast włączenia samej syreny.

 

Proszę ... Na prawdę PROSZĘ o pomoc konkretną

Pozdrawiam

Marek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ciebie kolego.Ja na twoim miejscu bym odłączył alarm w pierwszej kolejności,czyli zrobić trzeba tak jak auto wyjeżdża z fabryki.Następnie bym wykasował wszystkie błędy,skoro piszesz że pompa wygląda na nową to sprawdził bym ustawienie zapłonu,jeśli chodzi o zmianę dawki rozruchowej to raczej bym wracał do ustawień fabrycznych.Po tych czynnościach jak by nadal był problem, banieczkie z paliwkiem ustawić ponad filtr paliwa doprowadzić przewody paliwowe uruchomić niech tak popracuje zgasić i zobaczyć rano.No nie ma siły żeby taka fura nie paliła.Pamiętaj że każde dodatkowe patenty typu dodatkowe zaworki zwrotne czy zmiany dawki paliwa raczej nie załatwią sprawy jak auta są nowe nic takiego nie ma i tak ma być.Nie wiem o jakiej szczelności wtrysków piszesz,trzeba wyjąć wszystkie i sprawdzić czy kąt pylenia jest dobry przy jakim ciśnieniu puszczają czy na wszystkich jest równe ciśnienie,jakość pompy sprawdzamy na specjalistycznej maszynie a nie oceniamy po wyglądzie to musi grać.Kupiłeś autko od kogoś i nie wiesz co z nim się wcześniej działo.Pozdrawiam.

 

[ Dodano: Pią Sty 15, 2010 09:17 ]

A jak wrazie wyjmiesz wtryski nie zapomnij zbadać ciśnienia na cylindrach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ponownie. Ja też w grudniu robiłem pompę w Mototroniku, wysłałem całą pompę nie wiem tylko czy mi zwiększał dawkę rozruchową bo nie pytałem, po zamontowaniu było ok. Po kilku dniach miałem problemy z odpalaniem, a mianowicie po odpaleniu chodził ok 5 s i gasł potem kilka razy kręciłem i odpalał i było ok aż postał dłużej i znowu kłopot z odpaleniem. Sprawdziłem poziom paliwa w filtrze po nocy i go tam nie było, więc wymieniłem zawór zwrotny na tzw zamiennik i było ok autko odpalało i nie gasło. Nie dałem za wygrane i sprawdziłem cały układ paliwowy. Wymieniłem na stary zawór zwrotny (ten co był wcześniej zamontowany) założyłem nowe miedziane uszczelki na obu śrubach, wymieniłem przewody przelewowe (średnica 3,2mm) z nowymi trójnikami, dokładnie przejrzałem filtr a zwłaszcza uszczelki, przedmuchałem przewody idące od pompy do baku, przedmuchałem smok w baku (lekko był przypchany przewód zwrotny w smoku). Złożyłem wszystko do kupy odpaliłem oczywiście lekko zszarpał i po problemie. Więc myślę że przyczyna gaśnięcia w twoim aucie leży w układzie paliwowym (jakaś nieszczelność), dodatkowo po podłączeniu pod techa sprawdziłbym temperaturę jaką widzi ECU z czujnika (z rana porównaj z temperaturą zewnętrzną). Zwiększenie dawki rozruchowej to nie wiem czy to był dobry pomysł. Jeżeli chodzi o docięcie turbiny to sprawdziłbym cały układ podciśnieniowy, vakupompa, plastikowe przewody, elektrozaworki, złączki gumowe. Jeśli po odpaleniu autko wchodzi w tryb awaryjny, to spróbuj go odpalić z podpiętym techem to może coś więcej wyskoczy. Wspomniałeś że sam chciałeś naprawić sterownik to znaczy że wcześniej sam się spalił więc to może być wina pompy, po prostu nastawnik nadal się przycina. Nie chcę być złym prorokiem, sam to przerabiałem i chcąc dalej jeździć autkiem po padnięciu sterownika robiłem całą pompę, bo naprawa samego sterownika to raczej przedłużenie agonii pompy. Zerknij tu może na coś wpadniesz http://forum.opel24.com/astra-g-diesel-problem-z-odpalaniem-po-dluzszym-postoju-vt3920.htm

 

[ Dodano: Pią Sty 15, 2010 16:42 ]

Jeszcze tu zerknij ja od tego zacząłem http://forum.vectraklub.pl/index.php/topic/33558-rozwiazanie-problemu-trudnego-odpalania-nie-tylko-rano-dth-dtl/

 

Możesz sprawdzić czujnik temperatury poprzez zdjęcie wtyczki z niego przed porannym odpaleniem wówczas sterownik widzi -40 i świece grzeją dłużej tylko zapisze ci się błąd tego czujnika. Jest jeszcze metoda zatankowania do pełna i postawienia przodem w dół wtedy paliwo nie powinno się cofnąć i można tak przetestować autko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

 

Problem odpalenia silnika występuje nadal

Sprawdziłem zasilanie tj paliwo - układ sie nie zapowietrza - sprawdziłem to wstawiając przeźroczysty wąż na powrocie paliwa z pompy wtryskowej.

Czemu twierdze że się nie zapowietrza?

Przy wstawianiu owego węża przy 1 rozruchu silnika poleciała piana z pompy (paliwo z mnóstwem pęcherzyków powietrza), po około minutowej pracy wyłączyłem silnik, zostawiłem go "odpowietrzonego" na ok 9h tj od 800 do 1700 w pomieszczeniu o temp. 10,5*C. Po tym czasie spróbowałem silnik zakręcić kręciłem go około 5 sek - rozrusznik pracował równomiernie po czym samochód odpalił - 5 sek kręcenia to za dużo.

Dalej - zabrałem samochód pod dom i postawiłem go na noc (akumulator był w środku, przeźroczysty wężyk też był podłączony) - samochód stał między 2200 a 1530. Około 1530 poszedłem odpalić silnik, w wężu nie było powietrza, ani piany, przy rozruchu tez się nic takiego nie pojawiło, rozruch był delikatnie mówiąc anemiczny.

Wziąłem zatem akumulator do prostowania (CENTRA Plus 74/680), otworzyłem cele, uzupełniłem elektrolit wodą destylowaną i postawiłem go na ładowanie. Aku. stał do dziś do godziny 13 na prostowniku - prąd ładowania ok 4A. Poszedłem zatem podłączyć go do samochodu, zagrzałem 3 razy świece i przy 3 grzaniu starałem się rozkręcić silnik - kręciłem ok 4 sek, drugie podejście - grzanie świec i kręcenie ok 4 sek, 3 podejście grzanie świec i start z po 3 obrotach wału.

 

W razie pytań bądź porad proszę o przeczytanie pierwszego mojego postu (tj głównego zaczynającego ten temat).

 

Zaczynam się tym faktem totalnie irytować bo nie wiem jak mogę rozbujać samochód by z rana po 3 grzaniach świec odpalił od ręki. Bądź też o ile to możliwe po 1 grzaniu świec odpalił od ręki.

 

Na jutro postaram się zabrać znajomemu akumulator na kilka chwil by sprawdzić jak będzie samochód odpalał po staniu na mrozie, ale z innym akumulatorem by wykluczyć że to właśnie akumulator robi / bądź nie problem.

 

Reasumując

Świece sprawdzone (wykręcone podpięte grzeją)

Przelewy wymienione szczelne

Filtr paliwa wymieniony szczelny

Zapowietrzenie układu wykluczone - układ jest szczelny

Zasilanie paliwem (pompa / sterownik) działa

Uszczelniacze wtryskiwaczy szczelne

Zawór zwrotny w pompie działa

Paliwo do garów dochodzi

Wtryski nie leją

Olej w silniku Półsyntetyk 10W40 (typowy do dizli)

Filtr powietrza nowy

Rozrusznik kręci

Alarm sprawdzony - nie ma magicznego przycisku odłączającego cokolwiek

 

 

Do sprawdzenia został akumulator (zobaczę na innej bateryjce czy silnik zaskoczy - kolega ma Viki B DTi 101km)

Sprawdzę przy okazji:

- napięcie spoczynku (z odpiętą instalacją)

- napięcie spoczynku z zapięta instalacją przy tym pobór prądu

- napięcie przy pracy silnika (wykluczę tym samym problem z alternatorem)

 

Czy ewentualny problem może tkwić w czujniku położenia wału?

 

Naprawdę bardzo proszę o ewentualne inne porady i pomoc

Pozdrawiam

Marek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności