Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Nasze problemy związane są chyba z "ten typ tak ma". W lato gdy jest sucho wszystko jest ok, po deszczach też nie widzę dużej różnicy (chodź jak postoi w garażu tydzień to za piszczy przy pierwszym hamowaniu). U mnie jest jeszcze ten problem że właśnie przy takim pierwszym hamowaniu tylne koła bardzo mocno hamują (zatrzymują się).

 

W zimę jest już trochę gorzej gdy przy hamowaniu blokują się tylne koła. Moje drogi to tzw. dwupasmówki... dwa wyjeżdżone ślady a reszta śnieg+lód:p

 

Gdy wyjadę z garażu zaciągam ręczny na 1 lub 2 ząbki i przejeżdżam tak około 100-200 metrów. Po tym wszystko wraca do normy. (ostrzegam że za duże zaciągniecie ręcznego podczas jazdy skończy się poślizgiem)

 

Moim zdaniem bębny i szczęki musi pokrywać jakaś rdza lub nalot i dopóki się nie zetrze te dziwne przypadłości będą się pojawiać.

 

U mnie problem występuje tylko zimą.

 

 

P.S. u mnie szczęki były rozgrzane bo kiedyś zdarzyło się że siostra przejechała 15km z lekko zaciągniętym ręczny. Nie wiem jak nie można zauważyć lampki ręcznego.

Ale szczęki wyglądają normalnie, na bębnach nie ma żadnego rantu

 

Muszę jeszcze wolną chwilą zanurkować z suszarką lub piecykiem pod samochodem i rozruszać ręczny bo ostatnio przymarzł. Boję się go na siłę zaciągnąć bo może nie wrócić... chodź z drugiej strony lepiej jak uda się zaciągnąć i spuścić z ręcznego... bo jak rozgrzeje wodę w lince i znów zamarznie to też nie za ciekawie

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.opel24.com/topic/26942-ciekawa-sprawa-z-tylnymi-hamulcami-bebnowymi/page/2/#findComment-19844
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności