Dudnienie z głośnika

[Obywatel]

Mam następujący problem z głośnikiem trójdrożnym. Jak tylko robi sie cieplej i temperatura w aucie rośnie powyżej 25 stopni, to przy uderzeniach basu z głośnika wydobywa się taki dodatkowy pogłos - dudnienie, jakby cos się wzbudzało. Jak robi się zimniej problem ustaje. Czy to jest wina samego głośnika, czy jego mocowania. Głośniki zostały wklejone w te oryginalne Oplowskie pierścienie, które pozostały po wycięciu oryginalnych głośników.

 

[Gość Anonymous]

A może to wina radia czy wzmacniacza jak się nagrzewa to mu coś odbija??!!

 

[Gość Anonymous]

jeszcze jeden powód tego może być... zazwyczaj dzieje się tak w momencie gdy są żle podłączone kable do głosnika czyli plus do minusa i na odwrót... spróbuj zamienić kabelki przy głośniku i powinno jak na moje oko być ok....

 

[Gość lord_wiader]

jeszcze jeden powód tego może być... zazwyczaj dzieje się tak w momencie gdy są żle podłączone kable do głosnika czyli plus do minusa i na odwrót... spróbuj zamienić kabelki przy głośniku i powinno jak na moje oko być ok....

 

Sory, ale polaryzacja nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, do głośnika płynie przecież prąd zmienny. Nieważne czy podłączymy + do + a - do - , ważne aby wszystkie głośniki były podłączone tak samo, aby grały zgodnie w fazie, bo jak jeden głośnik będzie miał podpięty kabel "plusowy" pod minus w terminalu, a drugi głośnik będzie miał podpięty kabel "plusowy" pod plus w terminalu to nastąpi odwrócenie fazy o 180' i fale będą się częściowo znosiły: będzie ciszej i niektóre częstotliwości będą stłumione. Zasada jest taka, że albo podłączamy wszystkie głośniki tak samo, czyli albo + do + albo - do -, nigdy nie mieszanie.

 

Co do pytania autora tematu, może kosz głośnika jest źle przykręcony i odkształca się przy wzroście temperatury.

 

[Obywatel]

Co do pytania autora tematu, może kosz głośnika jest źle przykręcony i odkształca się przy wzroście temperatury.

No niestety nie zostało to najlepiej zrobione Trzeba było kupić dystanse z MDF a nie bawić się we wklejanie. Całkiem możliwe, że jest to wina jakis naprężeń, ale i tak niewiele jestem w stanie zrobić. Chyba żeby wyłuskać głośniki z powrotem z tych obręczy i zamocować na dystansach. Ale to od cholery roboty a efekt nie gwarantowany. Może kiedyś przy jakiejś okazji. Trochę szkoda tylko bo całkiem niezłe są te głośniki. Nawet słabowate CAR 400 zyskało jako taki bas. A jest to ten model:

http://www.pyle.pl/index.php?a=katalog.produkt&produkt=246

 

[Gość Anonymous]

jeszcze jeden powód tego może być... zazwyczaj dzieje się tak w momencie gdy są żle podłączone kable do głosnika czyli plus do minusa i na odwrót... spróbuj zamienić kabelki przy głośniku i powinno jak na moje oko być ok....

 

Sory, ale polaryzacja nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, do głośnika płynie przecież prąd zmienny. Nieważne czy podłączymy + do + a - do - , ważne aby wszystkie głośniki były podłączone tak samo, aby grały zgodnie w fazie, bo jak jeden głośnik będzie miał podpięty kabel "plusowy" pod minus w terminalu, a drugi głośnik będzie miał podpięty kabel "plusowy" pod plus w terminalu to nastąpi odwrócenie fazy o 180' i fale będą się częściowo znosiły: będzie ciszej i niektóre częstotliwości będą stłumione. Zasada jest taka, że albo podłączamy wszystkie głośniki tak samo, czyli albo + do + albo - do -, nigdy nie mieszanie.

 

Co do pytania autora tematu, może kosz głośnika jest źle przykręcony i odkształca się przy wzroście temperatury.

 

jaki masz samochód, że masz prąd zmienny w aucie? bo ja mam prąd stały

 

[Gość Anonymous]

jeszcze jeden powód tego może być... zazwyczaj dzieje się tak w momencie gdy są żle podłączone kable do głosnika czyli plus do minusa i na odwrót... spróbuj zamienić kabelki przy głośniku i powinno jak na moje oko być ok....

 

Sory, ale polaryzacja nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, do głośnika płynie przecież prąd zmienny. Nieważne czy podłączymy + do + a - do - , ważne aby wszystkie głośniki były podłączone tak samo, aby grały zgodnie w fazie, bo jak jeden głośnik będzie miał podpięty kabel "plusowy" pod minus w terminalu, a drugi głośnik będzie miał podpięty kabel "plusowy" pod plus w terminalu to nastąpi odwrócenie fazy o 180' i fale będą się częściowo znosiły: będzie ciszej i niektóre częstotliwości będą stłumione. Zasada jest taka, że albo podłączamy wszystkie głośniki tak samo, czyli albo + do + albo - do -, nigdy nie mieszanie.

 

Co do pytania autora tematu, może kosz głośnika jest źle przykręcony i odkształca się przy wzroście temperatury.

 

jaki masz samochód, że masz prąd zmienny w aucie? bo ja mam prąd stały

 

Kolego Bzykacz6665 albo źle zrozumiałeś albo się kompletnie nie znasz.

Jak najbardziej w instalacji samochodu panuje napięcie stałe!! Ale ze wzmacniacza do głośników wychodzi prąd zmienny i to o szerokim spektrum częstotliwościowym.

I zgadzam się w 100% z tym co napisał lord_wiader.

 

[Gość Anonymous]

jeżeli tak jest to zwracam honor.

 

[Gość Anonymous]

Drodzy koledzy.... mam pytanie... czy któryś z was pracował kiedyś w firmie zajmującej się instalacjami CAR AUDIO?? Jeśli tak to doskonale byście wiedzieli że to w jakim kierunku przepływa prąd w głośniku ma ogromne znaczenie jeśli chodzi o brzmienie... nie wierzycie? SPRAWDŻCIE

 

[Gość Anonymous]

Oczywiście plus do plusa to podstawa i te same fazy.