Kontrolka smarowania

[Gość Anonymous]

Witam. Chciałbym zapytać się o pewną mam nadzieje drobnostkę,jakiś czas temu zauważyłem że przy włączonym zapłonie (nie odpalonym silniku) nie pali się kontrolka ciśnienia oleju,stwierdziłem że pewnie przepaliła się lampka lub winą jest czujnik,stan oleju i praca silnika jak najbardziej ok. Po kilku dniach o dziwo lampka zaczęła się palić,chwilkę tak jak by przymrugała nie przygasając ale po chwili wróciło do normy,do tej pory już 3 dzień jest ok.może mi ktoś powiedzieć co za cyrki? , do głowy przyszło mi też to że może to wina starych przewodów,zaśniedziały lub się przetarły.

 

Ps.ile powinien spalić według was silnik 1.3N 60KM w porze letniej a ile w porze zimowej (tej zimy) w cyklu miejskim,trasa i mieszanym?oczywiście spalanie benzyny.Tej zimy jeździłem bardziej,nawet dużo bardziej w cyklu miejskim i często krótkie odcinki na ssaniu wyłączając po około 1km (do szkoły mam niecałe 4km w jedną stronę,także np do kolegów około 3km w jedną stronę),czasem jakieś małe trasy,i jazda po niedużym mieście.Spalił mi napewno z 8litrów,może nawet czasem z pół litra więcej jak były te ostre mrozy,czy to jest dobry wynik?

W lato palił około 7l,w trasie ciężko zejść do niższego spalania przez 4biegową skrzynię,najmniej w trasie spalił mi z 6,5l.

Jak myślicie apropo tego spalania jak to powinno wyglądać,czy jak na taki mały i stary silnik nie pali za dużo?dodam że mam średnio ciężką nogę,nie piłuje za mocno niewiadomo ile ale jeżdze dość szybko i zdecydowanie.

 

[ Dodano: Sob Mar 13, 2010 12:49 ]

Dzięki wielkie...

 

[Gość DAROMV6]

6,5 - 7,0L to całkiem przyzwoite spalanie nawet na trasę

Różnica lato/zima zawsze będzie ale wiele zależy i od długości pokonywanych odcinków

do głowy przyszło mi też to że może to wina starych przewodów,zaśniedziały lub się przetarły.

obadaj to, a w razie czego nawet sam czujnik nie należy do drogich części.